Nie obawiajcie się - nie
będzie nowych fur. No może tylko kilka. Przy okazji każdych targów samochodowych można spotkać także kilka
klasyków i tak też, na szczęście, było tym razem.
Co oczywiste -
zdecydowanie najmocniej reprezentowana była motoryzacja niemiecka, choć ta w mniej oczywistym
wydaniu np. w postaci samochodów z DDRu - w końcu Lipsk to wschodnia część Niemiec. Nadwrażliwi na spore ilości Mercedesów i Porsche (och - to takie
straszne) mogą zatem przyglądać się w miarę spokojnie.
Relację zdjęciową
przygotował red. Koza, gdyż ja sam, z przyczyn czysto odległościowych, zupełnie
nie mogłem pojawić się we wzmiankowanym wyżej miejscu. Z tego też powodu nie jestem w stanie czynić
uwag o charakterze ogólnym, gdyż mnie tam po prostu nie było, nic nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem.
Tak więc zdjęcia
- a nawet dużo zdjęć. Zaczynamy od jednego pokazującego, w jakim to anturażu można było zobaczyć te wszystkie wspaniałe samochody:
|
Ładna architektura. U mnie od razu przywołuje skojarzenia z XIX wiecznymi pawilonami angielskich "szklanych ogrodów" |
|
Wystawa specjalna to zabytkowe karawany |
|
Ten Caddy był tłuściochem. Jeździłbym takim - w takiej właśnie wersji, a nie jakimś tam zwykłym coupe. Tylko zamiast zwyczajowego ładunku wrzuciłbym kilka kolumn głośnikowych |
|
Grenada |
|
F126tka z tylnymi lampami od S123 |
|
Barkas też niczego sobie |
|
Kolekcja szwabskich kabrioletów - 2 Adlery i jedno BMW |
|
Kolejny Adler |
|
Pagoda to, moim zdaniem, jeden z najpiękniejszych Mercedesów w historii. A jeszcze ten srebrny lakier wydaje się być dla niej wręcz stworzony |
|
Tu ciekawsze jest to w tle, czyli... |
|
Goliath |
|
Corvette C1 w swej całej nagiej okazałości |
|
Opel Commodore B (czyli 6 cylindrowy Rekord) w dosyć nieoczywistym kolorze, jak na niego |
|
Przepiękna Alfa Giulia 1600 Spider Veloce |
|
A tu zupełnie paskudna Alfa SZ (Sprint Zagato). Nawet mistrzowie designu potrafią czasem wypuścić prawdziwą maszkarę |
|
Alfa-Romeo F12. Fajne Alfy to też busy, o czym mało kto już dziś pamięta |
|
Alfa-Romeo Giulia 1300 Super |
|
Lloyd (LP600) TS "Aleksander" |
|
Horch 830 |
|
Czyli rzeczywisty przodek dzisiejszego Audi |
|
Żigul w malowaniu Volkspolizei |
|
MB 350 SLC |
|
Kadett C Coupe w malowaniu przypominającym GT/E |
|
Mercedes-Benz 170 SA z 1951 roku |
|
Gimby sie jarajo |
|
yyyyyyy jak mamy rozumieć przesłanie tej instalacji? |
|
Klasa |
|
W środku zainscenizowane też parking wzorowany na tym przed halą wystawienniczą - bardzo oryginalne |
|
Wartburg 1000 (311/3) Coupe - bardzo ładny samochód w bardzo przyjemnym dla oka malowaniu |
|
Była też mała wystawa wyścigowych Trabantów |
|
Ale nie było Trabanta AMG, którego to miałem okazję ostatnio podziwiać |
|
Klasyczne, wyścigowe malowanie Jägermeistera + ciekawe koło |
Dobra - na koniec czas na kilka interesujących plastików:
|
Taki oto Mustang MY2013 na podtlenku gazotu (tu chyba CNG) to bardzo dobre rozwiązanie, jeśli chodzi o ekologię i w ogóle. Chyba lepsze, niż te wszystkie hybrydy i wtyczkowozy. Czemu nie promuje się szerzej takich samochodów? |
|
Zachwycający detal wściekle zielonej Skody Vision C. Oby to weszło do produkcji jak najbardziej zbliżone do tego prototypu |
|
Tym razem wściekle czerwone - bynajmniej nie z Włoch. Życzenia mam dokładnie te same co powyżej |
|
Ładnie im wyszła ta dupka 918tki |
Ej, odczepić się proszę od Alfy SZ - fajna jest! Mam jeszcze autko Matchboxa - SZ właśnie z padniętym zawieszeniem. Jedyne autko z wszystkich jakie mam/miałem w dzieciństwie, w którym się coś porządnie popsuło, to Alfa Romeo :P
OdpowiedzUsuńtrabanty nawet fajne ;)
A aa aa aaa zabytkowe karawany, jakie to wspaniałe i eternal aktiwity on, pamiętam jak jakieś 10 lat temu z moim kumplem co miał zakład pogrzebowy w jednym z miasteczek dolnego śląska pojechaliśmy we dwóch jego polonezem do Bretanii (to we Francji) po karawan na mercu grubasie ;) którego wylicytował z 1000 euro na łebaju ... dostalismy gratis trumne ;) i ten powrót przez całą francję niemcy ... to trwało z tydzień bo się nam nie spieszyło wcale ... gorzej było w niemczech jak nas policaje kontrolowoali kilka razy , bo auto na FR blachach z trumną w środku, makabra plus śmiech, - czarna komedia i gotowy scenariusz na komedię nie romantyczną.
