Translate

czwartek, 22 sierpnia 2013

Z WIZYTĄ: Szrot gdzieś tam



Kolejny szrot i kolejny przykład, że wśród wielu nudnych plastików można tam jeszcze znaleźć specyficzne skarby. To co napiszę to straszny banał ale w niektórych przypadkach naprawdę szkoda co poniektórych aut. Zaczynamy  mocnym akcentem a zarazem przykładem takiego właśnie auta w postaci Krokodyla:

Walka z rdzą pokazana na przykładzie Saaba 900
Tutaj można sobie pokontemplować różnice w ryłach Żuka Smutka (po lewej) i jego liftu jak to się teraz modnie mówi
Na szrocie byli też przedstawiciele klasy wyższej w postaci Merola W116
Polska motoryzacja górą




Policz wszystkie Maluchy (5)
Przed szrotem stał na sprzedaż taki oto Kancik. Sądząc po cenie oceniam, że raczej nikt go nie uratuje od pocięcia za żyletki - 3700 zł (sic!)
No właśnie - nawet blachy potwierdzają moje wrażenie odnośnie ceny
Czyżby to zaginiony prototyp E34 Baur?
Taki klasyk...
...a taki porzucony

Jakaś dziwna trawa rośnie na tych złomowiskach. Zakładam, że to przez wysokie stężenie metali w glebie
Kuxxa, kto śmiał wyrzucić P3G na śmieci? Pewnie walka z podwójnym gaźnikiem była tego bezpośrednią przyczyną. No i rdza, ale to wiadomo
Nieźle rdza podziałała z tymi nadkolami w Beczce. Ale tak to jest jak stosuje się chromowane nadkola (czyli ukrywacze rdzy), a potem się to ściąga. Poza tym widzimy 2 rzadkie Poldony z końcówki produkcji. I tak bym ich nie chciał
A propos Merców, to ten Strich-Acht był przepięknie wrośnięty
Chaszcze zaczynają już pomału wprowadzać się do środka - w końcu idzie zima



10 komentarzy:

  1. Szkoda Krokodyla... I W116 też szkoda... A nawet Xantii (jestem citromaniakiem, przyznaję)... :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma wstydu, to raczej powód do dumy waść Panie. Na mojej liście top ten są chyba ze 3 Citroeny, czyli była by to najliczniej reprezentowana marka.

      Usuń
  2. Gdzie ten szrot? Może bym coś do swojego kroko wyciągnął...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Ryba. Kurde nie pamiętam dokładnej lokalizacji ale to jest jak się jedzie do Łodzi, gdzieś koło 30 km od Wrocławia. Zapytam się znajomego, z którym jechałem może będzie pamiętać.

      Usuń
    2. Jeśli to jest ten szrot przy głównej drodze, jak się jedzie na Wieluń to wiem który to. Już raz obczaiłem chyba właśnie tego saaba, ale za płotu bo było zamknięte.

      Usuń
  3. SIC!
    Na zdjęciu obok Krokodyla gnije sobie jeden z najgłupszych samochodów - Neon ;-)
    A na drugim planie TransAm i plastikowa, lecz niesamowitej przestrzeni i ergonomii, kabina Magnumki!
    Zepsute W116!
    Obok białego Malucha - P205! (kilka dni temu widziałem zadbane za 1700zł.
    Hanomag!
    Obok sprężyn Volvo 900!
    Na jednym zdjęciu Carisma i żółte Twingo!
    W reszcie najlepszy z Polonezów (kombi) i W155, którego również mnie żal...:-(

    OdpowiedzUsuń
  4. W ogóle robienie zdjęć na szrotach to jakiś harkor. Trzeba je robić z przyczjki. Bo jak się normalnie zapytasz to zazwyczaj słyszę tekst odmowny + coś w stylu "Paaaaaaanie zaraz mnie się tu zlecą jakieś dziwne ludzie, zaczną kraść coś" W sumie to trudno odmówić racji temu rozumowaniu.

    OdpowiedzUsuń