Witojcie. Jako, że mam teraz nieco wolnego czasu to nadrabiam zaległości miksowe. No i na przykład Koza był we Lwowie jakieś 2 miesiące temu. Strułem mu tyłek, żeby zrobił jakąś dokumentację fotograficzną i udało się. Przy okazji już wiem dlaczego tak często dzwonili do nas ludzie z Ukrainy chętni na Łady 2103. Zawsze mnie to dziwiło - no bo po co zwozić drewno do lasu? Koza mówił, że przez cały weekend w zalewie różnych modeli Ład widział tylko jedną 2103. To by wszystko wyjaśniało. Zdjęć jest sporo - 65, a to i tak jest po grubej selekcji. Zapraszam
Zaczynamy jednym z najdziwniejszych radzieckich samochodów osobowych - późnym Iżem 21251 |
Podpis konieczny, bo z tego co wiem nawet dobrze ogarniający motoryzację ludzie zazwyczaj nie wiedzą co o za auto. Ten tył jest mega dziwaczny - takie kombi w wersji sedan:) |
Ponoć Ruskie wzorowały się na Renault 16 co napawa mnie śmiechem jak porównam sobie w głowie te dwa auta |
A tu IŻ-Moskwicz 412. Równie piękny co kolega z góry |
A to wczesny Moskwicz 2140 |
Tego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać |
Łada 2106 z dziwnymi osłonami na przednie reflektory |
Cudowny był ten lift 24- ki. Ale potem były jeszcze gorsze |
Pierwsza dziś 2101. Byndzie wincyj tego towaru |
Drzwi pożyczone z 2106 |
Łada 2101.... a nie - być nie może - jest coś innego! |
Znowu trochę oddechu od Ład. Pewnie na Ukrainie taka W115-tka to coś jak W124 u nas. |
Cudownie zaszpachlowana i pomodzona 2101 |
Takie szyby u nas - zapomnij |
Ciekawe regionalne dekielki na tylnej osi |
To nie Transitu - to Gazelu! |
GAZ 3307/3309. Ten pierwszy model oznacza benzynę, a drugi klekota |
O - 2102. Tego już nie widuje się za wiele |
To ta jedyna napotkana 3-ka |
Z ryja - Moskwicz 412 |
Nie mam pojęcia co to mogło być |
Ale wygląda jak klatka na niedźwiedzie |
No proszę - spokojnie można trafić na normalnie użytkowane Wołgi M21 |
Nie wiem czy to jakieś ichniejsze zabytkowe blachy, czy po prostu stary wzór |
Ale jest wkurzone to T3 |
Myślałem, że książęta ciemności to tylko w przypadku BMW... |
Przepiękne auto |
Kończymy czymś dla miłośników starych pociągów |
Jeśli jeszcze Wam mało radzieckiej i rosyjskiej motoryzacji to zapraszam na ten miks dokumentujący wyprawę na Krym od ekipy Żukiem przez Świat.
Spasiba
Klakier:
OdpowiedzUsuńTe blachy co to nie wiem to stary wzór...,jeszcze w "pradawnych" czasach gdy ktoś stamtąd jechał furą za granicę dostawał na czas wyjazdu tablice z układem liter(bukwy oczywiście)tworzące jakże "bliskie" sercu słowo "WEK"
To stare tablice z czasów ukraińskiej republiki radzieckiej.
OdpowiedzUsuńUkraincy kupują auta u nas i u nas rejestrują, u nich jest to bardzo drogi interes, dlatego przy granicy po ich stronie jest bardzo dużo pojazdów na polskich blachach z powiatów leżących przy granicy.
OdpowiedzUsuńStąd to wożenie drewna do lasu ;)
Chyba nie o to chodzi. Po 2101 nikt z Ukrainy nie dzwonił - a ich miałem "kilka".
UsuńAleż starocie, te auta na zdjęciach pamiętają z pewnością wiele dekad.
OdpowiedzUsuńHm... Tak. A znalazły się tu, bo to blog o starych i klasycznych autach w dużej mierze xD
UsuńIż Kombi to faktycznie "oryginalne" auto :) Dzięki kumplowi udało się kiedyś takiego namierzyć, opuszczonego, odpoczywającego w garażu :) W bardzo fajnym stanie, zwłaszcza w środku... u nas raczej rzadki widok, ślinię się na niego, ale niestety nie wiadomo jak go kupić :(
OdpowiedzUsuńTa klatka na niedźwiedzie to oberżnięty Zaporożec ZAZ, prawdopodobnie 968. Nie za bardzo zapewne jeździ, bo przecie silnik miał z tyłu...
OdpowiedzUsuńBazę oczywiście kojarzę - to charakterystyczne auto 🙂 Chodziło mi o jego przeznaczenie.
UsuńTwierdzę, iżbym cisnął tym 21251 (skąd oni brali oznaczenia w ogóle?). Ale 2102, czyli kombikopiejką, bardziej.
OdpowiedzUsuńA stąd brali: https://pl.wikipedia.org/wiki/System_numeracji_modeli_samochodów_w_ZSRR_i_Rosji
Usuńten czarny kudłaty to syberyjski, ale bardzo zabiedzony....
OdpowiedzUsuń