Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fiat 850. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fiat 850. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 sierpnia 2018

Z WIZYTĄ: I Motoryzacyjny Zlot Piastowski w Wołowie




Witam. Zacznę od tego, że Wołów to małe miasto oddalone o jakieś 50 km od Wrocławia w kierunku Lubina. Z Wołowa pochodzi mój znajomy - Karol, który stwierdził, że trzeba tam nieco rozruszać scenę zabytkowych fur i podjął się organizacji zlotu zabytkowych pojazdów. Szybko dogadał się z burmistrzem i na miejsce spędu wybrano duży asfaltowy plac w pobliżu zabytkowego ratusza miejskiego. W tym miejscu muszę opowiedzieć Wam pewną historię. Kiedy dojechaliśmy na miejsce i znaleźliśmy dogodne miejsce na zaparkowanie auta (w cieniu) udaliśmy się pieszo w kierunku miejsca zlotu. W miarę zbliżania się ku docelowemu miejscu coraz wyraźniej słyszeliśmy pewien znany kawałek zespołu AC/DC. Stwierdziliśmy, że na pewno któryś z mieszkańców otworzył okno i raczy innych ludzi puszczaną przez siebie muzyką - ale nie. W międzyczasie wszedł już jakiś inny rockowy kawałek, a kiedy byliśmy już praktycznie pod samym ratuszem okazało się, że rockowa muza płynie sobie radośnie z samego ratusza! Zajxxxxty motyw! Co to do zlotu - trzeba mieć na uwadze, że to dopiero pierwsza edycja i nie spodziewałem się zbyt wielkiej ilości ciekawych samochodów, a mimo to było na co popatrzeć. Zresztą zobaczcie sami.
Najpierw widoczki ogólne
Widoczków ogólnych ciąg dalszy
A teraz już widoczki stricte motoryzacyjne












Licznie przybyli też ciągnicy - naliczyłem blisko tuzin!




Nie chcę znowu wzbudzać kontrowersji, napiszę więc skrótem (co starsi szrociakowicze będą zapewne wiedzieć o co chodzi:) - to była ewidentna s.z.
Zwłaszcza kierownica
Tak to się powinno robić - w końcu pomarańczowy i niebieski lakier na silniku super komponują się z tym zgniłozielonym lakierem budy
Te kołpaki, te srebrne kratki wentylacyjne. Jest grubo


Na koniec najlepsza fura zlotu
A także zdjęcie organizatora BEZSZCZELNIE reklamującego swój profil na FB. Szkoda, że nie widać wonsa - bo wons zaiste dobry był


wtorek, 19 lipca 2016

PRAWDZIWY PRODŻEKT: Pojedynek prototypowych kabrioletów



Witam. Dziś w "Prawdziwym Prodżekcie" zobaczymy pojedynek dwóch szrociaków przywodzący na myśl dawne, złomnikowe "Bitwy Złomów". Kilka dni temu moją uwagę na znanym portalu ogłoszeniowym przykuły dwa pojazdy. Co ciekawe oba to kabriolety, a co jeszcze ciekawsze oba to kabriolety domowej roboty. Oba są tak straszne, że aż trudno zdecydować mi, który z nich jest fajniejszy. Kolejna cecha wspólna - oba można wyrwać za około 2000 złociszy. Saaba wrzucałem już na FB, ale drugi zawodnik będzie zupełnie premierowy. Zaczynamy od Saaba 99 w kabriolecie. Oryginalnie ten model nie występował w tej formie nadwoziowej - w fabryce wykonano jedynie prototyp i dziś nie jest on nawet prezentowany w Muzeum Saaba. Ktoś z Polski postanowił naprawić ten błąd i przygotował swoją własną wersję 99-tki. Wyszło..... oryginalnie. Sami zobaczcie. Można mieć takiego "rodzyna" za jedyne 1999 zł - z ubezpieczaniem! Choć nie wykluczyłbym opcji, że OC jest, ale trzeba je opłacić:)


Widać dużą dbałość o detale
Warto choćby dla tych blach - kto z nas nie chciałby być uznawany za barona?
Detal, który - jak zapewne wiecie - uwielbiam, czyli sierpy na nadkolach. Te mają za zadanie poszerzyć auto

Jest szpoila - jest fun

Link do ogłoszenia

  

Przechodzimy do drugiego zawodnika. Fiat 850 Sport Cabrio wbrew pozorom też jest samoróbką. Co prawda istniało takie coś, ale wyglądało trochę inaczej - tu można sobie zobaczyć oryginał. Nazwa też była inna - Spider. Tymczasem to, co tu widzimy to prawdopodobnie Fiat 850 Sport Coupe z odciętym dachem. Choć może to też być zwykłe 850 Coupe, które trochę pomodzono. Ale to nieistotne - grunt, że mamy tu do czynienia z konkretną rzeźbę i to za jedyne 2200 zł. Prototyp za tak mała kasę? Tylko brać.






Serduszko w panterkę - wspaniały detal


Link do ogłoszenia


środa, 27 kwietnia 2016

Z WIZYTĄ: Tabencki kolekszyn



Witam. Nie wiem jak to się stało, że jeszcze nigdy nie było u mnie żadnych materiałów z Grodziska Mazowieckiego - a przecież to najlepsza szrociakowa miejscówka w Polsce. Trzeba to szybko naprawić i jest ku temu niezła okazja, bo znajomy udostępnił mi dużą galerię z bardzo fajnymi zdjęciami z tego miejsca. Dodam, że przebywa za granicą, więc jeśli odpowiednie do tego służby będą chciały go za to ścignąć to pozostaje im tylko ekstradycja;)

Kilka słów o kolekcji Tabenckiego: kim był i w jaki sposób wszedł w posiadanie tych gablot, oraz jak umarł nie do końca wiadomo, krąży na jego temat sporo legend. Dużo rzeczy na ten temat można znaleźć w Internecie więc lepiej samemu poczytać i spróbować wyciągnąć wnioski, ja nie będę powielał jednej z wersji, która moim zdaniem jest najbliższa prawdzie, każdy uwierzy w co chce. Pewne natomiast jest to, że gość posiadał dwie ogromne działki w Grodzisku Mazowieckim. Na tej większej składował tylko samochody w sporej hali i na podwórku, na drugiej natomiast znajdowała się willa w której mieszkał i kilka garaży; samochody stały jednak również na podwórku. Obydwie działki dane mi było odwiedzić w 2013 roku, kiedy samochody były już w stanie posuniętej dewastacji, a w willi na drugiej działce zawalił się sufit. Widziałem zdjęcia tej kolekcji z lat dziewięćdziesiątych i wtedy samochodów było o wiele więcej, były one również w większości kompletne i w dobrym stanie. Wydaje mi się, że niedługo nie będzie już nawet na co popatrzeć - resztki tego co widziałem jeszcze w maju 2013 są sukcesywnie rozkradane przez koneserów budżetowych alkoholów wysokoprocentowych, nawet auta z drugiej działki (tej z willą) w większości są już tylko pustymi skorupami. Zapraszam do obejrzenia zdjęć:

Zaczynamy Steyrem 50


BMW 340 - jest/było ich kilka









To ciekawa fura - Lancia Flavia z początku lat 70.
Tu też arystokracja













































Jakaś dziwna ta Skoda


Fiat 850 Spider dobrze łapie wodę













Tekst i zdjęcia: Bartek