Pomimo,
że posiadam tylko jedno zdjęcie powyższego cudaka to i tak postanowiłem zrobić
o nim osobny wpis. Dlaczego zapytacie? Mam wrażenie, że VW Iltis (z niem. "tchórz"), bo
tak go powszechnie nazywano, jest w naszym kraju raczej mało rozpoznawalny.
Zakładam, że ludzie będą kojarzyć auto, które zastapił, czyli DKW Mungę i VW
Typ 181. Natomiast Typ 183 to raczej nieznany temat, a szkoda, bo ma się czym
pochwalić.
Geneza
powstania tej konstrukcji to przetarg z połowy lat 70. na dostarczenie
wielozadaniowego, lekkiego terenowego samochodu dla Bundeswehry. Armia
potrzebowała 8800 pojazdów z napędem 4×4, zdolnych przetransportować do 500
kilogramów ładunku. VW, rzecz jasna, zdecydował się wziąć udział w konkursie na
dostawę takiego pojazdu, tworząc w pewnym sensie ewolucję DKW Mungi, która już
od kilku lat nie była produkowana. W tym samym przetargu był jednak jeszcze
inny zawodnik i to nie byle jaki. Mercedes zaoferował Gelendę, ale pomimo tego
malutki Iltis wygrał z nią rywalizację! Mercedes musiał obejść się smakiem,
choć - jak wiadomo - w późniejszych latach Iltisy i tak zostały zastąpione
Mercedesami serii G w armii niemieckiej.
Samochód
powstał w kooperacji VW i Audi, nie dziwi więc fakt, że konstrukcja napędu na
cztery koła w Iltisie była wczesną wersją systemu Audi quattro, który finalnie zadebiutował dopiero kilka lat później (w 1980 roku) w Audi Quattro. Notabene w tym samym roku
Freddy Kottulinsky i Gerd Löffelmann wygrali Rajd Paryż-Dakar na przygotowanym
przez Audi Iltisie. Mało tego - wszystkie 4 wystawione auta dojechały do mety,
na miejscach odpowiednio 1, 2, 4 i 9! Iltis, jak się okazuje, był naprawdę twardym
zawodnikiem.
Generalnie
hale produkcyjne zakładów Audi w Ingolstadt opuściło około 9500 pojazdów.
Powszechnie dostępne informacje nie mówią natomiast zbyt wiele o wersji
cywilnej produkowanej w Niemczech, a takie też powstawały. Ocenia się, że
wyprodukowano około 400 sztuk Iltisa w takiej specyfikacji, ale interes ten
okazał się kompletną klapą z powodu ceny. Samochód był trzy razy droższy od
ówczesnego Golfa, więc mało kto decydował się na jego zakup. Jeśli auto ze
zdjęć jest wersją cywilną to może być całkiem sporo warte. Nie mam jednak
potwierdzonych informacji jak je odróżnić, więc nie będę się wypowiadał na ten
temat.
W 1983
roku Bombardier wykupił licencję na ich produkcję w Kanadzie, gdzie produkowano
je dla armii kanadyjskiej.
Na koniec
jeszcze mała ciekawostka w postaci przetargu na terenówkę dla armii
francuskiej. Miejscowi producenci aut nie za bardzo mieli czym pochwalić się w
temacie poważnych samochodów terenowych, a że koszty opracowania zupełnie nowej
konstrukcji przekreślały sens takiego ruchu to zdecydowano się na kooperację z
Niemcami. Peugeot, który finalnie wygrał rywalizację o kontrakt zaproponował
Gelendę z francuskim silnikiem jako Peugeota P4. Natomiast Citroen zrobił ten
sam numer, ale właśnie z opisywanym VW Iltisem. Nazywało się to Citroen C-44.
Można powiedzieć, że był to mały rewanż Gelendy za przegraną w rywalizacji o
pojazd dla armii niemieckiej.