Ah… Sułów. Położony na terenie malowniczej Doliny
Baryczy, dla mnie i mojej rodziny, to
liczące raptem circa 6 tysięcy mieszkańców miasteczko, jest od ponad 15 lat
miejscem corocznego wakacyjnego wypoczynku. To kraina karpiem i Baryczą
płynąca, która ma w zanadrzu wcale niemało motoryzacyjnego dobra. Przede
wszystkim jednak, chciałbym nakreślić nieco obraz tutejszej czterokołowej
fauny.
Otóż, Dolina Baryczy to areał, gdzie nadal podstawowym
środkiem transportu są dwa następujące pojazdy: Mały Fiat i rower, najchętniej
tzw. „składak”. Albo taki sprowadzony z Holandii, bo na tym opiera się tutejsza
gospodarka – ściąganiu bicykli z kraju tulipanów, zioła i pedałów (od rowerów).
Od święta, trafi się jeszcze furmanka. Co do Maluchów, to koniecznie Elegant.
Starsze inkarnacje wyzdychały od trudów codziennej bezkompromisowej
eksploatacji. No i Golf. Koniecznie Dwójka, Trójka, jak ktoś kasiasty, sprawi
sobie czwartą generację tego samochodu-legendy.
Takie postawienie sprawy nie brzmi zachęcająco?
Nonsens! Zeszłoroczny miks udowodnił, że tak monotematyczny samochodowo obszar,
kryje prawdziwe skarby i po prostu zwykłe stare graty nie klękające przy
robocie. W tym roku udało mi się w przeciągu dwóch tygodni uwiecznić… prawie 70
samochodów, w tym kilkanaście petard, które zasługują na i otrzymają osobny
wpis! Przejdźmy do meritum sedna środka wnętrza:
|
Właściciel chcąc pokazać swój
status społeczny, zamiast przerobić padło na budę dla psa, oddał na złom. Kto
bogatemu zabroni?
|
|
„E! Zrobić ci zdjęcie?!” – tak było
|
|
Najpierw drażnienie okolicznej
ludności prestiżem w luksusie (albo na odwrót), potem – ciąg dalszy poprzez
objazd przez cały Milicz
|
|
Nie wiem co to. Ale stare. Najważniejsze
|
|
Na kłopoty – energetyk z
Wrocławia!
|
|
Temu już nie zaklaszczą na bis
|
|
Audi 80 B2 prawilnie przerobione
na budę dla psa
|
|
Mitsubishi Sapporo użytkowane
przez starszego, miłego psa. Jeździ nim na suczki i do kościoła
|
|
Tego się nie spodziewaliście,
prawda? Ja bardziej – przejeżdżam tamtędy rokrocznie i to czasem kilka razy
dziennie, a dopiero teraz je przyuważyłem! |
|
Powiedzcie właścicielowi, że to
klasyk i skandal tak nie szanować wozu. Pobije was albo wyśmieje, albo pobije
ze śmiechem na ustach
|
|
Tu ktoś jednak przesadził w drugą
stronę… Błe
|
|
Wpier… się w kadr
|
|
Kadettowie
|
|
Wrasta koło remizy. Też chciał
być wozem strażackim, ale nie wyszło
|
|
Kilka dni później służyła jako ślubowóz.
Oby państwu młodym w pożyciu się nie psuło tak często, jak ten samochód
|
|
Wartburg Osikał Trabanta. Nic
innego nie zdołałem wymyślić, sorry
|
|
MB T2 z perspektywy żyrafy
|
|
Czeka na lepsze czasy, o naiwny
|
|
Dobre maskowanie. Prawie jej nie
widać. Prawie
|
|
A temu powiedźcie, że klasyk. Sprzeda wam za
tysiąc dolarów
|
|
To już nawet nie jest rzadkość.
To rarytas |
|
Stoi w opuszczonej dziupli.
Przepraszam, „WARSZTACIE”
|
|
Nie mam pojęcia, co to. Audi
„Śledź”???
|
|
Gmina nie dofinansowała zakupu
nowych radiowozów
|
|
A tego używają do pościgów za
żelusiami w zaszpachlowanych Audi A3. Albo Golfach A4
|
|
I nie zgnite!
|
|
Ciekawe, co sobie pomyślał
|
|
Właśnie opuszczamy Dolny Śląsk –
Kadettem tera!
|
|
Pomaga zbudować drogę do Milicza
z Kaszowa pod Miliczem, nie składającą się jedynie z ubitego piachu
|
|
Beczka zawsze na propsie
|
|
Vanette z wielkopolski na
wycieczce do Milicza
|
|
Przejścióweczka pod kościółkiem
|
|
A ona już nie ma żadnych marzeń
ani złudzeń
|
|
Prowadził Seba w czerwonej czapce
z daszkiem, a z wnętrza waliły ostre basy, aż się Golfik omal nie rozdupcył
|
|
Przewijajcie dalej, to tylko
przeszło 30-letni samochód niestrudzenie prący na przód
|
|
Stał na jedynym w Miliczu
blokowisku. Szacun na kwadracie gwarantowany
|
|
Ładnie zachowany/odrestaurowany
126p zwymiotował antykorozją
|
|
Taki tam Sziroki na chromach
|
|
Umierające ślubowozy na terenie
sortowni odpadów połączonej ze stacją kontroli pojazdów. WTF?!
|
|
Murzynek Garbus w Sułowie
mieszka. W dupie motorek ma ten koleżka
|
|
„Dobijcie mnie!”
|
|
Norsjo Shopper – tego praktycznie
nie ma. A stało to to sobie na terenie wypożyczalni sprzętu budowlanego po
prostu…
|
|
No, stary jest. I pomarańczowy.
Co by tu jeszcze…
|
|
I taki radiowóz to ja rozumiem!
|
|
Taką taksówkę to jeszcze bardziej
nawet!
|
|
Opłacało się z rana jechać
rowerem po chleb do Dino
|
|
Strażacy to mają fajne sprzęty
|
Za relację tłumnie dziękujemy Piotrkowi!
A TU poprzednia część poszukiwań.
Czy ja dobrze widzę na zdjęciu nr 9 Lancię Gammę Coupe i Alfettę?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńKonkretny konesuar.
Usuńjesli sie nie myle to pierwsze zdjecie(z golfem 2) jest robione zaraz za Sułowem w miejscowości Łąki,jest tam widoczne takie śmietnisko, w oddali(nie widac z drogi) zalega chyba z 50 aut
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Jako dziecko bawiłem się tam, dopóki żyła (albo po prostu nie odeszła od niego?) żona właściciela.
UsuńJest tak wiele aut do których można się odnieść ;) eh... jak zwykle do rozmarzenia, love starocie <3
OdpowiedzUsuńTaxi "1" od nowości na taksie?
OdpowiedzUsuńW zeszłym tygodniu na ałtobanie pod Hannoverem, spotkałem uno po lifcie, na wrocławskich numerach, i tak samo się zastanawiałem: "Ciekawe, co sobie pomyślał"
To jest chyba picowane, raczej nie kursuje. Jeden jedyny raz ją widziałem.
Usuń