Witam. Dobre
wiadomości – FB coś tam pogmerał i mam już pełny dostęp do szrociakowego konta.
Ale do rzeczy. Kilka dni temu podczas pieszego carspottingu po okolicy (z
browarem w ręce) trafiłem na bardzo interesujące zbiorowisko samochodów.
Wszystkie są francuskie i większości z nich nie zobaczycie na ulicach, a nawet
na zlotach. Pod dachem stał sobie Citröen 2CV, dwa Citröeny Dyane i chyba najciekawszy
bolid - Peugeot 403 w niecodziennym, żółtym lakierze. Kawałek dalej stał jeszcze Citröen Acadiane, którego już
kiedyś pokazywałem na FB.
Coś więcej o tym? prywatna posesja, właściciel z tych "będę robił", wpuścił Cię czy wszedłeś na dziko, czy może teren zupełnie nieogrodzony i niepilnowany?
OdpowiedzUsuńZ jednej strony auta w dobrym stanie, ktoś dogląda bo inaczej już by je rozkradziono, a z drugiej... wygląda jakby już z rok albo i dłużej nikt tam nie zaglądał. ciekawe miejsce
Nie za bardzo chce coś o tym bliżej pisać, żeby nie kręcił się tam nikt podejrzany w jakimś niecnym celu.
UsuńWygląda na pasjonata, który lubi te auta i pomału remontuje je dla siebie/dla innych pewnie też. Jestem tam raz na jakiś czas i cały czas są jakieś zmiany - nie jest tak, że to stoi i gnije. Wcześniej stały same 2CV.
Ten 403 chyba był niedawno na Alledrogo czy innym Otomłocie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie - pamiętam, że nawet wrzucałem jego ogłoszenie na FB. Bardzo prawdopodobne, że to ten właśnie.
Usuń