Translate

niedziela, 20 listopada 2016

MIKS WYJAZDOWY


Witam. Wczoraj przy okazji wyjazdu do Czech po pewne auto zrobiłem razem z Piotrkiem na tyle dużo materiałów, że zrobiłem z tego dziś cały wpis. Pogoda była kompletnie niesprzyjająca takiemu sportowi jak fotografia gratów, no i jak na "złość" po drodze było ich całkiem sporo, co było dosyć dziwne. Zazwyczaj jak mam czas i szukam (a raczej hledam;) gratów to trafiam na ich umiarkowaną ilość. Klasycznie uciekła nam ponad połowa samochodów (np. granatowa Łada 2103 na lawecie, fajna ciężarowa Tatra na drodze), ale i tak mamy dla Was dużo znalezisk. Połowa z Polski, połowa z Czech.

Do wyjęcia za 10 koła
Fajna wersja - 230C, czyli 2.3 na gaźniku. Można łatwo zagazować:)
Tuż obok Mercedesa znaleźliśmy specyficzny auto-komis. Auto-Komis Szrociaki
Caddy 14D i Smutek, który bardzo długo był do kupienia w Kłodzku
C3 robi się klasykiem
Tu już widać najfajniejsze znalezisko
Nie - nie chodzi mi o Garba (choć fajny)
Ale o tego Scirocco I. Bez żadnych przeróbek w PS ten ryj ma diaboliczny wyraz jakiegoś 4-ocznego stwora
Smutek natomiast ma ryj zgodny z nazwą
Wybraliśmy się Baleronem
Kłodzko
Granica z Czechami


Na jednym z podwórek stały aż 4 Skody 742
W tym jedna jeszcze na chromach


Na taki pomysł malowania mogli wpaść tylko Czesi;)



Skoda na celowniku, choć celem wyjazdu było inne auto


Poprzednie miksy z Czech:





3 komentarze:

  1. Hmmm wyrzucić sierpy, podłubać przy niej trochęi z tej Beczki byłby niezły kąsek! :)
    Baleronik robi jeszcze lepsze wrażenie.. kolejny świetny wpis! Napaczeć się nie można Panie :)

    OdpowiedzUsuń