Translate

sobota, 28 września 2013

SZROCIAKI POLECAJO: Reklama Mercedes Benz W222



Witam. Niedawno Mercedes opublikował przewspaniałą reklamę pewnego rozwiązania technicznego w swojej najnowszej S klasie, czyli W222. Jako, że lubię kury i Mercedesy (jak widać to się czasem łączy) to musiałem coś o tym skrobnąć na szrociakach.


Generalnie chodzi o Magic Body Control, czyli system dostosowujący na bieżąco nastawy zawieszenia w zależności od jakości drogi. Z tego co pamiętam to chyba w górnej części przedniej szyby koło lusterka znajduje się kamera stale monitorująca stan nawierzchni na danym odcinku. Jeśli jest ona bardzo dobra zawieszenie utwardza się, jeśli jest typowo polska to nastawy pracy zawieszenia ulegają zmiękczeniu w celu zapewnienia większego komfortu. Zresztą zobaczcie sami:


Reklama nie dość, że jest świetna sama w sobie to jeszcze jest takim katharsis dla Mercedesa, który ostatnio próbował jak tylko mógł wykręcić się od jakichkolwiek skojarzeń z pewną reklamą z małym potrąconym chłopczykiem.
A tu jeszcze filmik pokazujący jak to działa:


Stefan Cytryński wszystko wytłumaczy.


piątek, 27 września 2013

MIKS USA: Droga z Miami do San Francisco


Witam. Ku mojemu zadowoleniu szrociaki przenoszą się z kontynentu na kontynent. Były już w Azji, były w Afryce, czas więc najwyższy na Amerykę Północną (czekam na zdjęcia z Australii i Ameryki Południowej;). Tymczasem zaczynamy od samochodowych rozmaitości z USA a później przejdziemy do prawdziwych hardcorowych szrociaków.


I pomyśleć, że na zwykłe prawko można śmigać takim sqrwlm

Z gustem
Ten po prawej to osławiony Freightliner FLA. Bardzo podobny model występował bowiem w jednej ze scen epickiego Terminatora 2, kiedy koleś z płynnego metalu (T-1000) goni tym małego Johna Connora w celu przejechania go
Przedłużony SUV?
Nie, to byłoby zbyt proste

Mała kolekcja Fordów A




W Amarillo (Teksas) znajdziemy cuś takiego jak Cadillac Ranch, czyli wielką instalację składającą się z wbitych w ziemię rożnych modeli Cadillaca. Byłem przekonany, że zrobił to jakiś afroćpun klika lat temu. Tymczasem dzieło powstało w 1974 roku rękami 3 kolesi. Miało być symbolem przemijającego życia, stąd też po koleji umieszczono tam rożne modele Cadillaca począwszy od 1949 do 1963 roku.




Autor zdjęć natknął się również na zniszczenia jakie pozostawił po sobie huragan Katrina:



No dobra, czas na prawdziwe zgniluchy:



Ale bym je kontemplował




 Zdjęciwa by: Marcin Cassino

wtorek, 24 września 2013

Z WIZYTĄ: American Cars Mania 2013 w Miliczu



Witam. Dziś z redaktorem Wojciechem zainwestowaliśmy po 30 zł i wybraliśmy się do pobliskiego Milicza na Międzynarodowy Zlot Samochodów Amerykańskich - American Cars Mania 2013. Szkoda, że nie doczytałem pewnej oczywistej informacji w świetle której to co zobaczyliśmy na miejscu wydaje się być teraz zupełnie naturalne. Powiem tyle - zupełnie spokojnie mogliśmy byli przyjechać PT Cruiserem moich rodziców - taki to zlot Panie.
Hucznie zapowiadano przyjazd co najmniej 400 samochodów, największy zlot amerykańców w Polsce itd. Niestety nic z tych rzeczy, zapewne z powodu kiepskiej pogody większość aut po prostu nie przyjechała. Z kolei te które już przyjechały były dosyć nierówne w kwestii jakości restauracji, doboru felg czy lakieru. Część to faktycznie fajne klasyki na które można rzucić okiem, cześć to auta stjuningowane tak strasznie, że można na nie rzucić czymś innym a jeszcze kolejna część to auta zupełnie z dupy. Porobiłem co się dało i szybko się ulotniliśmy.
Auta na parkingu były zachęcające:

Merol W108
Na żółtym lampiszonie

Idealna Beczka 300D - ale bym taką przygarnął
W środku wyglądało to tak: 

Zacny hotrod z Wrocławia. Niestety właśnie odjeżdżał...
Buick Riviera GS
Charakterystyczny tył dzięki któremu zawdzięcza swój przydomek - Boattail
Ryjek też jest niczego sobie



To auto miało tak straszne felgi, że można je pokazać tylko z tej perspektywy
Edsel Corsair



Buick Pontiac Ventura

Całkiem fajny, bo taki mało przerysowany na tle innych. Tylko ten kolor...
Chevrolet Master 1936 wyprodukowany w Polsce w zakładach w Warszawie

Dodge Polara
Fajny ryjek

Dodge Challenger


Caddy De Ville '59

Dodge Charger R/T...
...i jego minimalistyczna gęba

Kolejny Challenger

To Camaro było po bardzo specyficznym remoncie
Skóra pomarańczy
No a tu to już ktoś całkiem poszalał


Najfajniejsza auto zlotu to oczywiście Mustang Fastback (wygrał też w głosowaniu publiczności) należący do znajomego - może kiedyś namówię go na test na łamach szrociaków;)
Jednak najlepszą furą zlotu (oprócz Mustanga) była znakomicie ztjuningowana Celica albo Subaru - nie jestem do końca pewny gdyż modyfikacja była tak perfekcyjna:

Facet podobno powiedział bramkarzom, że to wersja amerykańska i go wpuścili...



Z rzeczy równie kosmicznych co Celica powyżej moją uwagę zwróciło stanowisko Agencji Nieruchomości Rolnych. Co robił ich namiot pośród sąsiednich stanowisk z piwem, kurczakami i bronią? Nie wiadomo. Grunt, że chyba mieli świadomość abstrakcji całej sytuacji bo też lali jak im robiłem fotę:




Przy okazji zapowiadam małą przerwę w działaniu szrociaków z powodu wyjazdu...