Na dniach opuszczam
miasteczko, które było moim domem przez prawie 2,5 miesiąca, czas więc na ostatni miks
rørvikowy. A co w nim? Po raz kolejny zostałem zaskoczony. Pamiętacie tego AMC Ramblera, o
którym pisałem tutaj. Samochód stał w garażu, który znajduje się jakieś kilkanaście
metrów od mojego mieszkania. Kiedy myślałem, że wszystko w okolicy mam już
rozpoznane okazało się, że jeszcze bliżej stacjonuje pewna francuska piękność,
ale ją zostawiam na sam koniec miksu. Poza tym zobaczymy kilka norweskich odpadów samochodowych.
![]() |
Laurel C32 bez grama rdzy - ja nie wiem jak to tu się trzyma tak dobrze |
![]() |
Krankenwagen na poliftowej VF210 - odpad |
![]() |
To zdecydowanie nie jest odpadem - i jeszcze długo nie będzie |
![]() |
Toyota Dyna Y60 |
![]() |
Ten G30 już co prawda był, ale jest tak zajebisty, że będzie jeszcze raz |
![]() |
Nowsza generacja spotyka starszą |
![]() |
Camry XV20 - odpad |
![]() |
Kamień to najlepsza metoda na notorycznie otwierającą się klapę |
![]() |
Nissan Bluebird T72 - prawie mi uciekł skubany |
![]() |
Ten grafika konia na drzwiach jest wprost cudowna - wykonanie, oryginalny pomysł. Szkoda, że jeszcze w biegu nie zrzuca kloca... |
![]() |
Niemniej gablo fajne |
![]() |
Zwłaszcza to wnętrze |
![]() |
Wózek widłowy Mitsubishi z 1985 roku też może być szrociakiem |
![]() |
To mnie zdziwiło - przecież oni kochają proste i solidne żelaza, więc co to tu robi? Czy to może być najdalej wysunięty na północ Europy Citroen XM? Na pewno jeden z zaledwie kilku |
![]() |
Oczywiście w kombi i z hakiem - auta użytkowe bez haka to rzadkość w tych okolicach |
![]() |
2 najbardziej popularne busy w Norwie. Przy okazji widzimy zielone blachy, czyli znak rozpoznawczy samochodów firmowych zarejestrowane na maksymalnie 3 osoby |
![]() |
Nissan/Datsun Cherry N12 |
![]() |
Zaobserwowałem, że automaty są tu niezwykle popularne, nawet w małych autach jak to. Ostatnio jechałem stopem z gościem, który miał Starleta P90 w automacie. U nas - nie do pomyślenia |
![]() |
Tu trafiłem na kolekcjonera fur solidnych. W kolekcji m.in. 4 Golfy III i 3... |
![]() |
... Beczki w kombiaczu |
![]() |
Oprócz tego T2, a za nim Transit II |
![]() |
Zamiast celownika - roślin |
![]() |
Ta chyba jako jedyna była jeżdżąca |
![]() |
Norwegowie, podobnie jak Szwedzi, uwielbiają spędzać czas na ściganiu się i rozbijaniu fur. Też bym tak robił, gdym miał na to hajs |
![]() |
Camry szkoda |
![]() |
To chyba była Corsa A |
![]() |
Grill zrobiony z grilla |
![]() |
Estetyka wnętrza powala. Praktyczność też - przykładowo płynu do spryskiwacza możemy sobie dolać bezpośrednio z wnętrza pojazdu |
![]() |
To najbardziej lubię - amerykańskie klasyki w naturalnym anturażu, a nie na jakiś zlotach, gdzie stłoczone wyglądają wprost okropnie |
![]() |
Ktoś po prostu przyjechał sobie Challengerem po sieć na ryby, czy coś |
![]() |
Pistoletowa gałka zmiany biegów |
![]() |
Tuż obok stał prześliczny Ford Granada Coupe |
![]() |
![]() |
Na koniec obiecana piękność. Zwróćcie uwagę na pleksiglasową szybkę chroniącą cały ryjek i szybę przed drobnymi kamieniami. W żółtym garażu stoi Rambler |
A przy okazji
skandynawskich tematów to polecam tę historię. W Szwecji zmarł prawdopodobnie
najstarszy węgorz świata.
Folkrace piękna sprawa! Powoli się u nas w kraju zaczyna pojawiać. Niestety jeszcze nie na Podlasiu. A szkoda, miałbym czym pojechać :P ;)
OdpowiedzUsuńznowu
OdpowiedzUsuńtyle
zajebistego
żelaza...
Tak
bardzo
JEŹDZIŁBYM!!!
:-)
Uwielbiam połączenie kombi + te wielkie halogeny z przodu. Z chęcią bym wziął tam swoją B5 w kombi i zamontował takie dwa wielkie reflektory na przednim zderzaku <3
OdpowiedzUsuń