Translate

piątek, 28 lutego 2014

MINIMIKS ŻABOJADZI


Jeśli wydawało się Wam, że będzie to miks z Francji obfitujący w Peugeoty 504 czy Citroeny 2CV to udało mi się Was nabrać. Miks jest z Wrocławia a zdjęcia wiąże jedno - wszystkie zostały zrobione na parkingu pod francuskim Leclerkiem na ulicy Zakładowej tudzież Trzebnickiej. Zdjęcia wykonał w większości Piotrek ja dorzuciłem tylko kilka z moich tajemniczych zasobów dyskowych.


Fajne dekielki
W sumie to dobry deal - ja ostatnio kupowałem chyba po 12

924
Wąska lampa w w tle szeroka listwa
Kolejna 190tka jako bohater drugiego planu
Ile tego jeszcze jeździ?
O Laguna Coupe. Podobno rocznie sprzedają tego ilości które można policzyć na palcach jednej ręki. No może dwóch
Znam ten egzemplarz, wiem gdzie stacjonuje




Nadkola na bogato
Nadkola na biedno



Tu bohaterów dwóch - obok mój stary Kadett D
Wołga miała przeszczepione fotele z jakiegoś Saaba
Jakiś czas później miałem okazję nią jechać
Zresztą to ta sama, którą mogliście widzieć w miksie kinematograficznym

23 komentarze:

  1. jes jes jes, swietny pomysł i ciekawe miejsce to jakies poor cemter we wrocku ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to rejon w który ładuje się sporo kasy. A konkretnie robi to Echo Investment - spółka developerska Michała Sołowowa, znanego rajdowca swoją drogą.

      Usuń
  2. no i wreszcie skoda - zwana ponoc w urban slangu baldwinkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co to "poor cemter", ale raczej nie ;-) Do nie dawna bród, smród, ubóstwo, degrengolada społeczna i samozwańczy rezerwat dzikiej przyrody, nie licząc E. Leclerc, który się tu gnieździ od 1999 (pamiętam jedne z pierwszych zakupów z rodzicami w tym markecie i pomarańczową Zastavę 1100p z Trzebnickiej). Nawalili tam teraz ścieżek rowerowych, asfaltową drogę, kilka budynków biurowych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dzieje się tam w końcu i to ostro. A jeszcze nie tak dawno było wręcz dziko. Często używałem jako skrótu - ulicy Browarnej (lekki off road), kiedy była jeszcze przejezdna. Najbardziej mi szkoda takiego jeszcze poniemieckiego ceglanego budynku, który stał blisko obecnej żabojadziej hali. Oczywiście go wyburzyli zamiast zrewitalizować. Po co to komu - w końcu obecnie o jakości tkanki miejskiej świadczą blaszane hale a nie stara dobra architektura poprzemysłowa.

      Usuń
  4. audi B1 wyginęły totalnie ale w sumie to już zabytek pełną gębą (imho ładny zresztą, jeździłbym). B2 też powoli się kończą ale na wschodnich rubieżach naszego kraju dalej turla się tego jeszcze sporo. Ostatnio muszę trochę jeździć po wiochach w okolicach wrocławia i stwierdzam, że B3/B4 też zaczęły już znikać, jest coraz więcej zwieśniaczonych albo zapuszczonych B5.

    O właśnie- dzisiaj byłem w Nysie i musiałem jechać 10km/h w korku za zjebem w czapce z daszkiem typu "nie trąb pojebie bo jadę po glebie". Jak wyprzedzał go tir to celowo prawie zepchnął go do rowu. Wyprzedzić wcześniej się nie dało bo toczyliśmy całą wkurwioną kolumną się na jednym wydzielonym rozgrzebanym pasie jezdni. Ja nie wiem czy to ze mną coś jest nie tak czy ludziom się w dupach poprzewracało Na prawdę nie rozumiem celu popsucia sobie samochodu tak, że nie da się tym normalnie jeździć. Ani się to nie trzyma drogi, wszędzie haczy podłogą, wygląda to (jak dla mnie) idiotycznie. W komplecie z najlejką o pokazywaniu pizdy i ciasteczkach tworzy to obraz współczesnej ewolucji niegdysiejszego wieśniaka w calibrze z bodykitem. Kiedyś przynajmniej się to wyróżniało waliło basem z daleka, teraz tylko gleba, mega chińska lśniąca felga i naciągnięty na nią kondom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w ogóle robi się u nas coraz bardziej "zachodnio". Chyba muszę już robić zdjęcia B3 i B4 bo za jakiś czas znikną. Nie wspominając już o np. E34 - bo one już też powoli zanikają.

