Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Islandia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Islandia. Pokaż wszystkie posty

środa, 16 listopada 2022

PRZEGLĄD ŻELAZA ISLANDZKIEGO cz. 1


Witam. Dzięki uprzejmości kolegi Macieja miałem okazję odwiedzić Islandię na przełomie lipca i sierpnia. Rzecz jasna zwiedzanie to miało w dużej mierze charakter graciarski, w związku z czym liczba materiałów jest wręcz przytłaczająca. Mógłbym co prawda wybrać 50 najlepszych zdjęć z tych kilkuset jakie posiadam, ale to by nie było w moim stylu. Jedziemy zatem z prawie wszystkim, ale podzielonym na kilka części. Nie będę się również zagłębiać w jakieś dodatkowe opisy - robiłem to już wielokrotnie tutaj, a także na łamach Classicauto (CA nr 184), wobec czego nie będę się powtarzać. Myślę, że zdecydowana większość w Was doskonale wie czego się tam spodziewać. Tak - Ameryka. Dużo Ameryka.

Zaczynamy od sporej porcji malaise:











Mitsubishi, jak zwykle, nie zawodzi w kategorii zaawansowanej korozji



Blaszki dostosowane do samochodu rozmiarem, jak i treścią

Tu też były fajne - P924


Ten Escort XR3i był chyba pierwszym starszym samochodem na jaki tu wpadłem




Zajebista para - C4 i Renault Estafette


Zwóćcie uwagę na te blaszki :)






















Miał zarąbiste czerwone wnętrze







wtorek, 30 sierpnia 2022

PRAWDZIWA PATYNA: ARO 244


Witam. Tego się zupełnie nie spodziewałem na Islandii. Przeczesując dzielnice warsztatów samochodowych w okolicy Bryggjuhverfið (Reykjavik) trafiałem przeważnie na stare graty z USA, trochę z Niemiec, kilka z Japonii, czyli nic nadzwyczajnego jak na to miejsce, aż do momentu kiedy przed moimi oczami pojawił się sympatycznie podrdzewiały rumuński ARO 244. Co robi na Islandii tego zapewne nie pamięta już nikt, ale bardziej obstawiam jakiś kontyngent niż indywidualny import.

Z dużą dozą prawdopobobieństwa można uznać, że trafiłem na najbardziej wysunięte na północ naszego globu ARO. A do tego jeszcze sprawne, bo miało przegląd techniczny ważny do 2023 roku :) Choć czy ten pojazd można jeszcze określić jako ARO to akurat otwarta sprawa. Na pewno nadwozie jest z ARO, ale już to, co jest pod nim nie. Mosty napędowe pochodzą z Land Rovera. Także to zmota. Szrociakowa zmota :)


Przemyślane malowanie - znakomicie maskuje rdzę :D



Uuuu - jakiś ulpeszony