Dziś czeka nas niezwykle
srogi wrzut, gdyż znalazłem w okolicy Rørvika nowe złomowisko. Tym razem przeważały stare ciężarówki, ładowarki, łodzie, czy wózki widłowe, ale znalazło
się też kilka interesujących osobówek. Wszystko zardzewiałe w diabły, do tego kilka smaczków
np. w postaci zabytkowego dystrybutora paliwa. Oczywiście - jak to w Norwegii - wszystko pootwierane, nikogo nie
ma, a niektóre fury mają nawet kluczyki w stacyjkach. Nie mogłem nie skorzystać z tej okazji i odpaliłem całkiem świeżo wyglądającego Chevroleta G30 z 6.5 litrowym dieslem V8 pod
maską:) Zagadał już od drugiego strzała, a huk był taki, że kumpel znajdujący się kilkanaście metrów dalej był pewny, że odpaliłem jakąś
ciężarówkę, a nie busa. Samo zło. Zaczynamy:
|
Chevrolet Suburban |
|
Chevrolet Chevy Van G30 |
|
Dodge Ram 350 |
|
Wszystkie 3 były w dieslu |
|
Tuż obok kolekcja Passatów B3 i B4. Wszystko w gnoju - rzecz jasna |
|
Scania 111 Super |
|
Scania 110 |
|
Kolejny Suburban |
|
Scania-Vabis L76 |
|
Woziła meble Zorrowi, czy też Zorro |
|
Oldsmobil Cutlass Cruiser |
|
A tuż za nim Cutlass w sedanie |
|
Datsun 720 pickup !!! |
|
Łączenie słupka A z dachem ma swoje najlepsze lata zdecydowanie za sobą |
|
Łódź też może być szrociakiem! |
|
Ależ bym to postawił w domu - ostrzegam potencjalne partnerki |
|
Chevrolet Blazer K5 |
|
Wśród wielkich amerykańców schował się jeden mały Opel, a konkretnie to Kadett A |
|
Nissan Cabstar F20 |
|
A na zakończenie kolejna Scania 111 |
Grubo, nieprawdaż?
Scanie są przepiękne. Ratowałbym przed zgniatarką, jakbym mógł :)
OdpowiedzUsuńNorweska Lipa Piotrkowska :-)
OdpowiedzUsuńKlimaty faktycznie podobne, choć tu jest mniej pojazdów militarnych, no i więcej wszystkiego innego.
Usuńtoż to siakieś płorno ;
OdpowiedzUsuń0)
Boże, tyle dobrych Suburbanów i Blazerów kompletnie na marnację. W nie powiem czym się przewraca tym Norwegom od dobrobytu.
OdpowiedzUsuńTen Datsun pickup wygląda jakby miał zaraz odpalić i pojechać. W jakiejś Grecji czy Turcji pewnie jeszcze 20 lat by oliwki czy inny szajs woził.
Za najsmakowitszy detal uważam ten kubek na kawę w cupholderze w jednym z Blazerów. Wygląda to tak jakby właściciel któegoś ranka oddał na złom furę tak jak stała pod domem. Epickie.
O ile Datsun był w fatalnym stanie blacharskim to podejrzewam, że mechanikę mógł mieć sprawną.
UsuńAmerykańce generalnie zrobiły na mnie wrażenie. Przymierzałem się do niektórych i ta ich cała prostota i masywność zdecydowanie ma swój urok.
Coś w tym jest, a oprócz kubka są jeszcze kluczyki w stacyjce:)
Akcja z chevroletowym odpaleniem - tak, bardzo tak :)
OdpowiedzUsuńTe Scanie 140/141 - ależbym po kolei odpalał pięknie gadające fałósemki.
Magirus - jeszcze bez logo Iveco.
Była okazja - nie mogłem jej nie wykorzystać. Zastanawiam się, czy jutro nie podjechać tam jeszcze raz i czy tym razem nie pożyczyć sobie Cheviego na kilka minut:D Nie ma bramy, nie ma nic.
UsuńAuto przeznaczone na złom ma benzynę i chodzi? BIERZ! ]:->
UsuńNaprawdę, im się z tego dobrobytu w d*** poprzewracało!
OdpowiedzUsuńNawet nie będę pisał co brałbym i jeździł, bo chyba wszystko!!!
Największe wrażenie robi...CO DO CHOLERY ROBI TAM URAL 4310????
Tak, amerykańce...znalazł się nawet Dodge RAMVan w rodzynkowej wersji 4x4 produkcji Mowag :-)
Ten wpis zgniótł mój musk i okolice
P.S. A Nissan to CABstar :-)
1. Niekoniecznie. Dużo Norwegów, choć obrzydliwie bogata, to jeździ sobie w najlepsze starym Volvo 740, czy też Baleronem, więc nie jest tak źle.
Usuń2. No ten URAL też mnie zastanawia, ale w końcu Ruscy to ich sąsiad.
3. Faktycznie, zaraz poprawię i dopisze generację przy okazji.
Suburban w dyzlu-jeździłbym aż by trzeszczało
OdpowiedzUsuńWitam ktoś wie czy to nadal tam wszystko stoi ?
OdpowiedzUsuńPewnie tak :)
Usuń