Witam. Dzisiaj ciąg dalszy
rozładowywania kolejki szrociaków wprost z bristolskich ulic. W ciągu kilku
ostatnich dni nałapałem sporo fajnych złomów ale jeszcze ponad 100 samochodów
czeka na publikację, stąd też muszę trochę przyspieszyć zrzut zdjęć na stronę,
co zupełnie nie powinno Was martwić.
Jakiś czas temu był miks dedykowany Demonowi. Dziś będzie coś dla Leniwca. Poza smutnawym patrzeniem się na fury, których to wszystkich na raz nie możemy mieć, czeka nas też
trochę moich przemyśleń o wtyczko-wozach, czyli samochodach elektrycznych (EV). I właśnie od nich zaczniemy.
W Polsce dosyć powszechne jest przekonanie, że EV to bezsens itd., co jest oczywiście częściowo uzasadnione w naszych warunkach. Też miałem po części takie ogólne przekonanie pomimo faktu, że elektryki w wielu aspektach górują nad samochodami spalinowymi. Tyle tylko, że nasz kraj bardzo ogranicza horyzonty myślowe w kwestii EV. Pobyt w UK trochę zmienił moją optykę. Raz na jakiś czas mijają mnie np. Ople Ampery, Jajka od Mitsubishi/PSA, czy inne wtyczki. Co najważniejsze - w naprawdę wielu miejscach widuję stacje do ładowania takich pojazdów. Co więcej - stacje takie znajdują się też na części większych stacji benzynowych/postojów przy autostradach. Zazwyczaj są one puste ale to naturalne, że zanim ludzie zaczną chętniej kupować EV musi nastąpić istotny rozwój infrastruktury pozwalającej na eksploatację tego typu pojazdów i to się właśnie zaczyna tu dziać. W samym Londynie planują powiększenie sieci punktów ładowania akumulatorów do 25000. Może to wszystko nie jest takie głupie?
|
Stacja przy autostradzie |
|
Stacja na parkingu Ikei |
|
Jakaś tam stacja w mieście i dwa ładujące się w nocy Citroeny C-Zero |
Jak to będzie zobaczymy tymczasem wracamy do naszych ulubionych staroci. Ostrzegam, że porcja żelaza jest spora i dosyć oczojebna. Zaczniemy grubo bo 2CVkami.
|
Fabryczne malowanie - wersja Dolly |
|
Kolejna w trochę lepszym stanie |
|
Minor |
|
Land Rover Lightweight 88" |
|
Triumph Herald 12/50 2D sedan |
|
Piękne detale |
|
I piękna patynka |
|
Herald 2D sedan strasznie przypomina mi takiego trochę powiększonego Trabanta |
|
944 S2 |
|
A to spora ciekawostka - Austin A30. Na zdjęciu tego nie widać ale to auto jest bardzo ale to bardzo małe |
|
Znany Wam już warsztat w którym robio głównie Minory |
|
Chevy Caprice 1975 |
|
Piękny Amazon w mojej ulubionej wersji nadwoziowej |
|
Blachy sugerują też moją ulubioną wersję - 123GT, ale to nie było to |
|
Robin Mk II, czyli przednie lampy od Fiesty |
|
Co to jest to ja nie wiem za bardzo. Na pewno angielskie |
|
W końcu trafiłem na jakieś Mini |
|
W sumie to nawet nie jakieś tylko specjalne bo - jubyleuszowe |
|
Triumph Dolomite na celowniku |
|
Pasuje temu Land Roveru ten gumol jak kożuch do baskinki |
|
Rover - jak już pisałem na FB - nie lubię tych bolidów |
|
Jednak takie 827 mają coś w swoim designie |
|
Jest coś i dla O. Baldwina. Choć to jeszcze nie to co zapowiedziałem mailowo;) |
|
To akurat jeszcze z Liverpoolu |
|
A teraz totalna egzotyka - niemal idealny Proton Saga, znany w Anglii jako MPI |
|
To oczywiście licencyjny Mitsubishi Lancer III |
|
Kończymy 840tką |
Skoda Formanek bardzo ładna \ szukałem u nas takiej idealnej - bez skutecznie, wszystko poazjeżdzane ...
OdpowiedzUsuń... a nawet 4:)
UsuńPo takiego bolida to tylko do Czech. Albo UK, bo nie są zgnite wtedy.
Ależ można złośliwe dowcipy robić właścicielom tych aut elektrycznych! Zostawia taki auto podłączone na noc, na te kilka godzin i idzie spać, a my mu podstępnie je odłączamy. Gość się budzi rano, a tu auto nie naładowane. Ależ ze mnie geniusz zła!
OdpowiedzUsuńA ogólnie to dużo dooobrego żelastwa! Taki złomhint: w Clifton Village powinny jeździć ze dwa MGB :)
To jednego z Clifton już mam - będzie w którymś z następnych miksów. W ogóle trochę ich tu śmiga. Najbardziej podoba mi się jeden pomarańczowy GT z V8 ale zawsze widuję go w ruchu a do tego w nocy i nie mogę mu zrobić dobrej foty.
UsuńSrogo, jak zawsze. Naprawdę, jeśli kiedykolwiek jeszcze moja stopa stanie na brytyjskiej ziemi to odwiedzę Bristol. O ile jeszcze coś wtedy zostanie :D
OdpowiedzUsuń1. Przy tych Kaczkach taka myśl w mojej nierozbudzonej jeszcze głowie się pojawiła. Skoro nazywają się 2CV6, to ciekawe, czy znalazł się jakiś waryjat, który próbował włożyć V6 do środka. Interniety jednak zaskoczyły mnie bardziej- silnik z Ferrari. Jaki to ma sens? Żodyn. I dlatego mi się podoba :D o tu: https://www.youtube.com/watch?v=1r7Z_c5l1Fo
2. Te Vitessy w swoim czasie startowały w BTCC. Wyglądały...cóż, ciekawie. Zresztą konkurencja w swoim czasie też startowała w ciekawych wozidłach:) tutaj lista z roku 1982: http://en.wikipedia.org/wiki/1982_British_Saloon_Car_Championship_season
1. Mega Kaczka - spoko. Chciałbym zobaczyć Syrenę Bosto po takim tłustym swapie.
Usuń2. Vitessy z tych lat to Rovery SD1 - ten w miksie to już jego następca, powstały przy współpracy z Hondą. Ale 800tka też była w wersji Vitesse:)
Herald w sedanie sto razy bardziej mi się podoba niż ten cabrio, który wrzucałeś ostatnio. Also pamiętam jak w którymś odcinku Top Gear zalali takiego Rovera wodą po dach i próbowali jechać. Po 10 metrach odpadły drzwi...
OdpowiedzUsuńNie pamiętam tego odcinka - muszę sobie odświeżyć.
Usuńznalazłęm haczbaka w cenie wycieczki do czech ,,, idealnego w sumie,,, wiec niech tak bedzie i juz, poza tym ja mam już 3 auta...
OdpowiedzUsuńTen Proton - piękna egzotyka - to chyba u nas nie znalezienia jest na drodze, a co dopiero w ogłoszeniach... Nigdy nie widziałem.
OdpowiedzUsuńNo pewnie jakby poszukać to gdzieś tam by się znalazł ale faktem jest, że to u nas egzotyka na poziome dajmy na to Lamborghini Miury;)
Usuń