Godmorgen. Dziś
przeniesiemy się wirtualnie do stolicy Danii, czyli do Kopenhagi. Co tam można o
nich napisać? Ano ostatnio w sondażu jakiegoś ich portalu Polacy zostali
jednogłośnie okrzyknięci najbrzydszymi ludźmi w Europie. Rzeczy dotyczyła tylko
facetów, w końcu nasze facetki są doceniane na całym świecie. Oprócz tego Duńczycy mówią
dziwnym językiem w którym tak to dziękuję no i mają chyba zamiłowanie do
staroci, zwłaszcza tych pochodzących ze Szwecji. Wszystko to tworzy jak to
mówią Duńczycy – hygge, czyli przyjemną
atmosferę. Zażyjmy jej na chwilę dzięki zdjęciom stałego czytelnika szrociaków –
Adriana.
Przyjemnie może za to nie być obywatelowi Gniewomirowi. Jak go znam to podejrzewam, że liczba starych Citroenów, Saabów i innych bolidów w tym miksie może u niego spowodować tzw. wyskok okienny. Zresztą to może dotyczyć wielu, wielu innych czytelników. Jak by co to ostrzegałem.
Przyjemnie może za to nie być obywatelowi Gniewomirowi. Jak go znam to podejrzewam, że liczba starych Citroenów, Saabów i innych bolidów w tym miksie może u niego spowodować tzw. wyskok okienny. Zresztą to może dotyczyć wielu, wielu innych czytelników. Jak by co to ostrzegałem.
Zaczniemy niewyraźnie acz z przytupem |
Ostatnio zaczynam odczuwać niezdrowy pociąg to takich Caprisów, koniecznie w kombi i koniecznie z 5.7. Ależbym tym bulgotał i woził pierdoły |
Sedanem bym nie pogardził ale kombi jakoś bardziej mi leży |
VW Typ 181 |
Ależ to ma brzydką dupę. Jednego dorwałem we Wrocławiu o tutaj |
C114 - ale bym tym jeżdził |
Moris Minor |
O niemal identycznym egzemplarzu pisałem szerzej tutaj |
Lekko wrośnięte... |
...Volvo 144 |
Tu z kolei chyba jeżdżący Saab 96 |
Ciekawe czy z dwusuwem pod maską |
A teraz coś bardzo smakowitego - Lancia Thema 8.32 w jednym jak dla mnie słusznym kolorze... |
...ze zdaje się 3 dostępnych w tym modelu |
Kolejny Amazon, który śmiga jako dailycar |
Koleżka zaparkował swojego Amazona gdzie popadnie i poleciał do opery |
2CV w szrociakowym stylu |
Dzisiaj uczymy się modeli Volvo, tym razem Volvo 142 |
Następny Minor, znowu w dwóch furtkach |
Kolejny odcinek z cyklu "Uczymy się modeli starych Volvo" w postaci Volvo 242 |
MG MGB z końcówki produkcji, który charakteryzuje się wspaniałym zwałem czarnego plastiku na przedzie |
Opel Commodore w rzadkiej karawanowej wersji |
CX z pierwszej - najbardziej słusznej - serii |
Poczciwe Mietki T2 nawet tam dalej wiernie służą |
Kultowy Chevrolet El Camino. Z tego co pamiętam to właśnie tym wypustem El Camino (tylko czarnym) jeździł Hyde w "That '70s Show" |
Saab 900 to kolejny fajny, stary Szwed, na którego można natknąć się na sztokholmskich ulicach |
A tuż koło Krokodyla stał kolejny z nich - wspaniały Amazon |
W trochę szrociakowym stylu |
A tuż koło Amazona stało malutkie coś, które to widać już w tle, czyli... |
...mój numer jeden tego miksu - Daihatsu Charade pierwszej generacji (G10) |
Produkowali je w latach 1977-1983 |
Fajnie, że zachowało się w tak dobrym stanie, co nie jest regułą w wypadku tego typu samochodów |
Land Rover Series III |
Zastanawia spora liczba starych Angoli na ulicach |
Saab 95 + milion innych, nowszych w tle |
Kolejny Saab 96. Chyba nie jeździ |
Tuż obok stała Alfa Alfetta GT. Obstawiam w ciemno, że też nie jeździ |
Mmm klimatyczne i nadzwyczaj wymowne |
AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! 2CV! I CX! I 95! I 96! I Amazon! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!1
OdpowiedzUsuń...a tak w ogóle to u nich wolno posiadać takie żelaza? Bo wydawało mi się, że jest to obłożone 950% podatkiem i obowiązkiem utrzymania trzech dodatkowych ekstremistów islamskich...
