Witam. Dziś bardzo krótki
wpis, ale nie mogłem się powstrzymać przed zaprezentowaniem tego bolidu w
oddzielnej formie. Zdecydowanie na to zasługuje. Jest to oczywiście Fiat 126p,
który najwyraźniej stoi już tak długo w tym samym miejscu, że zdążył już sobie "wrosnąć"
w asfalt na którym stał. Zapewne tylko temu zawdzięcza swoją obecność w tym
miejscu - w innym wypadku służby miejskie pewnie by go stołowały. Choć w sumie to mogło być jeszcze inaczej - jak wylewali asfalt to nie usunęli tego auta i stąd taki efekt - nasze Janusze i Zdzichy w końcu potrafio!
W kolejnym materiale zobaczycie długo oczekiwane Okresowe Wypróżnienie Telefonu.
Moje osiedle takie piękne :)
OdpowiedzUsuńIdealny!
OdpowiedzUsuńW wawie podobny stoi na ochocie tyle że nie wrósł jeszcze tak głęboko. A na pierwszym zdjęciu dyskretny plejsment nowego Balerona widzę :D
OdpowiedzUsuńAno jest - porzucony naprędce kiedy tylko zobaczyłem tego Kaszla:)
UsuńTeraz to go i nie odholują bez uszkodzenia nawierzchni ;)
OdpowiedzUsuńtrza go będzie "odłupać" przed transportem...
OdpowiedzUsuńTak właśnie wygląda znaczenie słowa "wrasta".
OdpowiedzUsuńBTW obiecuję sobie od jakiegoś czasu, że wezmę i się zatrzymam przy podobnym temacie, tuż za zachodnią granicą...