Translate

środa, 12 lutego 2014

Miks Bristolski cz. 3



Jak tu jest dużo tego starego żelastwa! Zdradzę Wam, że jest tego tak dużo, że mam już gotowych kilka kolejnych folderów ze zdjęciami złomów i każdy z nich ma po około 40 zdjęć. Na chwilę obecną ostatni z nich nazywa się "Miks Bristolski 6". Pokusiłem się nawet o kolejny miks tematyczny ale do niego akurat jeszcze zbieram materiały. Dosłownie każdego dnia na coś trafiam i to nie jest tak, że jakoś specjalnie tego szukam. Wiadomo - czasami przejdę się popatrzeć co tam jest na wystawkach ( czyli co sąsiedzi wyrzucili ) ale to jest naprawdę tylko po najbliższej okolicy. W końcu te wszystkie telewizory i szafy nie są zbyt lekkie. 

Ale może skończmy już te kompromitującą autora część wstępniaka i wróćmy do zasadniczego tematu. O czym to było? A tak - trzeba z tym lecieć, żeby rozładować kolejkę. Wszystkich rdzawych narkomanów zapraszam na kolejną dawkę bristolskiego szitu.

Żeby nie było, że o samych furach to zaczniemy od tego. W Anglii wykorzystuje się kościoły tak jak naprawdę powinno się to robić
Widziałem też sale gimnastyczne, siłownie, no i oczywiście bibownie
Teraz fury - kolekcjoner Fordów Granad




200 bez gazu! Ożeszty - krzykną oburzone Zdzichy znad klawiatury. Zagazować go!


Mitsu Starion Turbo
To było interesujące
Hybryda PT Cruisera i jakiejś amerykańskiej ciężarówki, czy coś
Dodge 3/4 to mógł być, czy nie?
Dzień bez nowego napotkanego Minora to dzień stracony

Ten w ciekawej wersji - odkrytej


Nie lubię jakoś szczególnie Garbusów ale ten był spoko



W Szmelcwagenie znowu poszedł silnik
A tak poważnie to nawet ładny egzemplarz
Konkretny zawodnik - Toyota Hilux N30. Nawet w takim typowo użytkowym aucie jest kilka fajnych detali - np. to przetłoczenie wokół klamki przechodzące później w pakę




Fajna wersja Land Rovera SIII SWB






Nissan Bluebird a tuż koło niego stał...

Reliant Robin
Jak widać już chyba po kilku wywrotkach



Taka niezgniła Mickra K10 to dobra rzecz. Będzie jeździć i jeździć
Rekin w budyniu na wąskiej. Przecież to nie ta marka...
A to chyba najfajniejsza fura miksu - Ford Escort Mk 1 jako 3D kombi
Na dobrym felunku z epoki

Uwielbiam ten przód
W końcu to Ford:D
No ale i tak bardzo bym nim jeździł
Kolejna fura też jest nie byle jaka - to Triumph Stag w przepięknym kolorze starej tapety


Po raz pierwszy witamy na łamach szrociaków BMW E34 a do tego nie byle jakie. Pomijając klar, który zszedł z maski w bardzo spektakularny sposób to ciekawe jest w nim też to, że jest to...
...czterołap
Zakończymy kolejną dawką Minorów, które kłębią się pod warsztatem w pobliżu którego pomieszkuję



28 komentarzy:

  1. fajne mocne i potrzebne ale bez przegięć w stosunku do koscioła - niech blog poziom trzyma i idzie w górę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale jak autor jest dojrzałym nastolatkiem to co ma zrobić;)

      Usuń
    2. Powściągnąć palikocizm. Muszę zgodzić się z O.B.

      Usuń
    3. Raczej powściągnąć zbędne etykietki. Ja też mógłbym użyć tej zabobonnej ale po co?

      Usuń
  2. To coś zrobione z PT Cruisera rozwaliło system totalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Indeed. Tylko na czym to jest zrobione pytam się ja. Może Demon będzie wiedzieć.

      Usuń
    2. No tak. Zamiast, po porypanym dniu, cieszyć oczy i komentować fury (bo jest co!!!), to wzywają do tablicy ;-)))
      MOIM ZDANIEM: faktycznie podobne do Dodge WC 3/4, tym bardziej, że Dodge+Bedford+Renault...już o tym dyskutowaliśmy.
      ALE:
      -za wąskie
      -ma niezależny zawias na przodzie, wyglądający jak bardziej z militarnego GM.
      Dlatego stawiam na samoróbkę "Szalona wyprzedaż w bazie Rammstein" ;-)

      Usuń
    3. Tak to jest, jak człowiek zamotany/zmęczony siada przed kompem i myśli kontynentami ;-). Dopiero zauważyłem - dół to normalny Defender na poszerzonych felgach.
      No.

      Usuń
  3. Popieram Ojca. Jakkolwiek absurdalnie to zabrzmi, wolę już mieszkać we Wrocławiu. Przy takim zagęszczeniu starych fur, nie jadłbym, nie pił, tylko snuł się po ulicach i cykał fotki ;->

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam. To po prostu bardzo ciekawy proces. Trzeba mieć tego świadomość. Tymczasem u nas na spadek zainteresowania tym wszystkim radośnie reaguje się budowaniem nowych potworków architektonicznych (jak np. tym na Wilanowie w Warszawie - dodatkowo jeszcze półlegalnie dotowanym z podatków ludzi, którzy są temu absolutnie przeciwni) a wszystko skończy się jak tutaj. Najśmieszniejsze jest przejmowanie tych lokali przez konkurentów - buddystów czy hinduistów.

