Translate

środa, 22 stycznia 2014

PRAWDZIWA PATYNA: Ford Sierra


Dobra koniec pięknych i błyszczących chromami Meroli. Czas na coś zupełnie kijowego - czas na jakiegoś konkretnego liszaja. 
Ten Ford zawsze kojarzył mi się negatywnie. Głównie z powodu wyglądu, przez który uznawałem to auto za jedno z najnudniejszych w historii motoryzacji. Zero emocji. Tak wiem, że są Cosworthy, RSki, X coś tam - ale nawet one nie budzą mojej sympatii. To dalej Ściery tylko mocniejsze. Dlatego też pomimo faktu, że pierwsze Ściery liczą sobie już ponad 30 lat to nie sądziłem, że pokażę tu kiedyś jakąś. Ta jednak zdecydowanie tego wymagała. W pewnym stopniu zachwyciłem się nią a nawet trochę zadumałem.

Seria Mk II, czyli już totalnie nudne wydanie Ściery
Ta pierwsza to przynajmniej miała te charakterystyczne ślepia z przodu. A tu nic ciekawego
No może nie do końca. Całkiem niezła jest ta kolekcja liści. Choć ta z przodu jest jeszcze lepsza


Jednego nie można jej zarzucić - po tylu latach stania nie ma prawie żadnych oznak korozji. Czyżby ocynkowie tu byli czynni, parafrazując Prezesa Kaczysława?

11 komentarzy:

  1. Pozwolę sobie uściślić że prezes Kaczysław też tylko cytował wiersz Ujejskiego "Z dymem pożarów"
    Co do Ścierek to też nigdy fanem nie byłem, ani to ciekawe stylistycznie, ani nic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow - ale mam oczytanych czytelników. Dziękuję za uściślenie w takim razie:)

      Usuń
  2. Oznaki korozji pewno pod spodem. Niezgnity Ford Sierra to nie Ford Sierra, tylko cud. A szkoda, mi się Sierry nawet podobały. Z 2.0 DOHC jeździ to przyjemnie, tylko mało ich już niestety zostało.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Niezgnity Ford Sierra to nie Ford Sierra, tylko cud." - dokładnie, miałem jedną całkiem niedawno - akurat jak miała 20 lat :-) Purchle to był widok powszechny. Silnik 1,8D ;-)
    Ale jedno trzeba przyznać - spora przyjemność z jazdy + ceny części tak niskie, że hoho!
    A ponieważ to było kombi, to pojemne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko zależy od rocznika. Doszły mnie słychy, że po 1990 roku wszystkie szły w ocynku. Może ta na zdjęciach już się załapała. Może Beddie będzie coś wiedział.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ad rem ,,, ;) koło mieszkania mojej mamy, przez jakieś 15 lat dekomponowała się taka sztuka, czarna tuning itp. podobno właściciel był w odosobnieniu ... jednego dnia znikła, na szczęście fotka została ... spieszmy się focić szroty tak szybko znikają ...

    http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/019/308/19308295_800.0.jpg/zdjecie.jpg

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedaleko tej Sierry, w podwórzu, też stoi niezły wrost - Skoda 105/120 (była już w przeglądzie Skodillaków): http://wstaw.org/m/2014/01/22/333.JPG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pobliżu na Tomasza Pierwszego stał też kiedyś fajny Passek Santana.

      Usuń
  7. Plus 1 punkt polotu za trzydrzwiowość i kolejny za ładne bokobrody od strony kierowcy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no, dobra Ścierka nie jest zła - lepsze to niż pierwsze Mondeo. Czy którekolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam sentyment do tego auta. W szczenięcych latach byłem w posiadaniu dużego matchboxa sierra cosworth w kolorze białym.

    OdpowiedzUsuń