Witam. Dziś ostatnie materiały z Krety podesłane przez
Marka. Tym razem w Prawdziwej Patynie Fiat 128 w sedanie, czyli w wersji praktycznie nie widywanej w naszym kraju. Fiacior ewidentnie został porzucony, na co wskazują m.in. ponadnormatywne dawki guana gołębiego (jak mniemam), a także spore pokłady kurzu. Enjoy!
Na nity go!
OdpowiedzUsuńPodpisałbym każde zdjęcie: Czekał na konesera ;)
OdpowiedzUsuńKupa Edition.
OdpowiedzUsuńAle brudna Zast...a nie, czekaj ;-)
OdpowiedzUsuńOtoczenie, straty...to musi być ciekawa historia.
Umyć, wyklepać błotnik i na allegro go. C&G nie takie rodzynki robili
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie skojarzyło mi się z jakimś miastem na Cyprze gdzie stoją różne takie porzucone z lat 70. Miasto to jest (było?) jakąś sporną strefą i zostało wyludnione a auta patynują się w opuszczonych salonach i na parkingach . Tylko że te cypryjskie nie były takie - excusez le mot - obesrane.
OdpowiedzUsuń