Już niedługo zapowiadany
miks z Czech, a na razie jako przedsmak wrzucam kawałeczek z
uzbieranych materiałów, za to baaaardzo smakowity. Otóż wracając sobie z Noveho Jičína, redaktor Koza jakimś przypadkiem przyuważył
kątem oka (zaraz, zaraz kozy zdaje się mają oczy po bokach głowy – w takim razie to by wszystko
wyjaśniało) naprawdę dobre żelazo. Było to właśnie takie coś, co widzimy poniżej, czyli Škoda Felicia:
Felicia
kojarzy się wszystkim raczej z jej współczesnym niezbyt atrakcyjnym wcieleniem (widocznym zresztą na drugim planie) ale to co widzimy na pierwszym planie to wspaniały kabriolet (typ 994) produkowany od 1959 do 1964 na bazie Skody
Octavii i wychodzi na to, że jeden z zaledwie 3 kabrioletów produkowanych w
swoich czasach w krajach socjalistycznych. Natychmiast wyskoczyłem z naszego
bolidu, by przyjrzeć się bliżej czerwonej Skodovce, tym bardziej, że w pobliżu stacjonował właściciel auta.
Pan
Petr okazał się być bardzo miłym człowiekiem. Szybko znaleźliśmy wspólny język, choć niestety nie udało się go
przekonać na wystąpienie w Wywiadzie ze Złombiakiem (zapewnienia, że to nadzwyczaj poczytne i opiniotwórcze medium w Polsce nie zdały się na wiele). Ale trudno było się tym
martwić, gdyż okazało się, że z pozoru skromna szopka Pana Petra kryła skarby - 3
inne vozidla, a do tego nie byle jakie bo same GAD DEMYT TAAATRYYYY!!!!
W tym momencie jedyne słowa jakie mogłem z siebie wydusić to jedno pytanie: Czy mogę...
W tym momencie jedyne słowa jakie mogłem z siebie wydusić to jedno pytanie: Czy mogę...
Nie czekająć na odpowiedź właściciela, rzuciłem się do organoleptycznego badania tego czarnego czechosłowackiego smoka. Pod maską, a raczej klapą krył się poważny zawodnik - 2,4 litrowe, chłodzone powietrzem V8. Pomimo, że jestem fanem zabytkowej motoryzacji naszych południowych sąsiadów to jakoś nigdy nie przyglądałem się bliżej Tatrze 603 – na żywo robi piorunujące wrażenie. Właściciel
po wielu próbach w końcu odkleił mnie od niej i pokazał jej następczynię –
Tatrę 613 stojącą z boku, a także dalszego przodka czyli Tatrę 57 w trakcie
remontu. Skromna liczba zdjęć jest naturalnie wynikiem szoku.
ja w kwestii technicznej, jak można zapisać się do subskrypcji?
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj można już normalnie subskrybować szrociaki:)
UsuńSpróbuj kliknąć na dole strony:
OdpowiedzUsuńSubskrybuj: Posty (Atom)
Powinno być ok.
Pozdrawiam
Ależ srogość. Biere wszystkie.
OdpowiedzUsuń