OdpowiedzUsuńDobra historia:)
Usuńale to SZ ma pysk, slicznie łypie, w zyciu tego na ulicu nie widziałem
OdpowiedzUsuńTylko 1000 sztuk tego wyszło. Na szczęście;)
UsuńPaaanie Alfa SZ to jest cudo
OdpowiedzUsuńpamietam jako nastolatek na początku lat 90-tych jak to zobaczyłem niedaleko Nurburgringu w Niemczech
to mi szczena zeszla ponizej poziomu gleby
to auto jest w pyte grubo wystylizowane :)
obok stal wtedy jeszcze MB 190 2.5 16 EVO z duzym skrzydlem
niestety cyfrowek wtedy nie bylo i fotek nie mam za co do teraz zaluje
Alfa ma wspaniała stylowe, no ! ;)
Cudo to jest ta Alfa powyżej - taki SZ wygląda przy niej koszmarnie, jak jakiś "tjunigowy projekt". Jasne - może być interesująca, ale żeby od razu piękna? Nie za bardzo w mojej skromniej opinii. Zresztą Zagato słynie z dosyć kontrowersyjnych stylizacji.
Usuń- Taką Granadę widziałem kiedyś na żywca, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć gdzie i w jakich okolicznościach.
OdpowiedzUsuń- F126 wygląda bardzo...przekombinowany/karykaturalnie.
- BARKAS!
- Pagoda - najbrzydsza z SL...wylądowała generacyjnie pomiędzy dwiema najpiękniejszymi!
- AR F12 - ależbym...VAT odliczał! :-)
- a Goliatem...koleiny łapał :-) (jechałem kiedyś za wąskim Canterem (na bliźniaku) w lodowych koleinach. To była jazda!)
- Poproszę wszystkie Wartburgi z tej wystawki!!
- Lloyd wygląda jak...Trabant, ten wczesny. Ale się nie znam.
- O! i jedno z najładniejszych BMW się załapało.
- Co masz do Deloreana? przeca jest bez sensu w taki sympatyczny sposób...
- A na koniec Honda 'Vomit Edition"...bueee...to czego nie cierpię w pigułce...
Widzę, że obok była wystawka militarna. CZEMU NIE MA RELACJI JA SIĘ PYTAM!
1. Chyba żartujesz. Po pierwsze Pagoda jest najładniejszym reprezentantem serii SL - to po pierwsze:). Jej następca, czyli R107 jest w opinii wielu najbrzydszym SL, który choćby z powodu zbyt małego rozstawu osi jest tak komicznie wręcz nieproporcjonalny, że aż można nazwać go "obiektywnie" złym w kwestii proporcji, wiec nie wiem, nie wiem, co szanowny Pan miał na myśli. Z kolei poprzednik Pagody jest ładny - owszem, ale nie ma tej klasy co W113, jest zbyt "barokowy". Pagoda jest estetyczna, elegancka, minimalistyczna, ponadczasowa, stylistycznie czysta - po prostu arcydzieło. Zresztą Paul Bracq nie wypuszczał słabych aut. Dobrze nawiązał to niej dużo późniejszy R129, o którym można powiedzieć dokładnie to samo.
Usuń2. DeLoreana zasadniczo uwielbiam - taki żart tylko, bo kręciły się łepki, więc skojarzenie oczywiste. Szkoda tylko, że to nie jeździ. Zapewne byle Honda sprzed 20 lat jest szybsza.
3. Militaria mnie nie jarają za bardzo, zresztą nie było tego zbyt wiele.
1 - takie jest moje zdanie; to jest SL - okręt flagowy we flocie! ma być barokowy przepych, bez skromności. I tu się zawieszam, bo do tej chwili byłem pewien, że ten kabrio na bazie W111, to też klasa SL...
Usuń3 - z reporterskiego obowiązku chociaż...:-(((
1. No tak ale trzeba też znać trochę faktów by je mieć;) SL nie jest żadnym okrętem flagowym, od tego są inne modele, jednego nawet wspomniałeś. Klucz do idei SL leży w jego nazwie (Sportowy i Lekki) - bynajmniej nie ma to być nic barokowego, stąd też Pagoda królem jest i basta.
Usuń3. Nie było mnie tam, więc takowego nie posiadam.
To zwracam honor z karnymi odsetkami :-)
UsuńI tak wolę R129
Spoko:)
UsuńWszystko jest lepsze niż R107;) A R129 stoi na samym szczycie mojej listy zakupowej, jak tylko będzie mnie stać na taki samochód. Wydaje mi się, że idealnie łączy cechy auta do jazdy i czegoś co daje też sporo radości.
Tylko taki w miarę wczesny musiałby być i najlepiej golas - żeby nawet szybki miał na korbki.
Wszystko fajnie, ale dlaczego nawet tam montują te szpecące chromowane wstawki na nadkolach.
OdpowiedzUsuńStawiam na prestige, niektórym jest potrzebny jak powietrze, a takie nakładki to dla nich + 10 punktów prestiżu;)
Usuń