Translate

środa, 13 maja 2020

PRAWDZIWY SZWAJCAR: BMW 745i (E23)


Witam. Od jakiś dwóch tygodni korzystam z uroków czegoś co nazwałem sobie sam "bikecarspottingiem". Zatrzymuję się zatem tam, gdzie wcześnej mi się nie chciało samochodem i odkrywam więcej ciekawych fur. Ostatnio jadąc do Trzebnicy natknąłem się na taki oto śliczniutki egzemplarz BMW E23 w białym kolorze i na alpinowskim kole. Najbardziej wypasiona wersja, czyli 745i, co jednak nie oznacza ani V12, ani nawet V8. Nie chciało im się w tamtych latach robić większych silników, w skrócie więc zaturbili to, co mieli pod ręką, czyli stare M30. Nie wiem co tu dokładne było pod maską, bo w zależności od rocznika mogło to być M102 (3.2) lub M106 (3.4) ale moc w obu wariantach była taka sama - 250 KM. 

To co mnie jednak najbardziej zajarało w tym egzemplarzu tu opcjonalne wycieraczki kloszy reflektorów. Przesłitaśny ficzyr.








8 komentarzy:

  1. No kurde piękna ta furka, no i w zupełności wystarczy te 250 KM. Ja bym tylko przód dał ciut w dół i był by ideał. Jak masz to zapodaj foty wnętrza. Naprawdę super egzemplarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. ..nie lubię BMW...nie lubię BMW...nie lubię BMW...Ale ładne to BMW!
    Co do oznaczeń - to już wtedy oszukiwali?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna :)
    Już w 2014 się rozpisałem o tym, przy okazji innych cudów jak np 7-ka w kombi.
    Szkoda że wszystkie były w automacie :(
    No i podobno to jechało tylko na południe do RPA, więc ktoś sobie to nieźle zaćągnał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Korekta. Teraz widzę wszystko:
    https://en.wikipedia.org/wiki/BMW_7_Series_(E23)

    OdpowiedzUsuń
  5. jedyne BMW które lubię. Ze względu na film Same kłopoty. http://pics.imcdb.org/0is243/nbt7et5.9425.jpg

    OdpowiedzUsuń