Translate

poniedziałek, 9 lutego 2015

OKRESOWE WYPRÓŻNIENIE TELEFONU cz. 13



Witam. W związku z zanabyciem nowego aparatu fotograficzno-dzwoniącego (właśnie w tej kolejności) wyzbywam się ostatnich zdjęć ze starej Lumii - nie jest tego co prawda zbyt dużo, ale i tak uzbierało się trochę fajnych bolidów. Następne OWT zostanie poczynione już w formacie 16:9 - będziecie mogli zatem zobaczyć np. Kaczki w ekstra długiej pryczy bez konieczności oglądania sporych połaci nieba, czy też podłoża. Albo obu naraz. 
Część zdjęć pojawiła się już na FB, ale w końcu nie wszyscy go śledzą. Będą też dwa trochę nowsze auta - ale z pewnością interesujące i dobrze rokujące na przyszłe klasyki.

Jedyny rzeczowy opis takiego ITR-a, jaki przychodzi mi teraz do głowy to: AAAAAAAAAAAAAA

Baldwin i jedna z jego licznych Skód (wiem, że kupił już kolejną, bo nie chciało mu się wracać PKS-em:)



Dobry parapet

Król wszystkich Meroli


Na parkingu przed Tesco masa nudnych fur, ale wśród nich był też...
Lincoln Town Car. Na szczęście ten egzemplarz ma standardową długość - nie został przedłużony o jakieś abstrakcyjne 40 m, jak to bywa z tymi modelami

Ta 115-tka już była, ale teraz serwuję wincyj zdjęć





Stężenie żelaza w jednym miejscu - level max
I to fajnego żelaza - Mitsubishi Cordia Turbo

A tuż obok - coś z koszem, T2, T3,..
Passek B3 i AR Spider
Ta pierwsza T3-ka w pryczy jest całkiem fajna
Chyba już nie pojeździ:/
Jadę do Łodzi i widzę w oddali jakiś dziwny, żółty obiekt poruszający się całkiem dziarsko
Który po zmniejszeniu odległości okazał się być Wartbim w Turyście


Nie regulujcie odbiorników - ten 126p rzeczywiście był tak krótki



Sunny B11 bez rdzy



15 komentarzy:

  1. cudne ;) tak to wszystko prawda co do mnie i moich skód i niechęci do pksów ... ;)
    a co to za tel. ten nowy nabytek ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lumia 1020. Ponoć najlepszy aparat wśród słuchawek i to już od przeszło 1,5 roku. Teraz staniały na tyle, że mogłem sobie na nią pozwolić.

      Usuń
  2. Integra! Jak ja bym tym jeździł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem przecież! To jest coś absolutnie wspaniałego! Najlepsze FWD lat 90-tych (wśród cywilnych aut przynajmniej)

      Usuń
  3. Żółty Wartburg mógł należeć do bębniarza niestety chwilowo zawieszonego zespołu Boso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak są z Łodzi to bardzo prawdopodobne. Kierownikiem był jakiś w miarę młody koleżka.

      Usuń
    2. Dlatego to zasugerowałem - są ze Zgierza, czyli tuż obok.

      Usuń
  4. sierrunia, mniam (no, gdyby ją tak odchwaścić)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekaw jestem zza kierownicy jakiego wehikułu zrobione zdjęcie Wartburgu? Symetryczne wycieraczki, charakterystyczne otwory wentylacyjne, prawidłowa minimalna odległość głowy od asfaltu...
    To wnetrze W115! Resztę roboty robią dostawczaki.
    Takiego malucha gdzieś widziałem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie śmigam samochodem z fantazją. 3 litry, napęd na szerokie tylne kapcie, włoski rodowód:D Niestety równie fantazyjnie się psuje, pomimo młodego rocznika. W ciągu jednego miesiąca 2 usterki silnika uniemożliwiające dalszą jazdę.

      Usuń
    2. Jakby nie te wycieraczki - napisałbym - IVECO 35C. A Voyager ma przedni napęd ;-)

      Usuń
    3. Zgadza się Daily 35C:) Po lifcie numer dwa zdaje się, albo 3. To auto miało tyle liftów, że już nie ogarniam.

      Usuń
  6. Mmmm, Town Car. Po Gdyni lata poliftowa wersja po fabrycznym "wydłużeniu", czyli LWB. Śmiem twierdzić, że wygląda lepiej niż "krótka" wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maluch coupe - tego jeszcze nie grali. Ależbym próbował wsiadać.
    Stopiętnastka z fletnerkami i wąską atrapą - grubsza sprawa.
    Cordia w takim wyposażeniu - zamawiam.

    OdpowiedzUsuń