Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skoda 100. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skoda 100. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 listopada 2017

SZROHISTORIA: Skoda 100


Witam. Dziś wpis głęboko zakorzeniony w przeszłości - acz nie bez powodu. Nie dalej jak wczoraj wieczorem trafiłem na ogłoszenie sprzedaży Skody S100 z Gorlic - dokładnie tej samej po którą pojechaliśmy z Wrocławia razem z moim najlepszym kumplem Kozą jakoś na początku naszych studiów. Nawet nie pamiętam dokładnie kiedy to było - chyba wyparłem to z głowy. Dla niezorientowanych - Gorlice dzieli od Wrocławia około 2,3 miliona mil morskich. To już w zasadzie Rosja z wrocławskiego punktu widzenia. Nie wiem w ogóle jak to się stało, że wpadliśmy na tak "genialny" pomysł jechania po to auto, ale bezlitosne fakty są takie, że niestety zrobiliśmy to. Jechaliśmy tam pożyczonym od dziadka Kozy miedzianym Matizem chyba z 6 godzin. Nawiasem mówiąc Matiz na tle naszych ówczesnych samochodów był dla nas przybyszem z przyszłości. Ale wróćmy do zasadniczego tematu - oboje byliśmy zajarani tą Skodą jak szczerbaty na suchary, chyba nawet nie poprosiliśmy o dodatkowe zdjęcia na maila. OCZYWIŚCIE po przyjeździe na miejsce auto okazało się gównem jakich mało (a te x lat temu Skoda i tak wyglądała lepiej niż teraz). Pamiętam, że po jakiś 5 sekundach od ujrzenia tego czechosłowackiego bolidu już wiedziałem, że wracamy do domu. Szukałem tylko w głowie pretekstu, żeby wywinąć się od dalszych oględzin. Mieliśmy ochotę wyj.... komuś z liścia, ale zważywszy na wiek w jakim wówczas byliśmy mogliśmy robić takie rzeczy, ale w grach kąkuterowych. W akcie desperackiego olśnienia nawkręcałem tym ludziom, że jedziemy przespać się gdzieś do mojej rodziny w mieście obok Gorlic, a rano NA PEWNO damy znać. Zawinęliśmy się czym prędzej z tej posesji jak psy z podtulonymi ogonami. Zaczynało się robić ciemno, myśleliśmy czy kimać gdzieś po drodze, ale nasze studenckie budżety zadecydowały - wracamy od razu do domu. Jechaliśmy mega zdołowani oszczędzając paliwo jak się tylko da, żeby już tylko jak najmniej wydać na tę wyprawę wtopę. Wróciliśmy do Wrocławia chyba wczesnym ranem zmęczeni w trzy dupy. To była jedna z naszych najgłupszych wypraw po fury. Choć szczerze powiedziawszy zdarzyła się nam jeszcze gorsza - mam już nawet rozpoczęty wpis na ten temat.


Ach - kiedyś to były czasy - beztroskie śmiganie na drugi koniec Polski po jakieś beznadziejne gruzy. A nie to co teraz - urlopy jakieś i brak czasu na cokolwiek.

Poprzednie szrohistorie:


SZROHISTORIA: Radziecki barnfind z Jelcza-Laskowic


SZROHISTORIA: Fiat 124 ze szrotu





wtorek, 1 grudnia 2015

PRZEGLĄD ŻELAZA WROCŁAWSKIEGO cz. 18



Witam. Nowy miesiąc zaczynamy mocnym uderzeniem, czyli kolejnym odcinkiem Przeglądu Żelaza Wrocławskiego. Tym razem wśród 54 zdjęć staroci znajdzie się jedno bardzo drogie i ekskluzywne auto - BMW E9 3.0 CSL, czyli Batmobil z lat 70. od BMW. Będzie też kilka innych interesujących aut tej bawarskiej marki. Tak a propos to ostatnio przeczytałem na pewnym dużym portalu motoryzacyjnym, że logo BMW pochodzi od śmigła:D Co więcej ten tekst znalazł się w artykule, w którym chcieli sprawdzić wiedzę czytelników o motoryzacji (w domyśle - ich wiedza jest tak duża;). Po prostu rynce opadajo. Ale mniejsza z tym - zobaczcie co dziś dla Was przygotowaliśmy:

Z przodu 181, z tyłu 182
To nie R21. Medal dla osoby, która będzie wiedzieć co to
Sądząc po bogatej kolekcji ulotek stoi już długo
Dalszy plan równie ciekawy co pierwszy

Jest i bohater wstępniaka
ZiŁ 157 smutnie spogląda na równie smutnego Żuka
Amputacja serca?
Napęd na 8 kół


Mój sentyment do S100 zamienił się ostatnio na pociąg do wczesnej 1000MB
E3 i Skodillak po jego prawicy


Fiat 1100 razy 2

Ford Torino 500


Reliant Rialto w kombiaczu


Dwie literki "i" po "t" to już konkret

Cizas jakie to jest brzydkie

Coś podejrzanie dużo tych Passków;)



Przepiękny Mustang II generacji
Mistrzowskie znalezisko. Oby Skoda 706 nie poszła na żyletki
Zupełnie nie rozumiem tej koncepcji estetycznej





Libero <3
Moskwicz 401

Szyba z plastiku nie wytrzymała długo




F-350

Fajna kompilacja - auto w zasadzie nie do zajechania, a także Syrena