Translate

piątek, 26 grudnia 2014

Z WIZYTĄ: Muzeum Volvo


Witam. Zabierałem się do tego materiału chyba ze 3 miesiące. Ale w końcu wymęczyłem i jest - relacja z centrali Volvo w Göteborgu. Muzeum jest na tyle małe, że spokojnie zmieszczę się w jednej relacji pokazując zdecydowaną większość prezentowanych tam samochodów. Nie ma potrzeby rozbijania materiału na 3 części, jak to było w przypadku Mercedesa. Zaczniemy kilkoma starociami, które nikogo za bardzo nie interesują, ale powinny znaleźć się w takiej relacji. Potem oprócz szwedzkich cegieł zobaczymy też kilka bardzo ciekawych prototypów tej marki.

Na poniższym zdjęciu widzimy pierwsze Volvo - model ÖV4 zwany popularnie "Jacob", którego produkcję rozpoczęto w 14 kwietnia 1927 roku w Hisingen. Ten dzień uważa się przy okazji za oficjalną datę założenia marki Volvo.

Wyprodukowano tylko 205 egzemplarzy
Volvo PV4 z 1928 roku. Wyprodukowano zaledwie 694 egzemplarze
PV651 (ten egzemplarz pochodzi z 1931 roku) to pierwsze Volvo z silnikiem 6-cylindrowym

Volvo PV52 z 1937 roku
PV36 "Carioca" z 1935
PV654
PV61 z 1949 roku
Volvo P1900 (1954) to łakomy kolekcjonerski kąsek. Fabryka wydała na świat zaledwie 67 sztuk tego roadstera
Nadwozie z włókna szklanego jest oparte o rurową ramę przestrzenną. Pod maską zawrotne 70 KM
Produkcja trwała do 1957 roku
Volvo PV831 Disponent z 1953 roku. Dysponowałbym nim wściekle
Jeden z pierwszych egzemplarzy PV444
I to jest porządna reklama. Wiem, że mogę przewieźć rodzinę, drzewko, a nawet...rybę. A nie to co teraz - to całe marketingowe pieprzenie o prestiżu i innych pierdołach
P220, czyli Amazon w kombiaku. Ten konkretny egzemplarz pochodzi z 1969 roku, ale wersję 5D zaprezentowano już w 1962
W tej wersji jest to jeden z rzadziej widywanych Amazonów. W Norwegii i Szwecji widziałem tylko jednego - o tu
Kombi w trochę nowszej interpretacji (Volvo 145)
Volvo 164 z 1968 roku

PV544, czyli ostatnie oldskulowe Volvo. To auto jest ostatnim wyprodukowanym egzemplarzem 544-ki. Numer nadwozia to równe 440000
P1800 produkowane w latach 1961-1972. Samochód widoczny powyżej należał do ówczesnego szefa Volvo - Pana Gunnra Engellau. Stad też niespotykany kolor nadwozia - Engellau blue
1800 ES z 1971 roku
445 Duett z 1958 roku - to pierwsze Volvo kombi, zaprezentowane w 1953 roku

Prototyp P1800 z 1958 roku. To jeden z serii zaledwie trzech ręcznie zbudowanych we Włoszech prototypów

Galeria czerwonych. Modele są opisane, więc nie komentuję




Volvo 264

66-tka, czyli zrebrandowany DAF 66. Aż dziw, że się tym chwalą w muzeum
262 C od Bertone. Od 1977 do 1981 zmontowali (ręcznie) 6622 sztuki
343 DL z 1976 roku
Śmigałbym - Volvo 850 T-5R. 240 KM

Viggen 37, a właściwie to Saab Viggen 37, ale nazwa konkurencyjnej firmy nie jest wyszczególniona:) Volvo robiło silniki (RM8B) do tego myśliwca

Jak dla mnie największa niespodzianka tego muzeum - Volvo "Philip" z 1953 roku
Jak widać, jest mocno zainspirowane stylistyką samochodów amerykańskich z tych lat, technicznie też - pod maską siedział sobie w najlepsze V8 projektu Volvo

Volvo 1800 "Rocket" z 1976 roku zaproponowane przez Frua, jako jedna z opcji na nadchodzącego ES-a. Na szczęście ta opcyja nie przeszła - ostateczna wersja wygląda lepiej

263 GL, czyli prototyp 200-tki w hatchu


Volvo VCC z 1980 roku to studium nadchodzącej serii 700

Projekt taksówki Volvo z 1976 na konkurs w NY


Volvo LV248X " Roundnose" z 1950 roku wyróżniało się pierwszym w historii Volvo silnikiem diesla (seria VDA). Ten egzemplarz posiada już późniejszy silnik z serii VDC (Volvo Diesel series C) z bezpośrednim wtryskiem
F88 z 1975 roku
L202 K
VESC (Volvo Experimental Safety Car) z 1972 roku
Dopalacz jak w Batmobilu?
Pamiętam numer Auto Sukcesu, chyba z 1998 roku i mój zachwyt nad zdjęciami tej ciężarówki (ECT). Wierzyłem, że w przyszłości (np. w 2015 roku) właśnie tak będą wyglądać transportowce...
Jedno z bardziej interesujących Volvo w Muzeum - napęd elektryczny, 1976 rok. 
Baterie pozwalały na jazdę przez całe 2 godziny

Prototyp S80-tki. Fajnie postudiować sobie różnice między nim, a ostatecznym modelem
Dobrze, że zdecydowali się na inne lampy (łezkowate), które na długie lata stały się znakiem rozpoznawczym Volvo
To całkiem interesujący bolid z 1983 roku. Jego nazwa to skrót od "Light Component Project", czyli starano się o zaprojektowanie jak najlżejszego nadwozia, a do tego jeszcze o jak najmniejsze zapotrzebowanie na paliwo
Silnik to 3-cylindrowy turbodoładowany diesel z bezpośrednim wtryskiem o mocy 66 KM. Co ciekawe mógł być napędzany praktycznie wszystkim np. "Bartkiem" z Biedronki. Auto ważyło około 770kg

W większości muzeów jest jakaś księga gości, albo coś w tym stylu. Volvo przebiło to wszystko oferując V40 V50 w wersji BHD - do bazgrania
Korciło mnie, żeby narysować jakiś falliczny kształt - ale, trzeba w końcu wydorośleć:)