Witam. Wczoraj wieczorem zadałem Wam na FB dosyć trudne pytanie. Mieliście za zadanie rozszyfrować co to
za auto. Zagadka trudna, bo fura jest jednostkowa, a na dodatek pochodzi z
Armenii, ale daliście sobie radę.
Jaram się w diabły, bo nie jest to tylko kolejne, anonimowe zdjęcie znalezione w necie, a za wszystkim kryje się prawdziwa i barwna historia. Mój kolega robiąc w Armenii materiały dla TV natknął się na gościa, który własnoręcznie zbudował to auto w 1981 roku. Twór nosi nazwę Oror i powstał
na bazie Łady 2103, czego - jak chyba sami przyznacie - kompletnie nie widać. Autor samochodu - Genrix Matevosyan
- budował je przez dwa lata w bloku! Na balkonie... Jak już skończył to fura musiała zostać sprowadzona na ziemię dźwigiem. Właściciel twierdził, że samochód ma przejechane ponad 2 mln km i sądzę, że może to być prawdą. Oror zaliczył przecież niezliczone ilości wystaw w ZSRR zgarniając przy okazji sporo nagród i myślicie, że jak to się przemieszczało jak nie na własnych kołach. Szkoda, że mam tylko to jedno zdjęcie, ale mimo to i tak spoko - podejrzewam, że nikt wcześniej nie publikował w miarę aktualnego zdjęcia tego samochodu w naszym kraju.
Poprzednie wpisy z tej serii:
no nieźle mu wyszło, całkiem - całkiem zgrabnie
OdpowiedzUsuńszacun za zacięcie ;)
Zdjęcie z balkonem wspaniałe. A ja się zastanawiałem po co mi balkon w mieszkaniu jak prawie nie korzystam... ;)
OdpowiedzUsuńNo to może Civic UFO coupe? :)
Usuń