Translate

czwartek, 13 marca 2014

PRAWDZIWA PATYNA: Citroën 2CV




Tak - dla takich samochodów istnieje kategoria Prawdziwej Patyny. Kilka dni temu idąc sobie jedną z ulic Bristolu (może nie główną ale też i nie jakąś tam pośledniejszą) zauważyłem, iż zza  kompozycji płotowo-gałęziowej wystaje pewien bardzo charakterystyczny garb. Czym prędzej popędziłem spodziewając się jakiegoś soczystego wrosta, a konkretnie to ładnie wrośniętej Cytryny. Rzeczywistość, jak zwykle zresztą, zaskoczyła mnie. Co mnie w sumie zawsze dziwi - przecież jeśli pochodzi się z takiego kraju jak Polska, to nie powinno Cie zaskakiwać już nic. A jednak głęboką rację miał ktoś mówiąc kiedyś, że jeśli przestaniesz się dziwić to znaczy, że już nie żyjesz.



Tak radykalnej gleby nie osiągną nawet te wszystkie łepki w czapeczkach z daszkiem obniżający swoje Golfy


14 komentarzy:

  1. a co z OC można gnić łato tak ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga. Gdyby to było tak łatwe gnili by wszyscy - jak wiadomo to największa przyjemność dla ludzi jak my;)
      Znając zdroworozsądkowe przepisy w UK to pewnie można jakoś tymczasowo wyrejestrować auto czy coś. Zresztą Prawdziwy Janusz zawsze znajdzie drogę by obejść przepisy i to w każdym kraju;)

      Usuń
  2. Ależ mi się zawsze te 2CV podobały - na osiedlu, jak jeszcze chodziłem do podstawówki parkował jeden taki w stanie totalnie odrestaurowanym. Ależ on się wyróżniał na tle innych aut! W ogóle to było tak konsekwentnie po taniości zrobione auto, jak żadne inne.
    A z tego to już chyba nic nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zawsze chodził po głowie. Na początku jednak nie miałem na niego kasy, a jak już miałem, to znowu nie miałem bo ostatnimi laty zrobiły się tak drogie, że bez 15 klocków to zapomnij od dobrym egzemplarzu.
      Zapowiadam przy okazji, że już niedługo zobaczycie na szro kilka bardzo ładnych 2CV.

      Usuń
  3. mnie najszło taka przemyślenie żebym już żadnego auta swego nie sprzedał, będe gnił je je je je jjje je je ,

    na ta melodję ... je je , gnije je, je je je ...
    gnije auta swe, je je
    wszystkie znije
    zgnije je je ...

    https://www.youtube.com/watch?v=95jFGhp_Ck4

    OdpowiedzUsuń
  4. OOOO!!!
    (po chwili) Chciałbym zauważyć, że silnik jest na miejscu i w sumie rdzy jakoś tak wulgarnie nie widać...

    I tak, Polska jest ewenementem w skali na pewno europejskiej, jeśli chodzi o ubezpieczenia. Ze znanych mi krajów tylko tutaj nie można czasowo sobie wyrejestrować i nie płacić OC, nawet jeśli samochodem jest jakaś rama, bo reszta, na przykład "się robi".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rdzy nie ma bo zapewne została zabrana razem z ramą;)
      U nas faktycznie nie jest różowo ale jest przecież furtka z której sam nawet korzystam od kilku lat - opinia rzeczoznawcy. Możesz wtedy remontować/gnić do woli.

      Usuń
    2. ale to tylko dla aut 25 letnich i starszych...

      Usuń
    3. W zasadzie tak, choć młodsze auta o ile są w jakimś tam aspekcie ciekawe to też się na to łapią.

      Usuń
  5. Aż odpadną koła :) w sumie dobry temat na mix o autach którym kółka odpadli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuułaa, w Polsce Kaczki są gatunkiem chronionym, więc gnicie grozi karą pozbawienia wolności. Tak sądzę, bo u nas się hoduje Maluchy i inne podobne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Na pocieszenie juz wkrótce na szrociakach będzie fajny materiał o 2CV.

      Usuń