Witam. Dziś mam dla
Was auto tak oryginalne, że nie chciałem go wrzucać do jednego wora relacji z
Oławy - musiałem pokazać je oddzielnie. Dlaczego? Trudno chyba o przykład
bardziej kosmicznego z wyglądu auta, a i sama marka i model są praktycznie
nieznane w Polsce.
Matra (Mécanique
Avion Traction) to francuska firma specjalizująca się w aeronautyce i produkcji
broni, a okresowo również samochodów. Jej najbardziej znane produkty to małe i
lekkie auta sportowe takie jak Matra Djet, omawiana tu 530-tka, czy późniejsze
Matra Bagheera i Matra Murena. Generalnie podejście marki do tworzenia
samochódów, jak i jej związki z F1 kojarzą mi się mocno z brytyjskim Lotusem. W
późniejszych latach ich działalność na polu motoryzacji została ograniczona
jedynie do produkcji Renault Espace, a potem także niezbyt udanego Renault
Avantime, który zakończył historię tej firmy w motoryzacji.
Na zlocie w Oławie
oniemiałem kiedy zobaczyłem widoczną poniżej Matrę M530LX - jeśli nazwa modelu
wydaje sie Wam zbyt techniczna to jest ku temu konkretny powód. Nazwa auta nawiązuje bowiem do produkowanego przez Matrę pocisku powietrze-powietrze
R.530.
Nadwozie M530LX
jest tak dziwaczne, że z daleka można mieć wątpliwości gdzie tu jest przód, a
gdzie tył. Podobnie jak poprzedni model Matry, także i ten był zbudowany na
stalowej ramie z plastikowym nadwoziem, a silnik umieszczono centralnie, choć rzecz
jasna bliżej tyłu. Podwozie nie było konstrukcji Matry, podobnie zresztą jak
silnik i skrzynia biegów - zakupiono je u Forda. Silnik to 1,7 w układzie V4
znany choćby z Forda Taunusa. Masa pojazdu wynosiła niecałe 900 kg, a moc to 75
KM.
M530LX powstawało od
marca 1970 to stycznia 1973 roku, a produkcja zamknęła się liczbą 4.731 sztuk (tej
wersji). Na na sam koniec zostawiłem jeszcze jedną mega charakterystyczną cechę Matry M530 jaką jest owalna kierownica. Trzeba przyznać, że dzięki temu wnętrze nadąża za ekstrawaganckim nadwoziem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz