Translate

czwartek, 16 maja 2019

MINIMIKS Słowacki


Witam. Mam dziś dla Was trochę zdjęć ze Słowacji. Wracając z miejscowości Wysokie Tatry widziałem po drodze już nadzwyczaj dużo starego, fajnego żelaza, więc od razu naszła mnie myśl, że pewnie odbywa się tu właśnie jakiś rajd samochodów zabytkowych. Po dojechaniu do Tatrzańskiej Łomnicy tylko upewniłem się we wcześniejszych przypuszczeniach. Szkoda, że uchwyciłem może z 1/10 aut które widziałem po drodze, ale i tak coś tam jest. Dwie Tatry, 3 Skody 110R Coupe to nie byle co!

Dwie Skody 110R Coupe. Prawie wjechałem do rowu :D
A jedna w moim ulubionym w przypadku 110R - limonkowym - kolorze. W palecie Skody ten kolor się wiosenna zieleń i jest ZA-JE-BI-STY

Tatra 613

Dwie Setki lub 100-tki bo z zewnątrz praktycznie nie idzie tego obczaić
Dacia 1310. Trabanta miałem, ale wyszedł trochę rozmazany, więc go nie wrzucałem
Dwie Skody Rapid - nice

No i zwykła 742
Riviera zdecydowanie nie pasowała do towarzystwa
Moja miłość z okresu liceum - Skoda 110R Coupe

Łajdaczka 2101, a konkretnie to 21011 bo to już 1.3 z innymi zderzakami itd.


No i gwoźdź programu - Tatra 603-3
We wnętrzu leżała kartka z nazwą tego rajdu, ale z wrażenia nie zapamiętałem co to było. Jakiś Rajd Tatrzański, czy coś takiego.



poniedziałek, 6 maja 2019

PRAWDZIWY SZWAJCAR: Tatra 603


Witam. W tym roku majówka chyba wszystkich z nas nie uraczyła jakąś wybitnie dobrą pogodą. Tak też było i w naszym przypadku - pojechaliśmy sobie z połowicą w Tatry Słowackie. Przez 5 dni siedzieliśmy w deszczu, który skutecznie ograniczał możliwości wyjścia na szlak, ale także we mgle, która to z kolei skutecznie przekreślała szansę na wspaniałe widoki, które gdzieś tam w tle jednak były. Jak na złość słońce pojawiło się dopiero w dzień powrotu, ale przynajmniej w końcu zaistniała możliwość ujrzenia pięknych, lecz dotychczas ukrytych wierzchołków tej części Tatr, a także... równie pięknej Tatry 603. Wydaje mi się, że chyba nie ma lepszego miejsca na świecie na podziwianie Tatry niż właśnie pod pasmem górskim, od którego ta trzecia najstarsza firma automobilowa świata wzięła swoją nazwę. Nie dziwi więc fakt, że jak ją tylko dostrzegłem to zrobiłem "klasycznego Kubę", czyli ostro po hamulcach, parkowanie w ciągu 5 sekund, szybkie opuszczenie dotychczasowego pojazdu i bieg do innego. Niestety byłem tak podekscytowany znaleziskiem, że nie przyłożyłem się za bardzo do zdjęć.