Witam. Jak już pewnie część z Was wie przyjechałem sobie na jakiś czas do Norwegii. Zmierzając do
miejscowości, w której to aktualnie przebywam (Rørvik), natrzaskałem sporo zdjęć
ciekawym samochodom. Jednakowoż to co zaraz zobaczycie będzie zaledwie garstką z tego co widziałem, ale z różnych powodów nie mogłem uwiecznić.
Jak powszechnie wiadomo
Norwegowie uwielbiają stare samochody amerykańskie (choć tych młodszych też kręci się sporo) i to zdecydowanie widać na drogach. Ze staroci jest też,
rzecz jasna, sporo kanciastych Volvo, ale i tu ciekawostka - niemal tak samo często
jak starsze Volvo występują Balerony we wszelakich wersjach, co bardzo mnie cieszy. Jednym słowem
ten naród lubi solidne i praktyczne żelazo. Choć ostatnio akurat rosną w siłę wtyczkowozy, co można odnotować na ulicach. Samych tylko Tesli S widziałem przejeżdżając koło Oslo jakieś 5 czy 6 sztuk. Niemniej z okazji dnia dziecka nie będziemy oglądać jakiś tam plastików (choć Tesla S może się podobać), tylko stare, uczciwe żelazo.
|
Spontaniczny sąsiedzki spocik - 4 auta wyglądające jak Ford T i... |
|
... dosyć tłusty Cadillac Series 62, III generacji, rocznik na moje oko to 1952 |
|
Jaki nowoczesny wzór bieżnika! |
|
Włoskie auta to w tych rejonach naprawdę rzadki widok i jak to Wochy - jeżdżą głównie na lawetach |
|
Plymouth Barracuda, choć to akurat jest tzw. 'Cuda - czyli podrasowana wersja |
|
Wersja to chyba topowa "440-6", czyli pod maską jest V8 o pojemności 7,2 litra |
|
Jadąc takim oto bezludnym odcinkiem przez około 80 km... |
|
...w końcu trafiłem na stacje benzynową, która swoim wyglądem i klimatem bardzo przypominała jakąś zagubioną stację w USA, czy Kanadzie. Od razu przywiodło mi to na myśl Lynchowe "Miasteczko Twin Peaks" |
|
Sprzęty, które tam stały też skłaniały do takiego porównania |
|
Acz jeden Amazon też się trafił |
|
U nas dalej by śmigały |
|
Fajny etap spatynowania - lakier już się poddał ale chromy jeszcze dają radę |
|
Kolejny tłusty Amerykaniec - Chevrolet Camaro SS I generacji |
|
Wątpię by był to oryginalny Yenko bo wyszło ich bardzo, bardzo mało ale i tak spoko |
|
Plama pod autem to tylko woda - był świeżo po myciu |
|
Volvo 240, Volvo 740, Subaru Legacy i Saab 99 |
|
240tka była na sprzedaż - za około 7 koła |
|
Austin 1100 też był na sprzedaż |
|
To zdjęcie zostało wykonane o 2 w nocy |
|
Coś dla Marka - Civic 4G w 4 furtkach |
|
A tu jego kolega - też mały japoński sedanik (Toyota Corolla AE80) |
Przypominam, że jakiś czas temu na szrociakach mieliśmy Minimis Norweski i można go zobaczyć tutaj
Mnóstwø døbregø żelåstwå!!!
OdpowiedzUsuńSoczyście! Właściwie zawartością odstają dwa przedostatnie zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńI gdzie są amerykańskie vany full-size GMC/Chevy/Ford ??? Bywając w "głupiej" Szwecji (znaczy obok) widziałem, że sporo tam tego.
A jest tego trochę ale trochę mi tu nie pasowały.
UsuńJuż mnie ślinka cieknie :-)
UsuńCiekawi mnie ten ciągnik szary, jaki to model jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńCiągników jakoś specjalnie nie ogarniam, wiec nie pomogę, ale podejrzewam, że to coś lokalnego.
UsuńAleż grubo! I po raz kolejny potwierdza się teza, że w krajach gdzie nie ma własnego przemysłu motoryzacyjnego lubi się żelazo amerykańskie i nierzadko też japońskie.
OdpowiedzUsuńPiękne okazy! A tutaj dowiecie się czegoś o zlotach takich wozów w Norwegii :) http://www.mojanorwegia.pl/forum/view/140/imprezy_w_norwegii/221368/zlot_starych_amerykanskich_samochodow_%3Ad.html
OdpowiedzUsuńO - dzięki wielkie. Podobno w Rorviku ma być zlot staroci za niecały miesiąc, więc mam nadzieję, że się jeszcze na niego załapię.
UsuńPzdr
My też mamy nadzieję, że się na niego załapiesz i machniesz jakąś fotorelację :D
UsuńTyle dobrych fur! Tyle dobrych AMERYKAŃSKICH fur! To tylko potwierdza moje przypuszczenia że muszę się wybrać do Szwecji/Norwegii. Poproszę oczywiście wszystkie trzy Caddilaki. Byłaby ładna pokoleniowa kolekcja. Co do Camaro i 'Cudy to jakoś mniej mnie się podobują. Wogóle muskiel kary to nie mój klimat. Dla mnie musi być wygodnie, w automacie i z morzem sztucznego forniru na desce rodzielczej :D
OdpowiedzUsuńTo ja mam podobnie - stąd też tak lubię Meśki. Tyle, że one często maja prawdziwe wstawki drewniane, nawet Baleron.
Usuń