Witam. Czas na kilka fot jakie ostatnimi czasy uzbierały mi się na
komórze. Jeśli chodzi o numerację miksów to idziemy z Piotrkiem łeb w łeb - po niedawnej 15 części Przeglądu Żelaza Wrocławskiego ja prezentuję 15 część swoich wrocławskich zdobyczy. Jeśli chodzi o różnorodność fur to ciężko będzie mi przegonić zdobycze prezentowane w PŻW, ale tu postaram się nadrobić chociażby jakością zdjęć - acz będzie też kilka rzadko spotykanych bolidów. Zaczynamy jednak od takiego jeszcze stosunkowo często widywanego, czyli od pospolitego Żuka:
I bardzo pospolitej T3-ki, ale w bardzo fajnym kolorze |
Mistrzowski szrociak! |
Pogania tym całkiem żwawo jakiś dziadek i to pomimo tego tylnego koła |
Komentarz sam ciśnie się na usta - KAU. Przyznaję - zestawienie słów usta i kał nie jest zbyt fortunne:D |
Sunny B11 dalej dzielnie pomyka po Biskupinie |
To 2103/2106 stoi w tym samym miejscu już od wielu, wielu lat |
Woo - ale kolekcja mchu |
Były ostatnio na złomniku |
Dosyć prestiżowe koło, jak na Trabanta |
Teraz duża dawka Meroli |
Amerykańskie R107 - a będzie jeszcze jedno |
Wersja niczego sobie |
Ale fajna para |
Jest drugi - ale to "tylko" 380-tka |
Smuteczek |
A kiedyś była taka ładna... |
E34 - powoli trzeba zaczynać robić im zdjęcia |
Ostatnio na celowniku pojawiło mi się coś niesamowitego |
Jakiś tłusty custom |
Wygląda mi na Mercurego Eight Coupe z rocznika 1949/1950 |
Nie tylko mleko jest łaciate. Tu pewnie jakieś 5,7 - ale nie procenta - a litra |
Syreną Bosto do ślubu - popieram |
Ściery znikają z dróg w zaskakującym tempie |
Trudno o większy kontrast |
Ktoś porzucił Bunkra i to jeszcze w tak ładnym kolorze |
Tuż obok inny bunkier |
Idealna 2107 - podejrzewam, że mogła mieć całkiem niski przebieg |
A teraz kilka dwa stojące obok siebie Kaszle |
Kołpaki jak u kolegi Basisty w Madzi 323 |
Tego dosyć często widuję w ruchu |
Specyficzny tuning |
Na koniec coś smakowitego |
Nie no, Corsa A "ultra mushroom rust style" wymiata
OdpowiedzUsuńKolega kiedyś do takiej Corsy wpakował silnik 1,8 od Ascony i wykręcił coś w okolicach 150 KM. Z zewnątrz wyglądała niewiele lepiej od tej, tylko biała była. Ciężko było ją objechać
UsuńTo ja znałem fioletową z Wrocławia z silnikiem 2.0 z Calibry - też robiła robotę.
UsuńŚwietne te favoritki, auta upadłe naszych czasów.
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńCorsa na negatywie wygrywa, bieremy ją i jedziemy na #gejsizm
OdpowiedzUsuńNaprawdę chciałbym taką furę, jako np. zimowoza. A na gejsizm to tylko Del Szpachla:D
UsuńDef (ale nie w tej wersji, więc bardziej poprzedzający RR Clasic), Chevy i 2107 - nic więcej z tej kolekcji do szczęścia mnie nie trzeba!
OdpowiedzUsuńP.S. Spoiler tej Skodzie to się pewnie przy spawaniu klapy odgiął? ;-)
Jelczarnia z chemikiem przygniata miażdżąco, lepsze mogłby być chyba tylko kamaziory w takim zestawieniu ...
OdpowiedzUsuńkrazy 255b...
UsuńTen ogórek to robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuńBosto jako ślubowóz, TAK BARDZO NAJLEPIEJ <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńMoim pierwszym autem było 2107 1500 :) skrzynia 5 biegów :) dołożyłem jej 4 wielkie halogeny i zasuwałem po południowej Polsce dość sporo między 07.2001 a 03.2002.
OdpowiedzUsuńSensowne żelazo. Jak poszperasz na blogu to zobaczysz jakie Łady ja kiedyś miałem - a było tego sporo. Z tamtego okresu wiem, że Fiat 125p to straszne guano w stosunku do 2103/2106.
Usuń