Dzisiejszy wpis sponsoruje
słowo „połowa”. W ubiegły już tzw. długi weekend majowy, podobnie jak chyba połowa
Polski, pojechałem do Pragi (żeby było jeszcze głupiej to mieszkałem na ulicy Polskiej). W odróżnieniu jednak od tamtej połowy nie byłem ani na moście
Karola, ani na Hradčanech, ani nigdzie indziej, gdzie jest duży potencjał turystyczny. Uganiałem się głownie po Žižkovie i
Vinohradach, oczywiście w poszukiwaniu fur i oczywiście ze smacznym browarem w dłoni. Z tej racji połowa
zdjęć wyszła trochę zamazana i poszła do kosza (były to głównie jakieś tam powojenne Tatry) ale ta druga połowa wyszła
całkiem nieźle, o czym możecie się przekonać sami.
Od czego by tu zacząć i dlaczego miałoby to być coś innego niż Skoda typu 742? Tu konkretnie 120tka |
Obok stało sobie takie S123 |
A za Beczką... |
...wrastające z wolna Mydeło. Stoi jeszcze na starych czeskich blachach, takim odpowiedniku naszych czarnych. Zresztą duża część aut w tym miksie jest na tych starych numerach |
Beczki w każdym kraju maja się dobrze. I dobrze |
U nas już prawie nie ma Formanów - żem tym chętniej focił |
Małe kombo ku radości Baldwina |
Cichy bohater drugiego planu. Lublin w Pradze - brzmi jak tytuł jakiegoś horroru |
2CV w malowaniu Dolly w stanie overstored |
Uwielbiam 2CVki ale tu jednak trochę przesadzono z upiększaniem. Nie zamawiam jej, co na to Jarek? |
2104 |
911 - 964 |
Nagle przeleciała koło nas Tatra Beta. Podobno zrobili tylko około 300 sztuk tego samochodu |
Kolejna klasyczna Cytryna |
Robię zdjęcia, podchodzi właścicielka i z uśmiechem mówi: Foćcie spokojnie, ja poczekam |
LS 400 w idealnym stanie na czarnej (białej) blaszce |
Balerony są w Czechach dużo rzadziej spotykane niż u nas - ciekawe czemu |
Moskwicz Aleko, czyli Simca 1307 z elementami Audi 100 |
Daćka 1300 |
Przedliftowe Renault 25. Rodzice mieli kiedyś takie, tylko już polifta. 2.1D pod maską |
Kolejna uczta dla Baldwina |
Jak widać, folia ma swoje wady |
Biere tą |
W111 |
Ale tam ładnie!
OdpowiedzUsuńChciałbym przy okazji zauważyć, że możliwa jest sytuacja Pragi w Lublinie :-)
A! POPROSZĘ HY!!! NATYCHMIAST!!!
W rzeczy samej:)
UsuńAleż te Volvo jest wspaniale kanciaste. Projektanci chyba do dziś żałują, że nie mogli zastosować kwadratowych kół i nadkoli ;)
OdpowiedzUsuńOch bosze bosze , wróciłem włąsnie favotitką będąc na wrocławskim świcie spędzie piwa na eeee spłanadzie stadiony we wrocławiu ... nic nie piłem tylko zakupiłem bagażnik piwa i se wracam w nicy jakby nigdy nic a tu jeb ... między oczy dostałem i juyż wiem że nie usne ...
OdpowiedzUsuńLipa straszna była na tym festiwalu - ja też zmyłem się szybko. Co to za pomysł, żeby robić taką akcję na stadionie?
UsuńAleż bym śmigał tym LS400. Ogólnie Lexusy to jest to.
OdpowiedzUsuńTo takie młodsze rocznikowo stare Merole - czyli lepiej być nie może;)
UsuńOgólnie tak. Ale ostatnio kolega mający GS300 popsuł go tak skutecznie, że tylko kontrolki się świecą jak na choince, a serwis rozkłada bezradnie ręce i nie wie co jest.
UsuńBardzo grubo. Tylko z Cytrynkami się spóźniłem - Dolly rzeczywiście troszkę przegięta, ale biało-granatowa Dwacefałka zaklepana przez Autora a HY przez Demona, zatem zostaje ta pierwsza.Zdjąłbym ten kufer i od razu byłoby lepiej. Poza tym poproszę Pińcetkie, Lexa i 2104, dziękuję.
OdpowiedzUsuńMoże to egzemplarz ze stanów? W serwisie mówili mi, że często mają takie przypadki kiedy ludzie ściągają auta po powodzi z USA. Samochód już nie do naprawienia.
OdpowiedzUsuńLexusy póki co opierają się modzie na klekoty, turbo i downsizing więc dają perspektywy na spokojną wieloletnią eksploatację.
A już myślałem że Kolega to na Pragę się wybrał, tą warszawską a to hlavní mesto bylo.
OdpowiedzUsuń2CV na czarnych - cukierkowe, druga bardziej przystępna.
Tatra Beta - powód do otwarcia kolejnego piwa.
HY w wersji sklep, lata temu jak gościłem we Francji to podobnym codziennie przyjeżdżał piekarz. Do teraz ten model kojarzy mi się z chrupiącymi bagietkami.
Aleko - u nich są, u nas ni mo.
Dacia 1300 i R25 Ph1 - tak, jak najbardziej.
Tablic pamiętających Czechosłowację jest tam całkiem sporo.