Witam. Dawno już nie pisałem, ale dziś mam dla Was godną rekompensatę. Powszechnie mówi się, że dla niektórych chwil warto żyć. Parafrazując to zdanie - warto tworzyć szrociaki dla niektórych materiałów. Właśnie dziś mam dla Was taki materiał. Powiem więcej - nigdy nie było tu jeszcze tak przeokrutnie tłustych rzeczy. Nie widziałem ich nawet w polskich internetach.
Otóż jakiś czas temu obczaiłem, że w Szwecji znajduje się nie lada gratka dla miłośników zabytkowego złomu spokojnie wrastającego sobie w las. Co najciekawsze nie znajdzie się tam samochodów młodszych niż z około 1975 roku - czyli sam tłuszcz.
Kiedy wracałem z Norwegii nie mogłem sobie pozwolić, żeby tam nie zajechać, choćby na chwilę. Odnalezienie tego miejsca nie jest łatwe, gdyż leży to dokładnie pośrodku niczego, blisko granicy norwesko-szwedzkiej. Zdjęć mam coś około tysiąca, wiec będę je tu stopniowo prezentować. Zapraszam na wycieczkę wgłąb rdzawego jądra ciemności ukrytego w szwedzkich lasach:
Uff - udało się trafić. Przez jakieś 40 minut jechałem taką wąską gruntowa drogą i nie byłem pewny czy jadę tam, gdzie trzeba |
Tu opisano zasady, jakich trzeba się trzymać na miejscu - niektóre teksty są naprawdę oryginalne |
Niektóre auta są tak zarośnięte, że kompletnie nie ma do nich dostępu |
Na razie tyle, reszta wkrótce.
Albo nawet już teraz:
[link do cz.2]
[link do cz.3]
[link do cz.4]
[link do cz.5]
[link do cz.6]
ten Saab 92 jest fantastyczny - wygląda jak muchomor wśród trawy...
OdpowiedzUsuńhaha Pana komentarz jest fantastyczny
UsuńWypadałoby te fotki wysłać na jakiś konkurs fotograficzny. Drzewo w aucie miażdży.
OdpowiedzUsuńMam w zanadrzu jeszcze lepsze wykonane aparatem analogowym.
UsuńZdecydowanie drzewo w środku to jest to, nie ujmując reszcie która też jest super
UsuńAchaaa, to tu ma swój matecznik legendarny Koneser. Ładne ma tam rodzynki np. Tjorven Kalmar - ależbym go robił.
OdpowiedzUsuńA były aż dwie sztuki, obie żółte.
UsuńPięknie, w końcu coś miłego dla oka!
UsuńJuż miałem się skarżyć, że ino szfajcary i szfajcary!
Tak - muszę przyznać, że ostatnio trochę obniżyłem loty, ale mam swoje powody - a raczej powodziankę:)
Usuń:) no i w końcu. Polka?
OdpowiedzUsuńWrocławianka nawet:)
UsuńAle to na serio teren prywatny czy właściciel zmarł cz co?
OdpowiedzUsuńZgodnie z tym, co piszą na tablicy to jest to niby teren prywatny, ale możesz tam sobie chodzić i robić foty. Właściciel żyje i chętnie przyjmuje banknoty za części.
UsuńBosz...jak smutno i demokratycznie - brakuje tylko coś z tzw. demokracji ludowej. Ciekawe co to to żółte pocztowe...
OdpowiedzUsuńO! znaki wodne!
True - KDLów tam mało, co nie znaczy, że ich nie będzie. W następnym odcinku znajdzie się m.in. 1000MB, które jest tak zgniłe, że ja - były Skodziarz z ledwością ją rozpoznałem.
UsuńŻółte, to Tjorven Kalmar.
Grubość. I odezwa do zwiedzających - przepiękna. Żodyn nie usłyszy jak krzyczysz.
OdpowiedzUsuńŻODYN.
Zobaczycie później - tam naprawdę były takie miejsca, które napawały grozą.
UsuńA którąś z tych zapowiedzianych w odezwie pułapek udało się zobaczyć/uruchomić? :)
UsuńWiem, że to bardzo nie w stylu naszych rodaków, ale nie próbowałem włamywać się do tych magazynów z częściami;)
UsuńAle domek fajny ;)
OdpowiedzUsuńsassin
Przepiękne,wprost przepiękne.Więcej takich,więęęęceeeeejjjjjj.Pozdrawiam Indust
OdpowiedzUsuńBędzie tego jeszcze trochę:)
UsuńMyślę że prestiżowy konkurs Złompress Photo 2014 wygrałeś z palcem w...kolektorze. Zwłaszcza w kategorii 'fotografia przyrodnicza' :) Polska z tą kolekcją w Grodzisku to się może przy tym schować. W tym domu mieszka właściciel?
OdpowiedzUsuńDzięki, ale poczekaj na resztę:)
UsuńNie - to jest totalne zadupie, wszystko jest opuszczone. Jedyne osoby, jakie można tam spotkać to tacy jak ja:)