Do stworzenia posta
zainspirowało mnie jedno ze zdjęć na złomniku z dwoma czerwonymi Mitsubishi
Starionami z Wrocławia, które to wzbudziło duże zainteresowanie komentujących.
Znam dosyć dobrze te okolicę i wiem, że stężenie złomów jest tam absolutnie ponadnormatywne. Oprócz wspominanych japońców siedzą tam sobie bowiem w najlepsze jeszcze inne ciekawe złomy. Wybrałem się zatem kilka dni temu by przedstawić szerzej to miejsce.
|
Z ulicy aż daje czerwonym po gałach. O ile to na pierwszym planie jest stosunkowo pospolite to dalej robi się dużo ciekawiej |
|
Po lewej stronie od japońców za płotem znajdziemy następne fajne szroty |
|
A konkretnie malowniczo wrośniętą Skodę 110R Coupe, którą uwielbiam i Warszawę 223, albo 224 |
|
Jeśli nie zauważyliście, jest jeszcze Kaszlak najwyraźniej przygotowujący się do występów cyrkowych, prawdopodobnie w swoim numerze będzie się odbijać od maski Skody.
Próby jeszcze trwają |
|
Szkoda tego czeskiego Porsche, jak to mówią o Rce. Jest dosyć rzadka w Polsce a obawiam się, że z tej konkretnej może już nic nie być. Stoi tam od kiedy pamiętam |
|
Warszawa może sobie natomiast gnić w najlepsze, do twarzy jej w rdzy |
Dzisiaj wróciłem z tripa do naszych południowych sąsiadów. Szykujcie się na gruby miks...