Translate

wtorek, 14 maja 2013

MIKS RĘDZIŃSKI: Park Złomiarski



Witam. Dziś planowałem trochę odpocząć. Wczoraj blog przeżył istny najazd internautów, głównie dzięki Wywiadowi ze Złombiakiem, co upewniło mnie w sensie jego kontynuowania. Na pewno będą dalsze części, mam już w przygotowaniu (co oznacza, że myślę o nich czasem) 4 kolejne odcinki. Wracając do meritum. Dzisiaj dostałem od złomfana (brata nawiasem mówiąc) takie materiały, że po prostu musiałem się nimi pochwalić. Rzadko już we Wrocławiu zdarzają się kolekcje, jak ta z Rędzina. Ów „dzielnica” Wrocławia to zasadniczo wiocha położona na uboczu i w której raczej nic ciekawego się nie dzieje. Ale ja od dzisiaj jestem zagorzałym fanem Rędzina. Miejscowy rzutki przedsiębiorca postanowił zrewitalizować to miejsce i założył Park Złomiarski – coś jak Park Jurajski, tylko zamiast wieśniackich plastikowych dinozaurów straszą tam tony krwiożerczego złomu. Można sobie pochodzić, pomacać, porobić zdjęcia itd. Cena biletów jak na razie pozostaje nieznana. Wiem za to ze sprawdzonych źródeł, że wejściówka zawiera w sobie pakiet sportowy, mianowicie bieg przełajowy przed psami pilnującymi posesji. To może trochę ograniczyć rzesze turystów chętnych odwiedzić to miejsce, ale zapewniam, że widoki to w zupełności rekompensują. Zresztą obczajcie sami:







 

W tle widać najpiękniejszy w Polsce most drogowy - Most Rędziński. A do tego jeszcze najwyższy - 122m.

11 komentarzy:

  1. Całkiem srogie mięso, Milordzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tylko szkoda, że tak mało tych fur. Niemniej moi nyga już donoszą, że jak uda im się jakoś odwrócić uwagę psów to wtargną na posesyję i porobią zdjęcia reszty jakże zacnej kolekcji.

      Usuń
  2. Rekord by jeszcze pojechał..

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie mozna znalezc te zlomowisko?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę zdradzać ale widać je na zdjęciach z góry. Pzdr

      Usuń
  4. Na 2gim zdjęciu od dołu, w oddali, schowana za czerwonym Fiatem stoi Ascona C.. kurczę, nie mogę nigdzie takiej znaleźć, już 5-6 szrotów objechałem :/

    OdpowiedzUsuń
  5. wowow srogo to mało powiedziane. Poldek na blachach LCD robi robotę. Brałbym na lawetę a potem po drobnych naprawach mechanicznych (tak żeby ruszył) jeździłbym w stanie niezmienionym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mam żadnych zobowiązań ;) więc mogę zdradzić: Wędkarzy 14.

    OdpowiedzUsuń