Witam. Norwegia nie przestaje
mnie zadziwiać. Od kilku dni pod moją chatą na wsi widywałem jakąś dziwną 80-tkę.
Widziałem, że ma pewne cechy czegoś lepszego, ale nauczony doświadczeniem z
Polski uznałem, że to tylko jakaś replika, jakiś leszcz przykleił sobie znaczki itd. Kilka dni temu to samo auto wyprzedziło
mnie w sposób, który dał mi do myślenia. Do tego ten dźwięk pałowanego 5 garowca. Dziś przyjrzałem się Audi z bliska i okazało się, że jest to oryginalne RS2 Avant - czyli najszybsze kombi świata przez ileś tam lat z rzędu (4.8 sek do 100km/h). Dodam, że wyprodukowano ich zaledwie 2890 sztuk! Aha - do tego jeszcze to pierwsze w historii tej marki auto z serii "RS". A tu stoi sobie u
mnie na prowincji i jest użytkowane jako dupowóz. Na mobile.de najtańszy egzemplarz kosztuje 23.000 Euro.
O przepiękności!!! Jak ja uwielbiam ten model! I to mimo, że niemiecki!
OdpowiedzUsuńNa pewno przemawia za nim niepozorność - wygląda jak zwykła 80-tak w kombiaku z TDI pod maską.
UsuńGazik jest?
OdpowiedzUsuńTo nie Polska:D
UsuńZajebisty dupowóz! Coraz bardziej podoba mi się na tej dalekiej północy - gdybym tylko połówkę przekonał do eksportu :/
OdpowiedzUsuńMiałem 2 audice z silnikami 5 cylindrowymi, ale 80 spisywała się najlepiej. Nawet, przed ostatnią zmianą auta zastanawiam się czy nie wrócić do ostatniego wypustu B4, a do tłuczenia, do roboty kupić felkę w pikapie. Ale dwoma samochodami na raz jeździć się nie da.
Nie rozpoznałeś RSa?? ;] Hi hi hi hi hi hi....
Poznać to poznałem tylko nie chciało mi się wierzyć, przecież to bardzo rzadkie auto.
UsuńOczywiście jaja sobie robię. Też nie chciałoby i się wierzyć.
OdpowiedzUsuńGdzie to ferrari leży/stoi...biorę w ciemno :) ?
OdpowiedzUsuńpojeździłbym sobie taką audiczką :D
OdpowiedzUsuń