Translate

poniedziałek, 24 marca 2014

PRAWDZIWA PATYNA: 5 Citroënów CX Break




Te wszystkie starocie w Bristolu są jakieś takie zbył ładne. Prezentują zbyt niemiecki styl. Brakuje tu jakiegoś takiego wątku, nazwijmy go polskiego - mianowicie jakiegoś konkretnego syfu i rozpie.... Nie dalej jak wczoraj trafiłem na właśnie takie miejsce. Miejsce z którego długo nie mogłem wyjść będąc pod sporym wrażeniem zastanych tu eksponatów. 
Wyobraźcie sobie umiarkowanie uczęszczaną uliczkę w Bristolu - Ashley Hill. Zabudowa to głównie XIX wieczne kamienice z jednej strony i tak samo wiekowe wille z ogrodami po drugiej stronie drogi. Wszystkie są raczej zadbane i zamieszkane - za wyjątkiem jednej - wyjątkowo zapuszczonej. W bardzo gęstych zaroślach, które kiedyś były pięknym ogrodem, zauważacie jakiś element starego samochodu. Po przyjrzeniu się bliżej widać już jednak cały samochód. Po jakimś czasie wiecie już, że jest ich więcej... 

Mniej więcej tyle było widać zza płotu
A tyle po jego przekroczeniu
Czy z tych 5 CXów da się złożyć jednego dobrego? Zdecydowanie nie sądzę
Masaż pośladów algami i liśćmi - tego nie ma nawet nowa Ska W222
CX Safari


Ten był chyba najstarszy
A przynajmniej tak można sądzić po poziomie rozkładu ogólnego
CX 25 RI Familiale - czyli wersja 7 osobowa
Tu był kiedyś silnik


Wnętrze o dziwo jeszcze całkiem schludne. Jak by co to wiem gdzie się awaryjnie przekimać




Gdzieś tam na pewno jest jajo z Obcym


A tu to nawet kilka
CX pierwszej serii - jeszcze na chromowanych zderzakach



Bluszcz najwidoczniej lubi plastikowe imitacje BBsów








Rust in peace...

18 komentarzy:

  1. Żeby nie tablice, to bym powiedział, że to Polska. A może to jakiś Polak tam wyemigrował? W końcu umiłowanie do gnicia aut jest u nas silne.
    Z jednej strony bardzo szkoda tych CXów, z drugiej malowniczo to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowy przykład dysonansu poznawczego (cyt. za wiki: stan nieprzyjemnego napięcia psychicznego, pojawiający u danej osoby wtedy, gdy jednocześnie występują dwa elementy poznawcze (np. myśli i sądy), które są niezgodne ze sobą). Nie wiadomo czy się cieszyć, czy smucić.

      Usuń
    2. Ale za to z tych Break'ów powstały nowe modele: Citroen CX Broken :P

      Usuń
  2. Piękna harmonia z przyrodą, nasze kunesuary mają się od kogo uczyć.Kadry z liściastym silnikiem i wnętrzówki gniotą skutecznie, Za niektóre tajle to ceiksiarze u nas to dali by się (albo se)....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem czy z nich da się jeszcze cokolwiek sensownego uratować. Może niektóre szyby...

      Usuń
  3. Brak słów...znaczy - nie brakuje, ale te są uznawane są powszechnie za niecenzuralne. Tyle zajebistego żelaza!!
    Poza tym skojarzyło się z Twoim wcześniejszym postem o podwórku w Syrenach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle, że te Syreny mają właściciela, chyba podobny zwyrol.

      Usuń
  4. Czysta perwersja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cholera! Szkoda sprzętów. No tam z jeden jak sobie gnije, to da się przeżyć, ale tyle sztuk! Lepiej, żeby więcej takich było na ulicach, teraz pełnych srebrnych Fordów i innych suvów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda tych CXów. Kilkanaście lat temu pod moją pracą parkowały dwa CXy w wersji "Prestige". Oglądałem je codziennie..... tylko jakoś nigdy nie widziałem żeby którykolwiek z nich jeździł ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuję dokładnie to, co zostało wyżej opisane- z jednej strony wygląda to naprawdę urokliwie, z drugiej...szkoda mimo wszystko, tyle dobrego żelaza w jednym miejscu i nie da się z tym raczej nic zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Można by po tym ogrodzie zorganizować wycieczki SAFARI albo jakiś Jurassic Park. A za wykupienie biletu FAMILIARE była by dodatkowa zniżka :) A tak zupełnie serio, strasznie mięsne znalezisko. W tej Anglyi to im panie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja mam ochotę na zmianę, i boję się obcych - jak przyjdzie lato - oblej je benzyną i zajmij je od zippo ... niech choć spoczną w pokoju, bo tak się nie godzi ...

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ladny pomnik przyrody! nie powinno sie tego ruszac, zeby mozna bylo ogladac postepujace gnicie. a swoja droga widac ze to nie u nas, bo nawet radia maja, u nas od razu by ukradli ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam takie miejsce w woj. Dolnośląskim :)

    OdpowiedzUsuń