Witam. Nie mogłem się
powstrzymać i jednak coś wrzucę, choć z powodu kiepskiego neta będzie to
tylko 14 zdjęć, mimo tego i tak ładowało się to wszystko chyba z pół godziny. Gdzieś
za San Francisco zajechaliśmy do jakiegoś marketu celem zanabycia pożywienia na
dalszą podróż. Na parkingu udało nam się trafić na mały zlot amerykańskich
customów. O dziwo nasza słitaśna Kijanka nie wzbudziła żadnego zainteresowania -
weird.
Jak z ZZ top :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńWow! Dlaczego mnie tam nie było?! Piękności! :D
OdpowiedzUsuńCzy to ten Tomek z Pawłowic?
UsuńSorry, ten niebieski Oldsmobile to jaki model i rok?....
OdpowiedzUsuńSorki - dopiero teraz mam czas na komentarze. To pierwsza generacja 88 - prawdopodobnie z 1950 roku.
UsuńŚlicznotki. Zazdroszczę możliwości oglądania ich na żywo, fotki, chociaż dobre, nie oddają całego uroku ;)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podobają się te stosunkowo najmniej przerobione - czyli tylko gleba i inne koło. Ten Olds 88 był świetny.
Usuńładne...tylko czemu mi się wydaje że większość to plastik-fantasik...
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest coś w tym. Te samochody odzwierciedlają Amerykę po prostu i faktycznie są kiczowate.
Usuń