Translate

niedziela, 27 grudnia 2020

PRAWDZIWY SZWAJCAR: Jaguar XJ-S


Witam. Pojechałem niedawno do Żaby po jakieś browary i z racji pory roku nie spodziewałem się, że trafię na coś ciekawego na mieście. Nic bardziej mylnego, bo dosyć długo musiałam zbierać szczękę z podłogi, kiedy również pod Żabę podjechał ten Jaaaaaag. To XJS, a w zasadzie to jeszcze XJ-S, bo to wersja sprzed dużego liftu z lat 90. (wówczas auto nazywało się XJS, a nie XJ-S). Pomijając V12 pod maską to najbardziej rozwalił mnie powalający stan samochodu. Nawet opony mimo, że nie były nowe (sprawdziłem daty) wyglądały niemal jak nowe. Ciekawe swoją drogą co by powiedział właściciel, gdyby zobaczył mnie klęczącego przy oponach :D 
 








 

1 komentarz: