Witam. Wczoraj, chcąc nie
chcąc, odwiedziłem Mobilne Muzeum Militarne, które otworzyło swoje
podwoje specjalnie z okazji Nocy Muzeów. Skąd takie sformułowanie? Ano dlatego, że cały ten przybytek
znajduje się na granicy z posesją moich rodziców, a fort pochodzący z końca XIX wieku widoczny częściowo na niektórych zdjęciach znam jak własną kieszeń - za łepka często zjeżdżałem z niego na
sankach. Mieliśmy akurat rodzinnego grilla, urozmaiconego donośnym dźwiękiem odpalania Leoparda i stawianą przez niego zasłoną dymną (kto z Was był na takim grillu - ręka w górę:) i to zachęciło mnie do osobistego stawiennictwa u "sąsiada". Pojawiło się więcej pojazdów, które tu pasują, niż zakładałem, toteż postanowiłem zrobić z tego cały wpis. Tradycyjnie proszę bardziej ogarniętych ludzi w temacie militariów o
podpowiedzi co widzimy na zdjęciach - ja ogarniam swoją działkę, czyli pojazdy kołowe
i kilka bardziej rozpoznawalnych sprzętów cięższego kalibru.
|
UAZ-ów 469 było kilka |
|
GAZ-a 69 dopatrzyłem się tylko jednego |
|
Zakładam, że już lekko zabytkowa mobilna piekarnia chleba - ale ładnie z niej pachniało
A propos bochenków chleba... |
|
T-34, ale jaki dokładnie to model to nie napiszę, bo dostane potem po głowie |
|
O - to nie wiem |
|
Renault FT-17 |
|
Sd.Kfz. 251. To o tym modelu myślałem patrząc na jego mniejszego brata Sd.Kfz. 250/1 w Serbii. 250-tka na tle 251-ki naprawdę wygląda jak zabawka na pedały |
|
A takie oto "chmurki" produkowane przez Leoparda nadlatywały na nas od strony muzeum |
E, to ładnie! To już wiem gdzie między innymi się udać za rok :D
OdpowiedzUsuńCiekawe co współcześni spece od ochrony pieszych w samochodach powiedzieliby na UAZ'a z siekierą na masce :D
OdpowiedzUsuńOczywiście jest to Sd.Kfz 251 tylko wersja produkowana w Czechosłowacji po wojnie, Nazwa to OT-810. Od oryginału różni się wieloma szczegółami, począwszy od silnika vzduchem hlozonego diesla Tatry. Przedział bojowy osłonięty od góry klapami, okienka strzelnicze po bokach, zupełnie inny układ kierowniczy itp.
OdpowiedzUsuńOczywiście chlazeny a nie hlozony.
Usuń...a to co nie wiesz, to BWP
OdpowiedzUsuńT-34/85
OdpowiedzUsuń"chmurki" wyglądają, jakby się wrota piekieł otwierały. Sądzę, że wrażenia akustyczne były podobne.
Bardzo chętnie spróbowałbym takiego pieczywa!! :D
OdpowiedzUsuń"Sd.Kfz. 251. To o tym modelu myślałem patrząc na jego mniejszego brata Sd.Kfz. 250/1 w Serbii."
OdpowiedzUsuńHa! Wychodzi na to że jestem całkiem domyślny :)