Translate

niedziela, 31 marca 2019

Krótka ballada o długim umieraniu jeleniogórskiego BMW E3

Akt I



Dostałem od czytelnika szrociaków trzy zdjęcia, które zainspirowały mnie do stworzenia tego wpisu. Na zdjęciach widoczny jest jeden z ciekawszych wrocławskich szrociaków na starych jeleniogórskich rejestracjach - BMW E3 - w niezbyt ładnym jak dla takiego auta kolorze lakieru. Historia tego konkretnego BMW ma związek ze mną, gdyż jakieś 10 lat temu oglądałem to auto na tyłach salonu Renault w Jeleniej Górze. Znalazłem ogłoszenie (papierowe!) w Auto Giełdzie Dolnośląskiej, a że moja ówczesna dziewczyna pochodziła z Jelenia to pojechaliśmy odwiedzić rodziców Pauliny, a ja przy okazji chciałem zobaczyć na własne oczy E3-kę. Zawsze byłem bowiem pod dużym wrażeniem świetnej stylistyki tego auta, konkurencyjne auta Mercedesa z tego okresu wyglądały gorzej. Na miejscu faktycznie zastałem BMW E3, upchane pomiędzy jakimiś serwisowanymi Renaultami, w stanie co prawda tuż po remoncie, ale - rzecz jasna - nieukończonym. Blacha była po renowacji, silnik chyba też, do skończenia było rozbabrane wnętrze i co najgorsze jak dla mnie - cała elektryka. Po szybkim podliczeniu za i przeciw stwierdziłem - to nie dla mnie, auto wymaga zbyt dużych nakładów jak na moją wówczas studencką kieszeń. Odrzucał mnie też tez kolor - niebieski metalik zupełnie nie pasował mi do BMW z lat 70.


Akt II


Po chyba dwóch, czy też trzech latach zobaczyłem to auto we Wrocławiu i ucieszyłem się - ktoś je nabył i najwyraźniej poskładał do kupy. Choć w sumie to nie wiem nawet czy jeździło, bo nigdy nie widziałem go w ruchu. Wciąż było za to na tych samych czarnych rejestracjach z Jeleniej Góry JGB 0146. Auto z roku na rok coraz bardziej wrastało - zawsze widziałem je w tym samym miejscu, na jednej z uliczek w pobliżu Dworca Świebodzkiego. Po kilku latach zniknęło.

To moje zdjęcia z 2015 roku
Ślad pod autem pokazywał, że stało ono już tam "kilka chwil"


Akt III


Dziś dostałem od Roberta zdjęcia tej właśnie E3 z pewnej podwrocławskiej miejscowości, której nazwy nie chce zdradzać. Auto wygląda niestety bardzo słabo - wychodzą wszystkie przewinienia popełnione na etapie remontu nadwozia z jednej strony, no i wieloletnie garażowanie pod chmurką z drugiej strony. Podejrzewam, że to niestety trochę nieunikniony koniec tego auta.




Akt IV


Jeśli jednak ktoś z Was jest chętny na to auto służę numerem telefonu (był na szybie). Może jednak jest jeszcze szansa dla tego auta?