Translate

niedziela, 21 maja 2017

Z WIZYTĄ: Mobilne Muzeum Militarne


Witam. Wczoraj, chcąc nie chcąc, odwiedziłem Mobilne Muzeum Militarne, które otworzyło swoje podwoje specjalnie z okazji Nocy Muzeów. Skąd takie sformułowanie? Ano dlatego, że cały ten przybytek znajduje się na granicy z posesją moich rodziców, a fort pochodzący z końca XIX wieku widoczny częściowo na niektórych zdjęciach znam jak własną kieszeń - za łepka często zjeżdżałem z niego na sankach. Mieliśmy akurat rodzinnego grilla, urozmaiconego donośnym dźwiękiem odpalania Leoparda i stawianą przez niego zasłoną dymną (kto z Was był na takim grillu  - ręka w górę:) i to zachęciło mnie do osobistego stawiennictwa u "sąsiada". Pojawiło się więcej pojazdów, które tu pasują, niż zakładałem, toteż postanowiłem zrobić z tego cały wpis. Tradycyjnie proszę bardziej ogarniętych ludzi w temacie militariów o podpowiedzi co widzimy na zdjęciach - ja ogarniam swoją działkę, czyli pojazdy kołowe i kilka bardziej rozpoznawalnych sprzętów cięższego kalibru.

UAZ-ów 469 było kilka
GAZ-a 69 dopatrzyłem się tylko jednego

Zakładam, że już lekko zabytkowa mobilna piekarnia chleba - ale ładnie z niej pachniało
 

 A propos bochenków chleba...


T-34, ale jaki dokładnie to model to nie napiszę, bo dostane potem po głowie
O - to nie wiem
Renault FT-17
Sd.Kfz. 251. To o tym modelu myślałem patrząc na jego mniejszego brata Sd.Kfz. 250/1 w Serbii. 250-tka na tle 251-ki naprawdę wygląda jak zabawka na pedały
A takie oto "chmurki" produkowane przez Leoparda nadlatywały na nas od strony muzeum




8 komentarzy:

  1. E, to ładnie! To już wiem gdzie między innymi się udać za rok :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co współcześni spece od ochrony pieszych w samochodach powiedzieliby na UAZ'a z siekierą na masce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście jest to Sd.Kfz 251 tylko wersja produkowana w Czechosłowacji po wojnie, Nazwa to OT-810. Od oryginału różni się wieloma szczegółami, począwszy od silnika vzduchem hlozonego diesla Tatry. Przedział bojowy osłonięty od góry klapami, okienka strzelnicze po bokach, zupełnie inny układ kierowniczy itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście chlazeny a nie hlozony.

      Usuń
  4. ...a to co nie wiesz, to BWP

    OdpowiedzUsuń
  5. T-34/85
    "chmurki" wyglądają, jakby się wrota piekieł otwierały. Sądzę, że wrażenia akustyczne były podobne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chętnie spróbowałbym takiego pieczywa!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. "Sd.Kfz. 251. To o tym modelu myślałem patrząc na jego mniejszego brata Sd.Kfz. 250/1 w Serbii."

    Ha! Wychodzi na to że jestem całkiem domyślny :)

    OdpowiedzUsuń