Witam. Zaczynam dziś nowy cykl wpisów pt. Mikroszrociaki, gdzie będę chciał prezentować mikrosamochody, a zwłaszcza te ze szrociakowym potencjałem. Zaczynamy od Jawy, bo z Czechami mi jakoś po drodze. Jawa jest powszechnie znana z motocykli, ale miała też projekty samochodów - najbardziej rozpoznawalny jest chyba Aero Minor (wyprodukowano około 14.000 sztuk). Jednakże był też projekt wyrobu samochodopodobnego, zwanego u nich niezwykle słodko bo minivozítko. Szczerze powiedziawszy nigdy wcześniej nie słyszałem o tym pojeździe i
chciałem go pokazać na szrociakach, bo moim zdaniem jest absolutnie świetny - jest najbardziej czeski, jaki tylko mógł być. Mamy do czynienia z mikrosamochodem,
który z bryły wygląda jak pick-up, ale nim nie jest. Nie ma standardowych drzwi
tylko uchylaną przednią cześć samochodu (podobnie jak w np. BMW 600), lecz sama kierownica - w odróżnieniu od BMW - nie była uchylna. Za to
mamy spory otwierany dach, którym też w razie potrzeby możemy dostać się do samochodu,
tudzież z niego uciec. Jeśli już jesteśmy przy nadwoziu to zaprojektował je znany w Czechach Josef Sodomka. Pierwsze 3 sztuki miały stalowe nadwozie, ostatnie 2 laminatowe. Wnętrze było przeznaczone dla dwóch dorosłych osób i dwójki dzieci. Tylna część odwłoku to nie tylko przedział silnikowy, gdyż na jego samym końcu znajdował się jeszcze malutki bagażnik. W pierwszym prototypie zainstalowano standardowy dwusuw Jawy o pojemności 350 cm³, w następnych znalazł się specjalnie opracowany ČZ 340. Z 5
prototypów do dziś znany jest tylko jeden, co w razie chęci odsprzedaży
przez obecnego właściciela czyni go godnym konkurentem dla Ferrari 250 GTO (jak
wiemy ich zrobione około 35 sztuk - czyli masówka). Niestety nawet zdjęć Jawamobilu nie ma za wielu. Obecnie prezentuje się tak:
Źródło: www.amcars.cz |
A tak wyglądał w latach swojej świetności:
To prawdopodobnie pierwszy prototyp - widać sporo małych różnic w stosunku do zachowanego egzemplarza |
Było to ostatnie podejście Jawy do tworzenia samochodów.
Patrząc z boku, to ciężko stwierdzić, gdzie to ma przód, a gdzie tył.
OdpowiedzUsuńCoś jak Jerzy Urban.
UsuńTen zachowany egzemplarz ma fajny negatyw na tylnej osi. Ale trzeba przyznać że nasz mikrus jakiś zgrabniejszy był
OdpowiedzUsuńMi się bardziej Jawa podoba - jest dziwniejsza, czyli fajniejsza;)
UsuńDobrý den
OdpowiedzUsuńKde se tento exponát nachází? Stal jsem se majitelem druhého vozítka a potřeboval bych získat informace před renovací.
Děkuji za info
K. P.
Dobrý den.
UsuńTěžko říct, protože fotografie jsou z internetu. Zdrvim!