Witam. Ostatnio cały czas
tylko ta Norwegia i Norwegia. Pewnie już tym rzygacie. Pozostając w takim razie przy wspaniałym temacie wyzbywania się płynów i innych wydzielin, dziś proponuję wypróżnienie. Wypróżnienie telefonu
oczywiście. Będą to wszystkie zdjęcia jakie uzbierałem jeszcze we Wrocławiu, a dodatkowo kilka ze Słowacji i jedno zaległe ze Szczecina. Następny miks będzie już czysto norweski i będzie się tam nieźle działo. Niemniej dziś i tak będzie grubo, bo mam dla Was aż 74 zdjęcia!
|
Szeroki w 3 furtkach - uwielbiam |
|
Takiego badziewia na tyle bardzo NIE uwielbiam |
|
Pralka III - to wręcz kocham |
|
R107 już w podstawie jest dosyć brzydkie, no ale te amerykańskie wersje są już po prostu paskudne |
|
Nie wiem |
|
Bardzo ładnie zachowane Suzuki Maruti 800 |
|
Def użytkowany zgodnie z przeznaczeniem |
|
Shuttle - ależ to jest fajne auto - musiały być naprawdę dobre, bo jednak turla się ich jeszcze trochę |
|
Chxj z Fiatem. Baleronie - tęsknie |
|
Słowackie Skody dla Baldwina |
|
W tym jedna w wersji UFO |
|
Z przodu coś legendarnego, a z tyłu jakaś masówka |
|
Z pozoru to zwykłe Żelazko. Tymczasem to oryginalny EE9. Czyli 1.6 i 150 KM (B16A1)! |
|
Ma inną maskę i w ogóle trochę inny przód niż zwykły CV. W tamtych latach (dziś też) wszyscy zachwycali się P205 GTI, który jest słabiakiem w stosunku do tego |
|
Lubię ogórki |
|
EVO VI |
|
Ale szybko znikły z naszych ulic |
|
Audi Coupe Typ 85/B2 |
|
Sigma - uwielbiam to auto |
|
Nawet w kombi. A to było jeszcze w 3 litrach:) |
|
Tak - zatrzymałem się na chwilę. Nawet dłuższą |
|
Bunkier ładny i jest teraz na sprzedaż, ale ma kierownicę bez poduszki - coś mi tu śmierdzi... |
|
Gościu powinien dostać za to jakąś nagrodę |
|
Pod grubymi pokładami skalnymi zachowały się jeszcze ślady dinozaurów |
|
Zaginione zdjęcie ze Szczecina |
|
To fajne znalezisko. Nie znam się na Starach, ale to chyba model 66 lub 660 |
|
Przepiękny Passat - nie sądziłem, że kiedyś to napiszę |
|
Ciekawe, czy to zdjęcie będzie symboliczne... |
|
A to już zwyczajne Żelazko |
|
Robiła niezły hałas |
|
Widzę Oskar, że dali Ci nowego busa w GLS-ie xD |
no wreszcie i ładnie wyszło, dzięki za 742 ;)
OdpowiedzUsuń"chałas"? serio?
OdpowiedzUsuńTak to jest robić miksy po nocach:]Jak wrócę na jamę to poprawię.
UsuńW140 bez jaśków wychodził do liftu, a ten tu to właśnie staruszek. Także nie ma się co bać :)
OdpowiedzUsuńTo nawet nie wiedziałem. Ale i tak Locha bez poduchy, a do tego w szmacie - jakaś ultra biedna wersja.
Usuńjeszcze ma klyme manual, bieda max...
UsuńSoczyście! Sporo uesańskiego żelaza; jak znajdę czas i siły, to u mnie też będzie, choć raczej nie aż tak tłuste. Anyway:
OdpowiedzUsuń- dużo Hond, nuuuuda!
- co zniknęło z dróg? Escorty? AX? Audi S1? Wszystkie u mnie bywają, więc może w prestiżowym Wrocławiu?
- Oscar dla Żuka ;-)
Kilkuset konne Audi S1 z lat 80. na ulicach? Toż to u Was bogato w Szczecinie:)
UsuńPrzejechałbyś się w końcu jakimś starszym CV 1.6 to by Ci szybko przeszło z tą nudą:D
A dużo amerykańskiego żelaza będzie w nadchodzącym miksie norweskim.
- Audi to być może nie S1, ale identyczne jak to czerwone; oklejone Quattro, więc...;-)
Usuń- przypominam, że kiedyś prawie kupiłem Accorda I z 1981r, zap********! Dlatego coby nie jątrzyć dopiszę, że ten Shuttle wygląda bardzo interesująco.
Na pewno nie S1 - wartość takich to już pewnie liczy się w milionach euro:)
UsuńAaaa - pierwszy Accord - cudowny jest. Niestety wywiało je już, a te co wciąż istnieją to kosztują od 15.000 w górę mniej-wincyj.
ładnie.... bardzo ładnie, STARY RZĄDZĄ!!! ;D
OdpowiedzUsuńKIlkusetkonne audi coupe się zdarzało.
OdpowiedzUsuńOznaczenie GL przysługiwało, najsłabszym wersjom z motorami R4 (75-90 KM).
I wierzcie mi, że takich było najwięcej w NRF. Wyżej było GT, a do Quattro nadal daleko.
Tak, że tego... legenda urbanistyczna.
To był GL właśnie.
UsuńRzeczywiście, gruby miks i dla każdego jest na czym oko zawiesić.
OdpowiedzUsuńŻółty enckort to daily driver, jak mniemam. Też go spotkałam, pod Halą, jak był motocyklowy szoł - ktoś z obsługi nim przyjechał (http://byledoprzodu.blog.motocaina.pl/files/2015/02/IMG_20150314_102821.jpg).
Baleron dostał dzisiaj nowiutkie opony na tył. Dalsze inwestycje przewidywane po sprzedaży Lance'a. A w czwartek leci z mną na działeczkę na Mazury, będziemy się wczasować. Zdjęcie z tej ostatniej wizyty w Galerii (z W126 na pierwszym planie) można by podpisać "coś się kończy-coś się zaczyna" :)
OdpowiedzUsuńTak a propos tego W140-Gdyby była skóra to można powiedzieć "Locha w świni" tylko jak to brzmi wogóle...
U nas takim Passkiem tylko w 5 furtkach śmiga jakiś badass. Ostatnio widziałem go jak usilnie próbował nie wpuścić radiowozu z dwoma uroczymi policjantkami na zwężeniu...Ale fura istotnie fajna. Wogóle Passaty powinni robić jako liftbacka. I nie, CC to nie jest liftback.
No i oczywiście Camaro i Caprice <3
No tak - były już bardzo potrzebne Baleronowi. Stare, to jak Ci mówiłem, i sam pewnie widziałeś przy wymianie - to były już slicki po prostu:D Choć miało to swoje zalety na rozgrzanym asfalcie...
UsuńSwoją drogą to mam jednego W126 na oku, ale nie mam go teraz jak kupić. Może wyśle brata.
Dokładnie - "Locha w świni" brzmi fenomenalnie. A tamta była chyba w patyku jeszcze:D
Camaro? - Firebird. Choć to w sumie to samo.
Parlka UK czy też fota w lusterku?
OdpowiedzUsuńUfo na alusie :)
Moskwicz na białym szyldzie!
Sigma kombi. Biorę!
Dobrze, że masz skręt na hondy. Tak lubię.
A passek wygląda przecudownie z tymi wieśniackimi felami. Wręcz podoba mi się.
Lusterko.
UsuńA Hondy wiadomo - dobre fury:)