      Co do gleby to absolutnie się z Tobą zgadzam. To jest taaaaaakie zdebilenie, że aż nie wiem jak to skomentować. Wiadomo, że lekko obniżona fura wygląda zazwyczaj lepiej ale są tego określone granice. Jak to już zaczyna przeszkadzać innym - bo taki lamus chciał się przypodobać innym lamusom - to jest to już problemem.
      Kolo powinien usłyszeć tekst: "Podnieś to auto pojebie, bo Ci zaj...;)

      Usuń
    2. Widziałem dzisiaj nie zwieśniaczoną Calibrę. Jaktajmer alert!

      Usuń
    3. No tak. Niemal wszystkie zostały tak okrutnie zdresione, że dzisiaj taka dziewicza jest już skarbem. Nie bójmy się tego - taka Calibra jest już YT.

      Usuń
    4. Mi calibra zawsze się podobała, w końcu mogę zacząć o tym mówić publicznie :) W ogóle ople jeszcze do lat 80tych były fajne. Później zrobiły się jakieś takie nudne i rozmemłane. Chociaż opel to opel, ruda, silnik żygający olejem na wszytskie strony, skrzynia biegów precyzyjna tak jak w ursusie Gumiaka. Ehh nigdy więcej :)

      Usuń
    5. No zwłaszcza, że były takie bardziej mięsne edycje typu 2.0 16V Turbo, czterołap, 204KM. To jest już zdecydowanie coś. Irmschery były jeszcze jakieś i inne chuje muje.

      Usuń
  5. W tej drugiej beczce to może i nadkola na biedno ale za to gwiazda na bogato. Szkoda że ktoś większej nie zainstalował żeby pokazać jakim prestiżowym bolidem jeździ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Indeed. Uważaj bo pokażę Ci taką jedną wrocławską Beczkę "naprawdę na bogato":) Mam kontakt do właściciela i namawiam go na Wywiad ze Złombiakiem, więc może wkrótce pokażę ją na szrociakach.

      Usuń
    2. Ja myślałem, że to Cygan. W końcu ich styl. Chyba, że Cygan :>

      Usuń
    3. Nie, nie - normalny typ. Po prostu lubi podłubać przy samochodzie.

      Usuń
  6. czekamy czekamy , kiedys będziesz we wrocku ? to favorkiem przyjade do lesnicy do znajomej to mozemy szczelicy wywiad kolejny ze złombiakiem ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod koniec kwietnia.
      Spoko ja podjadę do Ciebie. Obiecałeś mi kiedyś telefonicznie objazd po złomach legnickich. Trzymam za słowo:) A przy okazji zrobi się materiał o Favo.

      Usuń
  7. jasne , przyjeżdzaj - zrobimy objazd złomów ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojcze, zaprawdę, zaprawdę widziałem Cię w zeszłym roku jak śmigałeś swą Skodą wybrzeżem Wyspiańskiego bodajże. Próbowałem dogonić, ale mój chiński rowerek sprzed wejścia Polski do ZSRE nie podołał ;-(

      Usuń
    2. Jak będę jechać to dam Ci znać - wybierzemy się razem do Liegnitzy.

      Usuń
    3. Podziękować :-)

      Usuń
  8. a gdzie jest : WYWIAD ZE? bo mi tu sygnalizuje ze był taki wpis ... a jak chcesz pogadać czy coś ;) to w Legnicy na ul.Bieszczadzkiej parkują moje skodzinki, można wsadzić np. karteczkę za wycieraczkę i już ;)i nie trzeba gonić ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kończę już ten materiał i przez przypadek puściłem kawałek. Jutro będzie wszystko - zapewniam, że dużo więcej niż 8 liter:)

      Usuń