      Jak Cie znam to faktycznie mogło by tak być. Zajeździłbyś się na tym rowerze:D Zwłaszcza, że tu jest dosyć stromo gdzieniegdzie. Niestety obserwuję z przykrością, że część fur zaczyna się już powtarzać.

      Usuń
  4. Słynny Reliant. Postrach Jasia Fasoli czy tam Jaś Fasola był jego postrachem, mniejsza...
    A gdzie wszędzie tam rozplenione Miniaki? Czekam na jakiś miks z nimi, bo uwielbiam te autka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podjąłeś bardzo ciekawy wątek o którym zresztą miałem pisać w następnym poście. Otóż o dziwo Miniaczy jest tu jak na lekarstwo (mówimy oczywiście o klasykach, bo nowych jest jak nasrał). Zastanawiające, bo już więcej widuje się tu Morrisów Minorów.
      Ale kilka przyłapałem, będą w następnych miksach.

      Usuń
    2. Naprawdę? Czyli jest tak, jak u nas z Maluchami, z tym że im starszy tym go mniej widać na ulicy. Odwrotnie jest na zlotach :)

      Usuń
    3. To chyba nawet nie chodzi o wiek bo Minory są jeszcze starsze od Mini a występują na ulicach wręcz licznie. Cholera wie o co chodzi tak naprawdę.

      Usuń
  5. To teraz zdjęcia skomentuję:
    -Uwielbiam Minory! Niewiele ma tak dyskretną, elegancka i ponadczasową sylwetkę.
    -LR wygląda dokładnie jak mój pierwszy resorak! Nawet kolor identyczny!
    -PT Cruiser miażdży! Ktoś władował ciężkie pie...a nie, czekaj! To Brytania, to się trochę napracował i miał świetny pomysł!
    -Escort!!!!!! MATKOJEDYNO! Mam alergię na czarne, ale on jest bezbłędny!

    Reszta fu/zdjęć także baaardzo, ale przy takiej konkurencji stanowią bardzo, ale to bardzo solidne tło ;-)

    P.S. Fajnie masz w tym Brystolu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam dobre wieści bo mam juz upolowanych kilka kolejnych Minorów. Też bardzo lubię to autko, zwłaszcza w użytkowych wersjach.

      Usuń
  6. a widuje się skody felicie , favorit i 742 ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Felicje tak nawet jest ich trochę ale pozostałych dwóch to nie widziałem jeszcze. Coś tam powinno być bo Skoda od dawna robiła wersje LHD. Nawet Setki były na Anglię robione. Będę polować.

      Usuń
    2. Niech no wreszcie skończę obrabiać fotki z Retromobile to Baldwinie zachwycisz się fabrycznym stoiskiem Skody... sprzed czasów zrujnowania przez VW... tu taki mały teaser
      http://imageshack.com/a/img801/4900/50r6.jpg

      Usuń
  7. LHD to chyba nic nowego, kolega ma na myśli RHD, tak?
    Minor z boazerią na plecach mniamuśny.
    W latach 80 granada sprawiła, że byłem przekonany że ford to marka angielska. Fajne te fordy były. Ogólnie chyba muszę wybrać się do UK, sporo poczciwych fur, aż dziwne że tyle tego na ulicach.
    Betka w budyniu to chyba niemiecka taksówka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak RHD. Od tej jazdy tutaj już mylą mi się nazwy tych stron.

      Usuń
  8. cubino - czekam ;) - wreszcie ktoś słowo prawdy wypowiedział ;) o tym co VW Skodzie uczynił ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj FSO to by chciało, żeby VW je tak "źle" potraktował jak Skodę...

      Usuń
    2. ...w ramach przeprosin, VAG buduje kolejną montownię w Polsce ;-)
      Taki kwaśny żart...

      Usuń
  9. 1. co się stało z maską temu Land Roveru?
    2. Tym Robinem pewnie w piłkie grali, hłe hłe
    3. Co do Minorów i generalnie ichniejszych produkcji- nowszych Mini jest od groma i jeszcze trochę, także w Szkocji, gdzie parę lat temu bawiłem. Minora tam za to nie zobaczyłem ani jednego.* Migdety i MG, Jaguary, pojedyncze Morgany i Astony- tak. Nawet swego czasu widziałem Austina-Healeya 3000. Ale Minora nie uświadczyłem. Musi w Bristolu mają inne podejście:)

    *a przynajmniej tego nie pamiętam, a materiału poglądowego nie mam, niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. A to już kiedyś pisałem - jako, że to wozidło militarne to pod tą pokrywą na masce jest garnek z grochówą.
      3. Taki lokalny koloryt widać, że tu lubio Minory a nie Miniówy.

      Usuń
    2. 1. nic. Bardzo inteligentne miejsce na koło zapasowe. Łunia zakazała.

      Usuń
  10. Ten bagażniczek z drewnianymi listewkami w Minorze - obłędny.
    Golfa to chyba nasi na lawetę wciągnęli, dodatkowo zapasowy silnik, pewnikiem golfik jest już po przekładce u jakiegoś C&G.
    Land Rover w najkrótszym rozstawie - cóż za idealne proporcje.Jeździłbym.

    OdpowiedzUsuń