Dawno już nic nie pisałem, za to dziś zaimplikuję Wam iście
przesrogą dawkę autozłomu by wynagrodzić długą nieobecność. Obawiam się nawet, że już nigdy nie znajdę tylu złomów skumulowanych w jednym miejscu. To miejsce jest jak czarna dziura – pochłania
automaterię w nieograniczonej ilości, a co za tym idzie stężenie autozłomu jest
tu tak wielkie, że lokalnie zakrzywia czasoprzestrzeń. Byłem tam godzinę, choć wydawało
mi się, że tylko 5 minut. Analogia kosmologiczna ma jednakże jeden słaby punkt - z tego miejsca jednak coś się czasem wydostaje.
To miejsce tego specyficznego typu, że jak ktoś gdzieś krzyczy: o kruwa zaiwanili mi auto - to ono najprawdopodobniej jest właśnie tam, a nie u pasera Mirka czy Darka. Co więcej wąsate kreatury odpowiedzialne za ten proceder w świetle prawa inkasują za niego kasę i to nie byle jaką. Jest to smutne, ale tylko jeśli jest się właścicielem zholowanego auta. W przypadku niezaangażowanego obserwatora – to sama radość obserwować tak prześlicznie wrośnięte auta. Wszyscy już chyba wiemy o jakie miejsce chodzi. Zapraszam w takim razie na wycieczkę po parkingu, na którym gromadzi się źle zaparkowane i porzucone auta z całego Wrocławia. Komentarze są raczej zbędne.
To miejsce tego specyficznego typu, że jak ktoś gdzieś krzyczy: o kruwa zaiwanili mi auto - to ono najprawdopodobniej jest właśnie tam, a nie u pasera Mirka czy Darka. Co więcej wąsate kreatury odpowiedzialne za ten proceder w świetle prawa inkasują za niego kasę i to nie byle jaką. Jest to smutne, ale tylko jeśli jest się właścicielem zholowanego auta. W przypadku niezaangażowanego obserwatora – to sama radość obserwować tak prześlicznie wrośnięte auta. Wszyscy już chyba wiemy o jakie miejsce chodzi. Zapraszam w takim razie na wycieczkę po parkingu, na którym gromadzi się źle zaparkowane i porzucone auta z całego Wrocławia. Komentarze są raczej zbędne.
Miałem kiedyś takiego Kadetta D w luksuśnej wersji Berlina. Dobrze gnijące żelazo |
Nissan Sentra N12 |
Fajna Beczka. Pewnie wystarczyło by tylko dolać trochę gnoju, dać trochę prądu i już mogłaby jechać np do Afryki |
Moskwicz 412 |
Błękitne Ferrari Testarossa, za nim odpowiednio Celica, kolejny Kadett D i Nysa |
To do Galaxy pasują fele od Meśka? Skandal |
Zgadnie ktoś co to za truchło, czy mam podpowiadać? |
Kiedyś taki Kaszel to było coś, warto było je jumać |
Część druga tutaj
Co do truchła - obstawiam Micrę K10.
OdpowiedzUsuńA Beczułką w kombiaczu to bym jeździł.
Exactly man. Gratki
UsuńGruuubo!
OdpowiedzUsuńPoproszę białe - Moskwicza, Nissana i tego ostatniego fajnego Passata, a na niedziele "do kościoła" Madziankę 666 w pakiecie z W123 ;-)
Ktoś miał niezłą fazę z tym BMW/Testarossa.
Madzia wyglądała jakby jeszcze miała jeździć.
UsuńSuper że jest nowy wpis, ludzie na to czekają ;! super dziękuję
OdpowiedzUsuńZaiste Boska uczta @!
OdpowiedzUsuńgdzie i na jakiej ulicy można to znaleźć?
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu na ulicy Armii Krajowej, krzyżówka z ul. Piękną.
Usuń