Translate

środa, 2 października 2019

PRAWDZIWY PRODŻEKT: Żmija w przebraniu


Witam. Dziś coś czego dawno nie było, czyli Prawdziwy Prodżekt i mam bardzo fajnego kandydata napotkanego podczas tegorocznej American Cars Manii. Tym kandydatem jest Dodge Coronet, a raczej to co z niego zostało. Generalnie to już z daleka widziałem, że coś z tym autem jest nie tak, bo nie zgadzały mi się proporcje m.in. za długa w stosunku do oryginału maska. Kiedy podszedłem bliżej i zobaczyłem wydechy w progach, charakterystyczne felgi i zaciski hamulcowe to już w ogóle nie było wątpliwości z czym mamy do czynienia, a zaglądniecie do wnętrza auta zamknęło temat. Z Dodge Coroneta została tu głównie buda, co nasuwa wątpliwości w kwestii oryginalności "żółtych blach" - ale może to po prostu np. jedno z kilku aut w kolekcji samochodów do ścigania się na 1/4 mili :)


Dodge był też zapewne dodatkowo dłubnięty mechanicznie - widziałem, że na ćwiarę łoił wszystkich bez większego wysiłku.









1 komentarz:

  1. Nie wiem czy chce wiedzieć co tam było pod maską i jaki wykres malowało na hamowni...
    Myślę że linie na asfalcie były równie ładne co straszne, toteż... Wow, brak słów po prostu jak to musi iść,ta "iść"... Zdecydowanie Bolt w sztafecie 5 latków. :D

    OdpowiedzUsuń