No właśnie ciekawe. Trzeba by się zapytać autora zdjęć, może się odezwie w tej sprawie.
UsuńOtóż Duńczycy śmigają takimi żelazami z dwóch powodów: po pierwsze, dlatego że je uwielbiają, a po drugie dlatego, że zakup następnego auta (obojętne, czy używka czy nowy), jest obłożone 180% podatkiem... Więc to, co mają, zajeżdżają do końca, póki przysłowiowe koła przysłowiowo nie odpadną. I rzeczywiście, jest tam pełno brytyjskich staroci. Co ciekawe, niekoniecznie używanych od święta przez 70-latka w tweedowej marynarce; widok młodej Dunki, wiozącej dziecko do przedszkola Morrisem Minorem jest całkiem oczywisty. A islamskich ekstremistów utrzymuje się przy okazji zakupów spożywczych.
UsuńNa niektórych zdjęciach klimat trochę jak w Amsterdamie. Sporawa ilość klasycznego żelaza ma swoje przyczyny. Po pierwsze Duńczycy są praktyczni i nieco sentymentalni, mają też szacunek dla pracy poprzednich pokoleń. Druga przyczyna nazywa się Moms - merværdiafgift i inne podatki. Ci którzy nie chcą karmić fiskalnej hydry i wolą sprawdzone rozwiązania w klasyku niż niesprawdzone w plastiku dalej jeżdżą tym samym żelastwem.
OdpowiedzUsuńAmazon na czarnych - ciekawe do kiedy w DK mieli czarne tablice.
Dwudrzwiowe Volva - pyszności i nie dają się tak łatwo wrosnąć.
Themoferrari obłędne, słuchałbym bezustannie. Zainstalowałbym mikrofon w komorze silnika i podłączyłbym go do car audio.
2CVki, tam gdzie nie ma soli jeżdżą do dziś.
Vw ogórek T2a najstarszego sortu, stare Saaby w artystyczny sposób się dekomponują.
Jeśli na CXie jest ori lakier Brun des Andes AC 434 to jest to 1975-76 pierwszy rocznik produkcji i wisienka na torcie.
Smaczne niedzielne śniadanie. Dziękuję.
Oczy mnie wypaliło!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZgon!!!!
Ale zaraz....byłem kilkukrotnie w Kopenhadze (ze szczególnym uwzględnieniem Rodovre) pod koniec lat dwutysięcznych (służbowo)....i tak się zastanawiam, w jakim ja mieście byłem?? Trudno było cośkolwiek ciekawego zauważyć - głównie Hiace i T5, potem Yarisy Verso w ilości niewyobrażalnych, Zafiry plus małe 'francuzy' (107/Aygo).
WTF????
Dla mnie numerem jeden jest Lancia Thema 8.32, później Alfa Alfetta GT i Volvo 142. Dobry miks, bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńChciałbym jeszcze dodać, że tzw. wyskok okienny to inaczej defenestracja.
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej. W trakcie pisania tekstu zastanawiałem się czy nie napisać o defenestracji warszawskiej ale ostatecznie postanowiłem nie wychylać się. W tym wypadku jest to wypadkogenne.
Usuń