Z WIZYTĄ: II Miedzynarodowy Zlot Pojazdów Zabytkowych w Oławie 07.09.2013

Właśnie powróciłem z wyżej wymienionej imprezy. Zaczniemy od szybkich wniosków. Trzeba powiedzieć jedno - w stosunku do poprzedniej edycji zrobiono duży postęp w kwestii ilości samochodów. Natomiast w kwestii ich jakości – już nie do końca. Wpuszczano praktycznie wszystko (nawet redaktorski Baleron był się załapał) starsze niż 20 lat – i to jest w sumie spoko. Mniej spoko, że wpuszczano też dużo jakiś dziwnych ulepów, zresztą zobaczycie sami. Na plus należy zaliczyć: darmowość imprezy, masę ludzi, która przypełzła oglądać wehikuły, a także organizację zlotu. Dostałem chyba z 5 smsów o treści uprzedzającej, że takie oto cuś się odbędzie i, że bardzo zapraszają itd. Skąd mieli numery – nie wiadomo. Dzięki temu wiele osób w ogóle dowiedziało się o zlocie. Dobra szkoda gadać - trzeba podziwiać żelazo, bo stygnie. Całość prezentowała się mniej więcej tak:

Przyjechali nawet Ogórcy

Peugeot 203

Mustang i jego niebieski kolega są już znani z miksu zzakrzowskiego

Pozdrowienia dla jego właściciela - będę dzwonić

Karmann znany z tego postu

Rka w dobrej stylówie, zwłaszcza ta wielka beczka ogórów

Jako miłośnik Meroli spod ręki Bruno Sacco, nie mogłem przejść obojętnie obok tej 190tki

Brat, co się zna mówił, że to jakieś podróby BBSów.

Jawa 700

Miała boczki wykonane ze skóry, szczerze powiedziawszy to pierwszy raz widziałem coś takiego

Śledź w szrociakowym stylu

Fajne koło

Ten Kancik był nawet fajnie zrobiony

"Ludzie fotografujący" pędzla Lucjana Korozją-Szczeżujskiego

Razem z kolegą Wojtkiem i Tomkiem naprędce założyliśmy tymczasową Lożę Szyderców, po czym jęliśmy chodzić i komentować głośno przybyłe pojazdy, a głównie to ich przywary. Kilka razy prawie dostaliśmy w mordę ale to nic. Sukces był - jednego chłopaka udało się nam uświadomić! Oczywiste - w kwestiach motoryzacyjnych. Zainteresował nas bowiem jeden Fiat 125p (widoczny poniżej) w pomarańczowym lakierze, który z miejsca skomentowaliśmy jako ładnie położony acz nieoryginalny. Zaraz wyskoczył właściciel Kanta i poinformował nas z pewnością siebie, że jest to pierwszy lakier tego Fiata na co ma stosowną opinię rzeczoznawcy. Wyśmialiśmy tego "rzeczoznawcę" pokazując chłopakowi ewidentne ślady malowania typu zapaćkane farbą uszczelki, czy wszechobecną fakturę skórki pomarańczy występującą na powierzchni lakieru itp. Właściciel posmutniał. Ja natomiast chciałbym poznać "rzeczoznawcę" który jest na tyle [wstawcie sobie coś], żeby brać kasę za swoje mizerne usługi i mizerną wiedzę.

Loża Szyderców wybrała dla Was kilka najciekawszych aut i ich momentów:

Sej łoooooot?

Członki opadają

Ale ten Kaszel miał naprawdę dużo smaczków

Można z łatwością zdjąć odciski lakiernika

Czyszczenie chromów papierem ściernym to dosyć oryginalne podejście do pielęgnacji tychże

Wspaniale wkomponowane poszycie drzwi

Pojechali z tą szpachlą

Ostatnio modne jest wykańczanie chromów w srebrnym metaliku

Podobnież są wtedy łatwiejsze w pielęgnacji

Zaciek zlotu

Ściera jakoś niezbyt pasowała do towarzystwa

Podobnie jak ten Trampek w metaliku

Nie uwierzycie ale był jeszcze straszniejszy Garb niż ten tutaj ale wolałem mu nie robić zdjęć, aparat był bliski implozji

YT pełną gębą

Ta 115 była bliska przyznania nagrody KUPY ZLOTU

Czy to nie są przypadkiem lampy od Golfa I?

Nagrodę KUPY ZLOTU otrzymuje jednak jednoznacznie to plastikowe badziewie poniżej:

Otwarcie drwię z okropnego gustu osób które czymś takim chcą pojechać do ślubu. Jest tyle fajnych PRAWDZIWYCH zabytkowych samochodów, a jednak dalej część osób chce pojechać plastikową repliką czegoś na kształt Mercedesa SSK. Nie tędy droga. Nie mogłem się powstrzymać i otagowałem zdjęcie małym rzygiem. Z kukurydzą.

Żeby nie pozostawiać Was w tak głębokim niesmaku wrzucam resztę zdjęć:

Fiat 127

Moskwicz 403

Ten Kaszlak prezentował się godnie

Ależ fajna była ta Skodzianka 110L

Niezwykłej urody Opel Manta A powożony przez białogłowę

I kolejna Manta powszechnie znana chyba każdemu miłośnikowi starych gablot z Wrocławia

Naprawdę ładny Garb

To się nazywa koło, nie jakieś tam BBSy

Rzadkość - Citroen TA Familiare. Czy one miały takie dziwne felgi, bo coś mi nie pasują?

Ford Crown Victoria Police Interceptor P71

Ten Pasek był przynajmniej zrobiony z humorem

Chromowane sprayem lusterko

Adenauer

110L raz jeszcze

W108ka jest mi już znana. Pozdrowienia dla właściciela!

Ale bym tam spał

E-type 2+2 jest moją ulubioną wersją

Program zlotu był dosyć bogaty, jednak nie chciało się czekać na koncert min. Big Cyca. Wolałem czmychną i zrobić niniejszą relację. Jak dla mnie rozczarowanie było tylko jedno. Otóż na Międzynarodowym Zlocie Pojazdów Zabytkowych w Oławie nie pojawiło się ani jedno zabytkowe japońskie żelazo! Skandal, zwykły skandal. Ale to w sumie szczegół. Podejrzewam, że nikt ze zwiedzających nie zwrócił uwagi na ten detal. Mniejsza z tym - udany zlot.