Witam. Dziś nietypowo - Szrociaki TV. Chciałem napisać trochę o rynku nowych samochodów w USA, bo w powszechnej świadomości rządzą nim amerykańskie pickupy, ale są to raczej auta ciężarowe, niż osobowe i to trochę zakłóca obraz. W przypadku aut typowo osobowych sytuacja jest już zupełnie inna i generalnie mało optymistyczna dla amerykańskich koncernów. Tu prym wiodą bowiem Japończyki i w coraz większym stopniu Koreańczyki. Będąc w Waszyngtonie byłem bardzo zaskoczony jak wiele na ulicach jest aut marki, którą bardzo poważam, czyli Hondy. Wiedziałem już wcześniej, że to poważy gracz na amerykańskim rynku, bo jeśli chodzi o osobówki to Honda Corp. jest druga po Toyocie.
Dwie najlepiej sprzedające się osobówki to Toyota Camry i trochę za nią właśnie Honda Accord. Podobnie jest w kwestii minivanów - obecnie rynkiem rządzą dwa auta - Toyota Sienna i trochę za
nią Honda Odyssey. Amerykańska konkurencja typu Voyager itd. jest w tyle i rzeczywiście widać
to na drogach.
Trochę suchych danych - w 2014 roku Honda Accord była drugim najlepiej sprzedającym się samochodem osobowym w USA - w sumie
388.374 sprzedane sztuki. Honda Civic jest w tym zestawieniu 5 z wynikiem
325.981 sztuk. W pierwszej 10. 2014 roku znajduje się jeszcze CR-V, który jest obecnie najlepiej sprzedającym się SUV na tym rynku. W tym roku mają ponad 8% udziału w rynku i są 4 marką, jeśli chodzi o sprzedaż z wynikiem prawie miliona aut. Dosyć kiepskawo co prawda wygląda obecnie sprzedaż Acury, ale pewnie pójdzie w górę, bo wprowadzili trochę nowych aut. W 2014 roku Honda Corp. sprzedała ponad 1,5 mln nowych samochodów z Stanach.
Zapraszam na wideło:
Zapraszam na wideło:
Szkoda tylko , że rynki Europejskie Honda traktuje coraz bardziej po macoszemu. Co ciekawe w latach 80 i nawet na początku 90 w USA jeżdżenie jakimkolwiek Japońcem , a zwłaszcza Hondą świadczyło po prostu , że ktoś jest delikatnie mówiąc biedny. Podejście do tej marki zmieniło się wraz z premierą NSX-a. Właściwie dopiero w latach 90 ceny Japońców zrównały się z cenami aut marek europejskich i amerykańskich.Potem podobną ewolucje przeszły marki koreańskie , a za jakiś czas pewnie to czeka marki Chińskie. Z ciekawości masz dalej tego Civica IV z D16A6 pod maską?
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale nie dziwi mnie to - nie sprzedają tego u nas za dużo, więc skupiają się na swoim rynku i na rynku USA.
UsuńTo podejście było wynikiem wielu działań - m.in. wprowadzeniem marki Acura, udziału w F1, itd.
A Koreańczyki naprawdę dają radę. Pożyczałem kilka razy auto w Stanach i najlepsze wrażenie zrobiła ma mnie Kio Rio w sedanie i na tłuszczu - rewelacyjne auto, jeśli ktoś chce po prostu samochód.
Nie - CV poszedł w racę znajomego, ale będzie kupowany następny:)
Ja mam tego civica z d16z2 o ktorym mowisz :)
UsuńNoo japonczyki ewidentnie przoduja u amerykancow przeciez nawet w tak rdzennie amerykanskim sporcie jak NASCAR oprocz fordow chevroletow i dodga jest Toyota Camry
Oj kolego przesadzasz. Europejskie marki premium są zdecydowanie droższe niż popularne Europejczyki, włączając w to passetwagena. Honda, toyota w USA postrzegana była jak u nas obecnie Kia czy inny Hyundai. Z tym, że rynek dla nich otworzył się w ubiegłym wieku. USA to zdecydowanie więcej niż zakompleksiona Europa.
UsuńKuba nie leć w jajo i pisz co tam w Stanach ciekawego. Pisz mi o żelazie a nie wrzucaj filmy których nie mogę obejrzeć. Poza tym F1 w USA słabo stoi, a acura - podobnie jak lexus, dorabianie legendy do marki.
OdpowiedzUsuńMiksy będą - spoko.
UsuńW czasach mariażu z Roverem Honda była jakby bardziej popularna w EU niż teraz. Stosunkowo dużo widuję Civiców MA/MB. Na "swoim" rynku idą głównie kei-cars, chociaż najpopularniejszym normalnym autem tam jest Honda Fit u nas znana jako Jazz. Straszny paździerz moim zdaniem. Skoro przy Rio jesteśmy to moim zdaniem błędem było wycofanie City z Europejskiego rynku. Owszem auto bez charakteru , ale stosunkowo dobrze spełniało wymagania Europejczyków.
OdpowiedzUsuńTeż 4 generacje planujesz?
Civici MA/MB były dosyć powszechnie kojarzone z tandetnymi i awaryjnymi Roverami, z którymi dzieliły budy i sporo innych części, co nie przysłużyło się ich wizerunkowi, ale nie zmienia faktu, że są to bardzo dobre auta. Zwłaszcza taki Aerodeck z B18C4 (169 KM) to fajne auto.
UsuńPrawda z tym City.
Ja nie, ale mój kumpel chyba zakupi:)
Jedyne co mozna zarzucić MA/MB to słabe wyposażenie w porównaniu do wersji japońskich/amerykańskich. Przykładowo nie spotkałem jeszcze EJ/EK bez klimy, a w liftbackach i kombi mało kiedy jest. B18C4 to mega sztos. Aczkolwiek moje największe marzenie to EK9.
UsuńB16B to najlepsze 1.6 w historii. Acz B18C4 ma duży plus w postaci choć minimalnego dołu. W tym pierwszym to raczej nie występuje:D
UsuńHonda ogólnie jakoś szybko odpuściła sobie Europę (m.in. brak accorda). Świadczy to tylko o tym, że rynek USA jest zdecydowanie bardziej chłonny i tańszy. Wspomniany przez Ciebie mariaż miał za zadanie obniżyć cenę produkowanych (ew. montowanych) hond w Europie. Civiciem 5D (MB) jeździłem ponad 10 lat (3 egzemplarzami), a widzisz ich sporo bo to doskonałe żelazo.
OdpowiedzUsuńU nas w Polsce na początku Hondy byl bardzo drogie , jeszcze jak Sigma improtwała. Ja osobiście jeżdżę EJ9 , ruda go bierze , ale autko jest niezawodne , zawsze odpali ;p
UsuńHonda kojarzy mi się z pewnym tekstem, że jak reklamujesz samochód jako pojazd dla osób starszych, młodzi go nie kupią, a jak reklamujesz dla młodych, kupią i młodzi, i starsi. Honda kojarzyła mi się (nie wiem nawet czemu) z młodymi ludźmi, podczas gdy w USA samochody tej marki kupują głownie starsi. A co do skojarzeń z osobami niezamożnymi i Hondą, pamiętam scenę w jakimś Kevinie sam w domu (albo innym podobnym filmie), jak gość grający Świętego Mikołaja (tego w czerwonym wdzianku oczywiście, a nie tego prawdziwego) podchodzi do "zapuszczonej" Hondy i narzeka że Świętemu Mikołajowi "wlepiono" mandat za złe parkowanie
OdpowiedzUsuńTo z reklamą to prawda:) Natomiast w Stanach Hondami jeżdżą dosłownie wszyscy - i młodzi i starzy.
UsuńA propos złego parkowania to w NY nie ma czegoś takiego jak parkowanie na Janusza. Nie zapłacisz to po kilku minutach masz za wycieraczką mandat za brak opłaty i chyba 150$ kary. Jeżdżą sobie na Segway-ach i bardzo szybko wyłapują samochody bez opłaty.
Może i Hondami jeżdżą wszyscy, ale z drugiej strony, taki cytat:
Usuń"Similarly, whilst most buyers of Honda cars are in the 40 to 60 age range, the advertising for the cars "portrays youthful activities and targets a youth mindset" (in the words of American Honda's national advertising manager)"
Co prawda pochodzi on z Wikipedii, a jak wiadomo, nie jest ona idealna, ale co by o niej nie mówić, przynajmniej ma przypisy. Konkretnie chodzi mi o ten artykuł - https://en.wikipedia.org/wiki/Old_man's_car
Wydaje mi się, że bardzo łatwo to wytłumaczyć. Samochody nowe kupują osoby w podanym wieku, ale zapewne bardzo często kupują je nie dla siebie, lecz dla swoich dzieci (np. studentów), którym te auta się podobają i to oni faktycznie wybierają auto, a rodzice tylko płacą. Niestety statystyki tego nie ujmą, ale na ulicach to widać. W Civicach widywałem głownie młodych ludzi, w Accordach różnie. Starsi wybierają Pilota, albo CR-V.
UsuńGeneralnie w bogatych zachodnich krajach jest tendencja , że z wiekiem kupuje się coraz większe auta , by na emeryture kupić kampera do objazdówki po świecie. ;p
UsuńJa mam jeszcze prostsze wytłumaczenie. Starsi (no dobra, 40-50 letnia osoba nie jest jeszcze starsza) kupują nowe samochody, a młodzi używane, stąd ten tekst na Wikipedii :)
OdpowiedzUsuńNo w kwestii używek to wiadomo:)
UsuńI bardzo dobrze, ze tego tam tyle idzie. Dzięki temu Honda ma kasę na rozwój bezawaryjnych, fajnych silników. A nie jak VAG na rozwój technologii wk***iania klienta :P
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńPrzepraszam, musiałem ;-)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?t=18&v=sD8Bx2N5Dlk
Spoko - sam to wkleiłem na FB. Ale to są disy tylko na niektórych użytkowników aut sprzed 20 lat. Mechanicznie to te auta są rewelacją. Ludzie to widzą, a efekty są choćby w tym, że Honda jest największym producentem silników na świecie.
Usuń